No i popsuli...

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

No i popsuli...

Post autor: Marcus65 » pt maja 12, 2006 10:00 pm

Wymieniłem dziś rozrząd w swoim Miśku. Silnik to 24-zaworowa 3-litrowa beznyna z 96 roku. No i panowie mechaniory polegli przy próbie ustawienia zapłonu. Ponoć przy ustawieniu na znaczniki fabryczne w ogóle nie chce pracować :o Po zmianie kątów zaczął działać, ale niestety nie dali rady ustawić prawidłowo. Obroty pływają, motor przerywa, hałasuje i w ogóle jest do doopy. Coś mi tam zaczęli sugerować, że może zamontowane są sportowe wałki. Może to być? Mam podjechać do nich w przyszłym tygodniu na dalszy ciąg pojedynku. Czy coś ja im mogę ewentualnie zasugerować, oprócz konieczności poszerzenia wiedzy i umiejętności? A jeśli nie dadzą rady, to gdzie w Wawce szukać pomocy? Poza serwisem autoryzowanym, rzecz jasna...?
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: No i popsuli...

Post autor: misman » pt maja 12, 2006 10:05 pm

Marcus65 pisze:Wymieniłem dziś rozrząd w swoim Miśku. Silnik to 24-zaworowa 3-litrowa beznyna z 96 roku. No i panowie mechaniory polegli przy próbie ustawienia zapłonu. Ponoć przy ustawieniu na znaczniki fabryczne w ogóle nie chce pracować :o Po zmianie kątów zaczął działać, ale niestety nie dali rady ustawić prawidłowo. Obroty pływają, motor przerywa, hałasuje i w ogóle jest do doopy. Coś mi tam zaczęli sugerować, że może zamontowane są sportowe wałki. Może to być? Mam podjechać do nich w przyszłym tygodniu na dalszy ciąg pojedynku. Czy coś ja im mogę ewentualnie zasugerować, oprócz konieczności poszerzenia wiedzy i umiejętności? A jeśli nie dadzą rady, to gdzie w Wawce szukać pomocy? Poza serwisem autoryzowanym, rzecz jasna...?
Sami oni są wałki. Niekoniecznie sportowe. Było dobrze, pojechałeś, grzebali, jest źle. Nagle się wałki usportowiły ? Chyba, że przed wymianą rozrządu były identyczne objawy.. ?
Może gdzieś coś odłączyli, czujnik jakiś albo przesunęli. A naprawa usterki przekracza zakres ich wiedzy i kompetencji, bo silnik ma Złe Mzimu - elektronikę :)21 . Niestety trzeba popełnić jakąś diagnostykę, najlepiej z manualem dla tego silnika.
Oczywiście na koszt panów magików ;)
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » pt maja 12, 2006 10:09 pm

No właśnie zanim wsadzili tam swoje złote łapki, silnik pracował dobrze. Czasami tylko lekkie wahnięcia obrotów na biegu jałowym mu się zdarzały, ale bez tragedii. Wymiana paska się Miśkowi należała, bo poprzedni właściciel go nie wymieniał i nie wiadomo ile już przelatał. Tak czy owak czuję, że muszę panów magików cisnąć co sił, bo ewidentnie coś spaprali.
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » pt maja 12, 2006 10:10 pm

niestety ale jak najszybciej zmienić serwis ??
nie wiem czy to bezpieczne dawać się im dalej szkolić na własnym
silniku ??

ja bym go im więcej nie dał !!
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » pt maja 12, 2006 11:04 pm

A co mogli odłączyć? Zdaje się, że istnieje coś takiego jak czujniki położenia wałków rozrządu. Może to to, kuźwa?
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » sob maja 13, 2006 2:38 am

Marcus65 pisze:No właśnie zanim wsadzili tam swoje złote łapki, silnik pracował dobrze. Czasami tylko lekkie wahnięcia obrotów na biegu jałowym mu się zdarzały, ale bez tragedii. Wymiana paska się Miśkowi należała, bo poprzedni właściciel go nie wymieniał i nie wiadomo ile już przelatał. Tak czy owak czuję, że muszę panów magików cisnąć co sił, bo ewidentnie coś spaprali.
Szpadel dobry kup :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » sob maja 13, 2006 3:01 am

Sugerujesz wycieczkę za miasto z panami mechanikami? :)21 W którym lesie najlepiej ich zakopać żeby się szybko nie odnaleźli?
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » sob maja 13, 2006 9:31 pm

i niech sami kopią !!
tylko twardą ziemie znajdż :)21
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
ap4x4
 
 
Posty: 1258
Rejestracja: śr mar 02, 2005 3:54 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: ap4x4 » ndz maja 14, 2006 12:46 am

+ AND + pisze:i niech sami kopią !!
tylko twardą ziemie znajdż :)21
Proponuje pojechac do Kampinosu, tam bedzie dobrze, sprawdzone polecam. :lol: [/code]
Może i trochę wolniej ale zawsze do celu.
SUPER Y61 3.0 DIT SUPER

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » ndz maja 14, 2006 10:50 am

Można u mnie. Same kamienie to i nawóz się przyda :D
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » wt maja 23, 2006 1:45 am

Panowie serwisanci głęboko zakopani... :lol: A tak poważnie, to nie polecam warsztatu "Perfect Service" na Urysnowie w Wawce (Surowieckiego 12), bo to właśnie oni zrobili taką kichę. Okazało się, że spieprzyli jakiś dynks przy czujniku Haala na wale i nawet nie mieli pojęcia, że to właśnie była przyczyna. Jeszcze mi korek od wleu oleju rozpieprzyli, a pasek od wspomagania zostawli luźny jak sznurek do wieszania prania... Szkoda słów. Zaprowadziłem więc maszynerię do AutoTW (www.autotw.pl). Misiek śmiga teraz jak nówka sztuka!!! Pełen profesjonalizm, niedrogo i szybko. Po prostu rewelacja. Kierownikom z Wawki serdecznie polecam ten serwis - specjalizacja Mitsubishi. I to broń Boże nie żadna kryptoreklama. Po prostu uważam, że gościom należy się big pochwała :)2 , a i koledzy może skorzystają.
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » wt maja 23, 2006 12:16 pm

Marcus65 pisze: Misiek śmiga teraz jak nówka sztuka!!!
Na tych "sportowych" wałkach ? :lol: :)21 :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » śr maja 24, 2006 1:45 am

No jasne, że z tymi sportowymi :)23 Inaczej, to by się ruszał jak wóz z węglem :D +AND+ pozdrawiam lasy garwolińskie. Koło Wilgi mam działeczkę, miejscówę na ognisko... Może kiedy jakie pifko... Są tam jakieś ciekawe miejsca do wymęczenia syfa? Jeszcze tylko kilka spraw w misiu zrobię i mogę napierać :D
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » śr maja 24, 2006 9:18 pm

pifko ?? lepiej by brzmiało pifka :)21


pare miejsc jest godnych uwagi :)2 i jest gdzie poupalać ale ja ekspertem tutejszej okolicy nie jestem bo mieszkam tu dopiero 2 lata ( a pochodzę z józefowa k/o otwocka )z czego rok to tylko mury.cegły i cement itd - więc czasu na przejażdzki było mało ale co bardziej atrakcyjne znam :lol:

i nie trzeba nawet do lasów wjeżdzać bo ludzie uciekają na widok mojego syfa - nie to że taki straszny tylko nadleśnictwo też ma żółtego :)21
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » czw maja 25, 2006 2:28 am

Hehe, napisałem pifko, ale nie było mowy na temat ilości :)21 Tej nie zna nikt...
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
MKE99
Posty: 392
Rejestracja: wt lut 15, 2005 12:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MKE99 » czw maja 25, 2006 3:05 pm

A czy elektronike od swiec zarowych w Y60 tez sprawdza i zdiagnozuja?
Patrol GR Y60, Dobinson +2", KL1 33x12.5 R15

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » czw maja 25, 2006 9:42 pm

Marcus65 pisze:Hehe, napisałem pifko, ale nie było mowy na temat ilości :)21 Tej nie zna nikt...
to fakt 8) oj bedzie sie działo ........ następnego dnia :)21
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 370
Rejestracja: wt sty 31, 2006 1:07 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marcus65 » pt maja 26, 2006 2:31 am

I o to w tym smutnym jak pi..da życiu chodzi :)21 Co do Y60, to chyba najlepiej będzie jak dryndniesz do gości. Namiary masz na stronce www.autotw.pl. Oni ogólnie robią japończyki i koreańce ze wskazaniem na misiubishi :D
GG: 483578, V6 3500 24V DOHC, 1996
Pajero Owners Club Polska

Awatar użytkownika
MKE99
Posty: 392
Rejestracja: wt lut 15, 2005 12:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MKE99 » pt maja 26, 2006 1:42 pm

No to sobie dryndne.

Jak tylko wroce do Polski, bo narazie zycie sie tak ulozylo, ze wygnalo mnie do roboty do Norwegii. A moj samochodzik stoi grzecznie w garazu w Wawie i czeka zteskniony !! !! !!

To jest dopiero porabany kraj ta Norwegia. Jak masz prace i mieszkasz w tym kraju, to mimo, ze jestes obywatelem innego kraju nie wolno Ci jezdzic samochodem na obcych blachach. Jak bardzo chcesz to musisz samochod zarejestrowac, co w przypadku Patrola wynosi okolo 50 000 zlociszkow ( Y60 z 92 roku). Na takie stare jest 80% znizki, wiec za takiego kilkuletniego to byloby jakies 100 000 zlociszkow.
Paranoja, niech wiec stoi i czeka na mnie.
Patrol GR Y60, Dobinson +2", KL1 33x12.5 R15

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » pt maja 26, 2006 1:56 pm

MKE99 pisze:No to sobie dryndne.

Jak tylko wroce do Polski, bo narazie zycie sie tak ulozylo, ze wygnalo mnie do roboty do Norwegii. A moj samochodzik stoi grzecznie w garazu w Wawie i czeka zteskniony !! !! !!

To jest dopiero porabany kraj ta Norwegia. Jak masz prace i mieszkasz w tym kraju, to mimo, ze jestes obywatelem innego kraju nie wolno Ci jezdzic samochodem na obcych blachach. Jak bardzo chcesz to musisz samochod zarejestrowac, co w przypadku Patrola wynosi okolo 50 000 zlociszkow ( Y60 z 92 roku). Na takie stare jest 80% znizki, wiec za takiego kilkuletniego to byloby jakies 100 000 zlociszkow.
Paranoja, niech wiec stoi i czeka na mnie.
bo trzeba miec auto 30 letnie i nie placisz cla 8)

Awatar użytkownika
MKE99
Posty: 392
Rejestracja: wt lut 15, 2005 12:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MKE99 » pt maja 26, 2006 2:01 pm

No tak masz racje. Od 30 latkow nie placi sie cla.
Jest tylko jeden problem, ze kazdy zabytkowy samochod w Norwegii ma ustalany limit kilometrowy roczny jaki moze przejechac.

Tak wiec jak planujesz dluzsze wyprawy to moze byc problem.
Patrol GR Y60, Dobinson +2", KL1 33x12.5 R15

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » pt maja 26, 2006 10:11 pm

MKE99 pisze:No tak masz racje. Od 30 latkow nie placi sie cla.
Jest tylko jeden problem, ze kazdy zabytkowy samochod w Norwegii ma ustalany limit kilometrowy roczny jaki moze przejechac.

Tak wiec jak planujesz dluzsze wyprawy to moze byc problem.
nie zapominaj ze liczniki kreca sie w obie strony ;)

a wlasnie, bo tego nie moglem znalezc, jakie te limity sa mniej wiecej?

Awatar użytkownika
MKE99
Posty: 392
Rejestracja: wt lut 15, 2005 12:00 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MKE99 » ndz maja 28, 2006 4:43 pm

Wlasciwie to masz racje.
Co do limitow to nie wiem, ale sie spytam i dam ci znac
Patrol GR Y60, Dobinson +2", KL1 33x12.5 R15

amhu
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 1
Rejestracja: ndz cze 24, 2007 9:46 am

Post autor: amhu » ndz cze 24, 2007 9:52 am

Marcus65 pisze:Panowie serwisanci głęboko zakopani... :lol: A tak poważnie, to nie polecam warsztatu "Perfect Service" na Urysnowie w Wawce (Surowieckiego 12), bo to właśnie oni zrobili taką kichę. Okazało się, że spieprzyli jakiś dynks przy czujniku Haala na wale i nawet nie mieli pojęcia, że to właśnie była przyczyna. Jeszcze mi korek od wleu oleju rozpieprzyli, a pasek od wspomagania zostawli luźny jak sznurek do wieszania prania... Szkoda słów. Zaprowadziłem więc maszynerię do AutoTW (www.autotw.pl). Misiek śmiga teraz jak nówka sztuka!!! Pełen profesjonalizm, niedrogo i szybko. Po prostu rewelacja. Kierownikom z Wawki serdecznie polecam ten serwis - specjalizacja Mitsubishi. I to broń Boże nie żadna kryptoreklama. Po prostu uważam, że gościom należy się big pochwała :)2 , a i koledzy może skorzystają.
==========
Zalecam też omijanie dużym łukiem japanauto.waw.pl w Warszawie na ul. wynalazek. Dałem im auto do sprawdzenia dlaczego chodzi mułowato a zabrałem - p awanturze - samochód z rozregulowanym kompem, ledwo osiągające 80 km/h. Ponadto podmieniają części, biorą pieniądze za niewykonaną usługę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość