Eskapada tak lubi powklejać powycinane wypowiedzi z różnych tematów ale w Twoim przypadku ma trochę racji. mniej nerwów, rilaks men
A odpowaiadając na Twoje pytanie.
DO 31 cali lift nadwozia nie jest Ci potrzebny. 7 rajd przejechałem na 31 bez żadnego bodyliftu. I dopiero z wiosną założyłem felgi z ujemnym et.
Lepiej zrób zawieszenie.
Body lift jednak podwyższa środek ciężkości, poza tym stara buda może zacząć się sypać bardziej. Na płaskim to może być nieodczuwalne, a auto wygląda bardziej "dostojnie", ale w górach to czuć wyraźnie (na ostatniej Bacówce nawet bardzo to czułem

)
Powiem CI to co każdemu początkującemu:
założ opony MT i pojedż na rajd (prawdziwy - żadne tam zwiedzanie okolic w kolumnie) wtedu sam będziesz wiedział co w aucie Ci potrzebne.
Uwioerz mi przekonasz sie że bodylift jeszcze może sezon poczekać

Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.