www.forum4x4.pl

zapinam 4x4 i ruszam - ok
jak dam buta badz głeboki śnieg (opory )
to słychać strzały (huki )

rozebrałem sprzegiełka bo myślałem ze to one ( automaty )- niestety nie ,maja wszystkie zęby i wygladaja

jakies pomysły miał ktos tak

ps.bez wzgledu na skrecone koła czy ustawione na wprost



ostatnio jakos spokojnie na mitsu wiec postanowiłem cos napisac zanim rozbiore

Najprawdopodobniej obrobiony wielowypust półosi, jeszcze może być ubytek w kole tależowym ale 90% to pierwsze.

Twardy pisze:Najprawdopodobniej obrobiony wielowypust półosi

który koniec według twoich doswiadczeń

A nie pomyslales czasem po prostu o przegubie? Wiem, ze moze trywialne, niemniej pod duzym obciazeniem dzwiek moze byc inny od zwyklego trzaskania przegubowego:)

ernil pisze:A nie pomyslales czasem po prostu o przegubie? Wiem, ze moze trywialne, niemniej pod duzym obciazeniem dzwiek moze byc inny od zwyklego trzaskania przegubowego:)

marnee szansse bo na skreconych kołach by wydawał jakiekolwiek dzwieki a jest cicho .

a to najprostszy test na przegub .

zreszta jakby przegub - strzelił to raczej by nie robil totalnie

jako ze nie moge byc w aucie i pod nim naraz to mysle tak .

- auto na kanał
- reczny
- francuzem za sile spróbuje przekrecic wał

moze w ten sposób sie dowiem skad ten dzwiek

co o tym myslicie

Nie zapominaj, ze przeguby sa CZTERY Masz tez wewnetrzne, a te wlasnie z zakretami niewiele maja wspolnego:) Zapewniam Cie o tym rowniez z wlasnego doswiadczenia. Rzuc sie pod auto i zobacz oslony.

tak uczynie -ale z rana
teraz auto obcieka

Ja mialem takie same objawy jak Twoje. Tak walilo jak zapialem napedy, ze myslalem iz most rozerwie Tylko ze juz wczesniej, przy kupnie auta widzialem, ze oslone na wewnetrznym szlag trafil calkiem i to dawno, wiec mialem pewnosc ze bedzie klasyfikacja "do wymiany"

pytanie do znawców łańcuchowych

moze łańcuszek w reduktorze sie rozciagnoł

sprzegiełka ok , wałek ataku i wał sie obracają , przeguby całe ,

gdy sie da w palnik oba przednie koła buksują ,ale słychać te trzaski ,huki

( dzis żonka ciskała prawym pedałem a ja obok auta )

wiec jednak naped jest przekazywany ,skoro ma siłe krecic tymi kołami w miejscu

i juz nie mam takiej pewnosci ze te odgłosy to z przedniego mostu , raczej tak jakby z połowy przedniego wału ( )

dżwiek jest jakby potęgowany przez wał ,a odgłos z zewnatrz auta przypomina przeskakiwanie

łancuch sie rozciągnoł
czy do rozebrania reduktora (by sie dostac no łańcucha )trzeba wyciągać skrzynie

+ AND + pisze:p
,skoro ma siłe krecic tymi kołami w miejscu

i juz nie mam takiej pewnosci ze te odgłosy to z przedniego mostu , raczej tak jakby z połowy przedniego wału ( )

dżwiek jest jakby potęgowany przez wał ,a odgłos z zewnatrz auta przypomina przeskakiwanie

łancuch sie rozciągnoł
czy do rozebrania reduktora (by sie dostac no łańcucha )trzeba wyciągać skrzynie

Prawdopodobnie łańcuch, aby rozebrać reduktor trzeba wyciągnąć go razem ze skrzynią.

łancuch
szukaj reduktora

goszen pisze:...Prawdopodobnie łańcuch....

Myślę, że na pewno

ernil pisze: Ja mialem takie same objawy jak Twoje. Tak walilo jak zapialem napedy, ze myslalem iz most rozerwie Tylko ze juz wczesniej, przy kupnie auta widzialem, ze oslone na wewnetrznym szlag trafil calkiem i to dawno, wiec mialem pewnosc ze bedzie klasyfikacja "do wymiany"

Kolego mam taki problem jak ty kiedyś jak się to skończyło co było objawem

U mnie byly zakatowane przeguby wewnetrzne.
Mozesz to dosc latwo sprawdzic (zniszczone oslony) lub wyjmij polos i sprawdz luzy.
Jak sie okaze, zeto przegub wewnetrzny, to wymiana raczej tylko z cala polosia (oczywiscie uzywka).

byl łancuch rozciagniety na max-a i przeskakiwal nad zebami - przywiozlem 2 reduktory z Danii z czego jeden od razu do auta
-jako ze lubie cisnac w palnik ten drugi na dniach trafi do auta bo znowu zaczyna przeskakiwac przy maksymalnych oporach

+ AND + pisze:byl łancuch rozciagniety na max-a i przeskakiwal nad zebami - przywiozlem 2 reduktory z Danii z czego jeden od razu do auta
-jako ze lubie cisnac w palnik ten drugi na dniach trafi do auta bo znowu zaczyna przeskakiwac przy maksymalnych oporach

odpinałeś sam reduktor czy całość ze skrzynią biegów i dopiero odkręcałeś reduktorek, zapodałem tyle kasy w to auto że w tymroku to chyba skożystam ze skrócenia tego łańcuszka a potem coś kupię
a i jedno jeszcze pytanko ile w Danii kosztował reduktor tam jest taniej ?
czasem się jeździ na zachód to może odrazu na taką opcję sie nastawię

RAFAL 3000 pisze:

+ AND + pisze:byl łancuch rozciagniety na max-a i przeskakiwal nad zebami - przywiozlem 2 reduktory z Danii z czego jeden od razu do auta
-jako ze lubie cisnac w palnik ten drugi na dniach trafi do auta bo znowu zaczyna przeskakiwac przy maksymalnych oporach

odpinałeś sam reduktor czy całość ze skrzynią biegów i dopiero odkręcałeś reduktorek, zapodałem tyle kasy w to auto że w tymroku to chyba skożystam ze skrócenia tego łańcuszka a potem coś kupię
a i jedno jeszcze pytanko ile w Danii kosztował reduktor tam jest taniej ?
czasem się jeździ na zachód to może odrazu na taką opcję sie nastawię

kosztowal .....zbyt wiele powiedziane -dostalem od znajomych

To inaczej a czy nie sprzedał bys jednego rozciagnietego łańcuszka
bo jak bym coś sp..... przy skracaniu mojego to maił bym rezerwę psyhiczną , że nie zostanę nalodzie.
proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby

- to ten rozciagniety jest juz nie w moich lapkach wiec nie pomoge (znajomy na nim smiga oczywiscie po naprawie )

- od takich propozycji jest PW lub gielda -no chyba ze chcesz wywolac burze w szklance ........