Dostęp do mechanizmu wycieraczek Pajero I
: sob paź 20, 2007 4:48 pm
Witajcie,
Dawno nie pisałem, bom zarobiony na projekcie wdrożenia HRa.
Ale mam problem z wycieraczkami. Ogolnie elektryka jest w porządku, silnik i przekładnia też ale blokuje mi się na prawej wycieraczce tak, ze jak jest opuszczona, leży na szybie to nie ma siły ruszyć. Jak ją uniosę działa jak burza.
Zauważyłem że jest na niej luz, tzn. da się ręcznie ją przekręcać niezależnie od drugiej, tej przed kierowcą.
Odnoszę wrażenie, że korba się jakoś rozłączyła z trzpieniem.
Moje pytanie jest jak się dobrać do tego trzpienia przed pasażerem i całego mechanizmu w podszybiu? ani od strony komory silnika ani od kabiny jakos tego nie widzę.
Pozdrawiam.
PS. jak na razie przy każdym tankowaniu wychodzi mi sapalanie ok 10l/100. tak wiec te 8.6 to byl wynik b. ostrożnej jazdy kiedy jeszcze słabo czułem ten samochód i nie wiedziałem czy mi zaraz cos nie odpadnie.
Dawno nie pisałem, bom zarobiony na projekcie wdrożenia HRa.
Ale mam problem z wycieraczkami. Ogolnie elektryka jest w porządku, silnik i przekładnia też ale blokuje mi się na prawej wycieraczce tak, ze jak jest opuszczona, leży na szybie to nie ma siły ruszyć. Jak ją uniosę działa jak burza.
Zauważyłem że jest na niej luz, tzn. da się ręcznie ją przekręcać niezależnie od drugiej, tej przed kierowcą.
Odnoszę wrażenie, że korba się jakoś rozłączyła z trzpieniem.
Moje pytanie jest jak się dobrać do tego trzpienia przed pasażerem i całego mechanizmu w podszybiu? ani od strony komory silnika ani od kabiny jakos tego nie widzę.
Pozdrawiam.
PS. jak na razie przy każdym tankowaniu wychodzi mi sapalanie ok 10l/100. tak wiec te 8.6 to byl wynik b. ostrożnej jazdy kiedy jeszcze słabo czułem ten samochód i nie wiedziałem czy mi zaraz cos nie odpadnie.