@ Gebels
Dzięki za zaproszenie. Myślę, że nie będzie co porównywać.
Moje autko poprostu "nie jeżdzi" tylko się toczy. Jak dostanie
ze 4000 obrotów, to może zmieni bieg na niższy,
a może nie zmieni.....wiesz taka loteria

Chyba lepiej zagrać
w TOTKA - większe prawdopodobieństwo wygranej

!

Tak wiec narazie czeka mnie wymiana
"zestawu naprawczego" = silnik+skrzynia, no może w trochę innej kolejności (skrzynia+motor), ale i tak na jedno wychodzi.....
Na szczęście, już przy zakupie byłem o tym przekonany
i jestem szczęśliwy, że Polerka dowiozla mnie z Rzeszowa (druciarni)
do Wieliczki (w takim stanie)-oczywiście jej, a nie moim
Po ostatniej jeżdzie z klientem(przed sprzedażą auta),
Jeepem WJ 4,7
- ta trasa moim nowym nabytkiem Mitsu Montero to był
"hard core" w najlepszym wydaniu...
Jestem przyzwyczajony (byłem), że jak daje w palnik to auto
ma iść - jak zrzucam bieg, to ma go zrzucić....i iść jeszcze dynamicznej.
Narazie w moim egzemlarzu - to nie jest realne (Hard Core)
Ale mam nadzieję, że do 1-2 miesięcy doprowadzę Pojarkę do
stanu bezpiecznej używalności - czego sobie i Wam życzę...
(Wam życzę - gdyż mniej głupich pytań będę zadawał
pzdr.Jarek