pomysł
Moderator: Kosiarz
pomysł
Czy ktos z Was kombinował, zeby zrobić elektryczne regulowanie twardosci przedniego zawieszenia na drażkach skretnych? Tak sobie myslę, że mozna cos takiego zrobić. Należałoby dorobić srubu i nakretki, bo oryginały to raczej sie nie nadają. Do nakretek zamocowac (sprzyspawać czy jakos inaczej) zebatki i połaczyć obie strony łańcuchem (np.: rozrządu z jakiegoś samochodu albo paskiem żebatym) i zamontowac napinacz. Do napedu zastosowac jakis mały rozrusznik z osobówki. Do tego podłaczyc przekaźnik czasowy, zeby mieć kontrolę nad regulacją. Co o tym myślicie? Wiem, ze to ogrom roboty.
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
Geniuszy nie, porządnych mechaników tak.ccamillo pisze:Tak myslałemColorado pisze:Kupa rzezbienia, dodatkowa masa, spore prawdopodobienstwo usterkowosci, a w sumie w terenie nic to nie da.... Geniuszy nikt na poczatku nie docenia
Pomysł zdecydowanie do tematu "wynalazki pierzynki"
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.
Anuluję tematBooBoo pisze:Geniuszy nie, porządnych mechaników tak.ccamillo pisze:Tak myslałemColorado pisze:Kupa rzezbienia, dodatkowa masa, spore prawdopodobienstwo usterkowosci, a w sumie w terenie nic to nie da.... Geniuszy nikt na poczatku nie docenia
Pomysł zdecydowanie do tematu "wynalazki pierzynki"

Re: pomysł
a jak ta rzeźba gdby dziala miala byc regulowac twardoscccamillo pisze:Czy ktos z Was kombinował, zeby zrobić elektryczne regulowanie twardosci przedniego zawieszenia na drażkach skretnych? Tak sobie myslę, że mozna cos takiego zrobić. Należałoby dorobić srubu i nakretki, bo oryginały to raczej sie nie nadają. Do nakretek zamocowac (sprzyspawać czy jakos inaczej) zebatki i połaczyć obie strony łańcuchem (np.: rozrządu z jakiegoś samochodu albo paskiem żebatym) i zamontowac napinacz. Do napedu zastosowac jakis mały rozrusznik z osobówki. Do tego podłaczyc przekaźnik czasowy, zeby mieć kontrolę nad regulacją. Co o tym myślicie? Wiem, ze to ogrom roboty.





Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Re: pomysł
Dlaczego nie twardośc. Przecież twardośc zawieszenia nie tylko zależy od amortyzatorów ale tez o napiecia wstepnego elementu resorujacego. Faktem jest że ta regulacja miałaby służyć częściej do prześwitu ale gdyby trzeba było to przód mozna podnieść do odbojów i wtedy tez bedzie twardszy. "W tym ustępie masz kupe racji", napisałem twardości a myslałem prześwit.Eskapada pisze:a jak ta rzeźba gdby dziala miala byc regulowac twardoscccamillo pisze:Czy ktos z Was kombinował, zeby zrobić elektryczne regulowanie twardosci przedniego zawieszenia na drażkach skretnych? Tak sobie myslę, że mozna cos takiego zrobić. Należałoby dorobić srubu i nakretki, bo oryginały to raczej sie nie nadają. Do nakretek zamocowac (sprzyspawać czy jakos inaczej) zebatki i połaczyć obie strony łańcuchem (np.: rozrządu z jakiegoś samochodu albo paskiem żebatym) i zamontowac napinacz. Do napedu zastosowac jakis mały rozrusznik z osobówki. Do tego podłaczyc przekaźnik czasowy, zeby mieć kontrolę nad regulacją. Co o tym myślicie? Wiem, ze to ogrom roboty.![]()
rozumiem ze to to moglby regulowac przeswit ale twardosc ....
![]()
![]()

- Miskiller
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
- Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?
a pomyslales o rownoczesnym serwo-mechanizmie do regulacji zbieznosci ? *
*ortografia... sie klania.
*ortografia... sie klania.
Ostatnio zmieniony czw gru 14, 2006 6:12 pm przez Miskiller, łącznie zmieniany 1 raz.
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..
A co napisałem z błedem, bo nie łapieMiskiller pisze:a pomyslales o rownoczesnym serwo-mechanizmie do regulacji zbieznosci ? *
*ortografia... sie klania.

Czepiacie sie wszyscy


Nie wiem jak ze zbieznościa, nalezałoby to sprawdzic na sprzecie, czy sie zmieni, a jezeli tak to jak znacząco.
- Miskiller
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
- Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?
Miskiller pisze:a pomyslales o rownoczesnym serwo-mechanizmie do regulacji zbieznosci ? *
*ortografia... sie klania.
to u mnie sie klania ... potem dopiero poprawilem...
Ostatnio zmieniony czw gru 14, 2006 8:39 pm przez Miskiller, łącznie zmieniany 1 raz.
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..
Jezeli patrzymy od tylu to tak, jezeli od przodu to odwrotnie, Tak na zdrowy rozsadek.Miskiller pisze:przy czterech wachaczach gdy kola ida w dol to auto robi sie rozbiezne o ile drazki kierownicze sa przed osia a jak za osia to zbiezne sie robi...
PS. rozbiezne w odu przypadkach (tak w celach własciwego nazewnictwa), moga byc rozbiezne +/-

A ja se tak myśle że do tego jeszcze trzeba dodać jakiś centralny podnośnik samochodowy, bo podobno jak się reguluje zawieszenie na drążkach skrętnych to przednie koła muszą być w górze. Więc trzeba się zatrzymać samochodem żeby poregulować.
No i oczywiście rośnie nam masa.Colorado pisze:Kupa rzezbienia, dodatkowa masa, spore prawdopodobienstwo usterkowosci, a w sumie w terenie nic to nie da...
Wcześniej: Nissan Terrano 3.0
Obecnie: Pajero 3.0 V6 A.D 1989
Transporter T4 A.D. 1993 DOKA
Obecnie: Pajero 3.0 V6 A.D 1989
Transporter T4 A.D. 1993 DOKA
sammodel
Nie koniecznie trzeba podnosci pojazd. Tak jak napisałem na poczatku trzeba by wymienić śruby i nakretki (samokontrujace), tzn. dorobic takie aby mozna było regulowac bez podnoszenia. Rzeźbienia dużo, to fakt. Wycofuje sie z tego pomysłu. Juz chyba lepiej zamontować amortyzatory pneumatyczne, takie jak w Ameryce montują do skaczacych samochodów.
Nie koniecznie trzeba podnosci pojazd. Tak jak napisałem na poczatku trzeba by wymienić śruby i nakretki (samokontrujace), tzn. dorobic takie aby mozna było regulowac bez podnoszenia. Rzeźbienia dużo, to fakt. Wycofuje sie z tego pomysłu. Juz chyba lepiej zamontować amortyzatory pneumatyczne, takie jak w Ameryce montują do skaczacych samochodów.

K3
------------------------------
Pajero 2,5 TD'92 - był
------------------------------
Pajero 2,5 TD'92 - był
Pisząc o srubach i nakretkach miałem na mysli takie jakie sa w podnosnikach trapezowych. Nie klinuja sie przy duzych obciazeniach i nie odkrecają. W to ze miałyby się same odkrecac to nie wierze, musiałyby odkręcic sie obydwie i to o ten sam kąt, ale jak już cos robić to dobrze. Oryginalne które sa w Pajero zapewne nie wytrzymałyby 5 regulacji i poleciałby gwint.Miskiller pisze:zainteresowalem sie tym... mozesz jasniej naswietlic ?ccamillo pisze:sammodel
trzeba by wymienić śruby i nakretki (samokontrujace), tzn. dorobic takie aby mozna było regulowac bez podnoszenia.
K3
------------------------------
Pajero 2,5 TD'92 - był
------------------------------
Pajero 2,5 TD'92 - był
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości