Strona 1 z 1
pozytywnie
: pn sie 21, 2006 11:11 am
autor: majcher
Aby nie było że na forum tylko ciągle sa zapytania w stylu pomóżcie bo sie z... to ja się pochwalę.
Moja pojarka dokulała się przez Słowacki Raj do Budapesztu i z powrotem przez Tatry Niżne do domu nad morzem bez awarii i niespodzianek.
Zapakowana gratami na 20 dni pod namiotem i czteram załogantami spaliła srednio 10l/100km dzielnie pokonując słowackie górskie premie
I tylko ten dzisiejszy kontakt z rzeczywistoscią... tfu cholera
: pn sie 21, 2006 11:41 am
autor: Mariobros
szczere gratulacje (szczególnie to 10l/100

robi wrażenie ) i wyrazy współczucia z powodu konieczności powrotu)
Re: pozytywnie
: pn sie 21, 2006 1:07 pm
autor: BooBoo
majcher pisze:Aby nie było że na forum tylko ciągle sa zapytania w stylu pomóżcie bo sie z... to ja się pochwalę.
Moja pojarka dokulała się przez Słowacki Raj do Budapesztu i z powrotem przez Tatry Niżne do domu nad morzem bez awarii i niespodzianek.
Zapakowana gratami na 20 dni pod namiotem i czteram załogantami spaliła srednio 10l/100km dzielnie pokonując słowackie górskie premie
I tylko ten dzisiejszy kontakt z rzeczywistoscią... tfu cholera
No to pięknie
Co do kontaktu z rzeczywistością.
Wynaleźli ostatnio takie choróbsko, syndrom jakowyś o nazwie dziwnej, w skrócie:
Jak człek wraca z urlopu i myśli o powrocie do tyry to jest taki jakiś, że jeszcze parę dni musi odpocząć.
Spróbuj, może jest na to L4.
Re: pozytywnie
: pn sie 21, 2006 1:19 pm
autor: suziXL
BooBoo pisze:majcher pisze:Aby nie było że na forum tylko ciągle sa zapytania w stylu pomóżcie bo sie z... to ja się pochwalę.
Moja pojarka dokulała się przez Słowacki Raj do Budapesztu i z powrotem przez Tatry Niżne do domu nad morzem bez awarii i niespodzianek.
Zapakowana gratami na 20 dni pod namiotem i czteram załogantami spaliła srednio 10l/100km dzielnie pokonując słowackie górskie premie
I tylko ten dzisiejszy kontakt z rzeczywistoscią... tfu cholera
No to pięknie
Co do kontaktu z rzeczywistością.
Wynaleźli ostatnio takie choróbsko, syndrom jakowyś o nazwie dziwnej, w skrócie:
Jak człek wraca z urlopu i myśli o powrocie do tyry to jest taki jakiś, że jeszcze parę dni musi odpocząć.
Spróbuj, może jest na to L4.
ja to nazywam syndrom powrotu do matrixa
a odkrylem to juz dosc dawno, wiec jacys pseudonaukowcy wcale mnie nie zaskoczyli

: pn sie 21, 2006 5:02 pm
autor: majcher
za późno
już mnie dopadli
: pn sie 21, 2006 5:08 pm
autor: BooBoo
Trzebaby gdzieś nazwę znaleźć (najlepiej po łacinie) i na przyszłość zachować. Przyda się na następny urlop.
: pn sie 21, 2006 5:08 pm
autor: BooBoo
majcher pisze:za późno
już mnie dopadli
Mam nadzieję, że żywcem Cię nie wzieli?
: pn sie 21, 2006 8:43 pm
autor: bojach
no gratulacje
juz nie długo następna próba słyszałem ......

: wt sie 22, 2006 7:14 am
autor: majcher
bojach pisze:juz nie długo następna próba słyszałem ......

?
Re: pozytywnie
: wt sie 22, 2006 1:40 pm
autor: misman
Re: pozytywnie
: wt sie 22, 2006 2:25 pm
autor: majcher
: wt sie 22, 2006 3:46 pm
autor: BooBoo
Majcher bądź ponad tym
