Strona 1 z 2
motanie Pajero II na EVO
: pn sty 28, 2008 12:40 pm
autor: Pikaś
Jako ,że zaje...ście podoba mi się wersja Pajero z Dakaru
http://www.sp.dianet.or.jp/mmc/docs5/da ... ajero.jpeg
Zamarzyło mi się żeby zrobić coś podobnego.Oczywiście nie znaczy to że machne mu zawieche ,fele magnezowe itd.Najbardziej chodzi mi o poszerzenia nadkoli ,tym samym pewnie dołożenie dystansów na tarcze,modyfikacja zderzaków,i pewnie kilkadziesiąt innych spraw.
Może ktoś już kombinował coś podobnego , i ma jakieś doświadczenia.Przy okazji mogę podnieść bude na tulejach,oczywiście podciąć nadkola.Tylko czy kombinować z jakimś plastikiem , czy może wspawać? może sa jakies gotowe szpeje do tagiej przeróbki nadwozia?
Licze na was koledzy , bo już zaczynam kreślić rysunki.
: pn sty 28, 2008 1:51 pm
autor: Damian
ale po co?
idziesz w kierunku tuningu optycznego, właściwego bardziej do forum
www.stuninguj-golfa.pl
nie lepiej kupić po prostu prawdziwe Pajero Evo MIVEC? Mało tego na rynku, ale w UK są w sprzedaży na rynku wtórnym. Silnik 3,5V6 MIVEC o mocy prawie 300KM, 5-biegowy półautomatyczny tiptronic, niezależne zawieszenie z przodu i z tyłu oparte na układzie dwa wahacze + dwa amory

: pn sty 28, 2008 2:00 pm
autor: Pikaś
nie tylko optycznego,chcę też zrobić trochę zawiechę, ale póki co jestem na etapie przemyśleń i czytania wszystkiego co możliwe żeby ją jako tako zrobić.
A co do kupna evo to chyba raczej nie - nie mam taty szejka naftowego ani tym bardziej nie dostałem kilku set tysięcy spadku.Bo pewnie takie są ceny.Poprostu jak już zacznę coś robić to chcę mieć wszystko możliwie najlepiej przemyślane,rozrysowane itd , co by potem nie babrać się po kilka razy z tym samym,bo coś nie przypasi
: pn sty 28, 2008 2:06 pm
autor: Damian
no ale po Ci obudowywać auto w plastiki i robić do tego zawiechę

A w ogóle co chcesz z tą zawiechą robić? Do ścigania się masz za słaby motor, do jazdy w terenie...te plastiki niepotrzebne, co oczywiście same stwierdzą szybko odpadając

: pn sty 28, 2008 2:16 pm
autor: Mroczny
optikal tjunink?
takie prawie cośtam?
nalepek narób i wystarczy
lamer się nie kapnie a kumaty i tak wyśmieje

: pn sty 28, 2008 2:22 pm
autor: Damian
przypomniało mi się jak kiedyś (10 lat temu) miałem saxo 1,1 i nawet w kilku kjs nim pojechałem, miał zwykłe stalowe felgi, żadnych zmian, ale parę drobnych modyfikacji mechanicznych
pojechałem nim kiedyś na spot i był taki jeden saxo zrobiony na rajdowe VTS, o takie:
...niestety siedział w nim silnik 1.0 45KM i na tych szerokich kołach nie dawał rady maluchowi

: pn sty 28, 2008 2:22 pm
autor: BooBoo
Nie dołujcie chłopaka, jego fura, krzywdy nikomu nie robi a doswiadczenie zawsze się przyda.
No chyba że gadanie dla gadania.
: pn sty 28, 2008 2:24 pm
autor: Pikaś
Dlatego właśnienie nie chcę robić plastikami - nie jestem fascynatem pióre spojlerków i takich tam.Chodziło mi o podcięcie nadkolii wspawanie szerszych tak żeby zakryły bardziej odstające na boki koła,czyli szerszy rozstaw kół- poprawia stabilność?
Nadbudowane metalowe nadkola zamiast gumowych lub pasa transmisyjnego - moich pod plastikami zostało niewiele
- podniesienie wyżej zderzaka , lub zmiana całkowita na robiony
- montaż obudowy osłaniającej dół chłodnicy i dalej aż pod reduktor
docelowo zrobienie żeby papcie 33" spokojnie śmigały
okazuje się że żona będzie miałą inny samochód , to w końcu mogę zacząć go motać , beż krzywych spojrzeń.a że mam dojscie do różnych takich tam cudeniek i firmę która z alu zrobi praktycznie wszystko tak więc zaiskrzył taki o to pomysł.
a autko - najbardziejh rajcuje mnie śmiganie po szutrach , twardych piachach.Za błotskiem i ciasnymi drzewkami jakoś nie przepadam i nie bardzo mam z kim po tym jezdzić bo koledzy blezerami i tak się nie mieszczą a ich fury robią jak amfibie a mi się pajeraka topic nie uśmiecha
: pn sty 28, 2008 2:25 pm
autor: BooBoo
Rób i podziel sie zdobyta wiedzą.
: pn sty 28, 2008 2:27 pm
autor: Mroczny
tak
ale.. to szutrów nie trzeba 33"
i wywal, proszę, ogłoszenie z podpisu
: pn sty 28, 2008 2:32 pm
autor: Damian
hmm...nie rozumiem idei, która Ci przyświeca i chyba sam jej nie rozumiesz do końca
- opony 33 cale do ścigania się to nieporozumienie, za duże opory toto stawia, max to rozmiary 265/70R16 a nawet 235/85/R16
- silnik diesla 2,5TD 100KM do ścigania to nieporozumienie i prosta droga do jego zakatowania
- w rajdówce nic się nie podnosi, a wręcz przeciwnie - tu musi być jak najniżej położony środek ciężkości
- można wyprofilować istniejące błotniki, tak, aby były szersze - jest to kosztowne, ale profesjonalny blacharz (nie lakiernik) to zrobi
generalnie pajero to fajna baza do amatorskiego scigania, ale w benzynie
: pn sty 28, 2008 2:32 pm
autor: Pikaś
Damian pisze:przypomniało mi się jak kiedyś (10 lat temu) miałem saxo 1,1 i nawet w kilku kjs nim pojechałem, miał zwykłe stalowe felgi, żadnych zmian, ale parę drobnych modyfikacji mechanicznych
pojechałem nim kiedyś na spot i był taki jeden saxo zrobiony na rajdowe VTS, o takie:
...niestety siedział w nim silnik 1.0 45KM i na tych szerokich kołach nie dawał rady maluchowi

no też miałem okazję jezdzić jakis czas AX`em ale o wiele mocniejszemiał jakieś 100ps na OZ racing 2 kompy i takie tam ale nie na tor choć jakaś szczątkowa klatka była,ale to był samochód dla samobójcy
: pn sty 28, 2008 2:36 pm
autor: Eskapada
Moim zdaniem, Ja Ci radzę rób co uwazasz za słuszne.....
nie mniej jednak widzę lekki brak spójnej koncepcji. Jak cie błoto nie rajcuje nie zamierzasz topic auto to po co Ci 33 po co Ci body lift

Lubisz jazdę po szutrach zapodaj opony crossowe w rozmiarze 31 wymień amortyzatory na dobre i twarde i rób co tam uważasz

: pn sty 28, 2008 2:37 pm
autor: Najmłodszy_Gazowiec
na alledrogo co chwile pojawia siê buda ala pajero evo, tylko ta nowsza.
: pn sty 28, 2008 2:37 pm
autor: Pikaś
Czy ja napisałem że chcę się scigac?
Chcę auto trochę podrobione,ale widzę że jak jest inaczej jak wasze robione to od razu lincz.Liczyłem na porady,może ktoś robił metalowe poszerzenia i wie co i jak żeby nie popełniać tych samych błędów.
Auto ma być do wszystkiego , czyli puki co nadal na 31" lekko szerzej niż do tej pory.Ma jezdzić po szytrach , po czarnym , po dołach , wąwozach po błocie nie koniecznie choć się tego nie wyrzekam.Pojezdziłęm trochę i nie zawsze 31 i tak nisko buda wystarcza , wiec chcem mieć wyżej żebym nie musiał znów liczyć na jakiś ciągnik..Dlaczego wam offroad kojarzy się od razu z gównem po szyby?
: pn sty 28, 2008 2:40 pm
autor: Damian
Pikaś pisze:Dlaczego wam offroad kojarzy się od razu z gównem po szyby?
A kto tak napisał? Podałeś koncepcję szutrów i "śmigania po twardym piachu" oraz opon 33 (teraz dopiero zmieniłeś zdanie i piszesz o 31) więc radzimy Ci jak umiemy. Wg mnie to cenna wiedza.
rzeczywiście nazwa "forum4x4" zaczyna pokutować 
: pn sty 28, 2008 2:44 pm
autor: Pikaś
Napisałem że docelowo 33" prawda?
wisiałem nie raz w takiej konfiguracji jak mam teraz i nawet muddeegery nie pomogły a moją agresywny bieżnik.może wyjaśnie inaczej.
bo się robi zamieszanie.
widziałeś auto Eskapady , bankowo.To dołóż do niego nadkola poszerzone blachą pomalowane w kolorze nadwozia,z gorszym zawieszeniem i narazie bez wyciągarki - poprostu mnie nie stać.o coś podobnego mi chodzi-ale docelowo.Póki co koła te co są,jak zajade te gumy wtedy będę myślał.
i pytanie czy dołożenie dystansów da zamierzony cel polepszenia stabilności?
: pn sty 28, 2008 2:52 pm
autor: Damian
No to śmiganie po szutrach czy jazda terenowa?
Dobra, rób jak chcesz i co chcesz, ja mogę pomóc w dwóch kwestiach:
Poszerzenia - tak jak pisałem, dobry blacharz poszerzy i tak wyprofiluje istniejące błotniki jak tylko sobie zażyczycz
Dystanse - tak, zwiększą stabilność, niestety kosztem wytrzymałości łożysk i sworzni, tutaj lepiej poszukać felg z lepszym odsadzeniem, są mniej inwazyjne (choć nadal)
: pn sty 28, 2008 2:52 pm
autor: Eskapada
Pikaś pisze:.
Auto ma być do wszystkiego , czyli puki co nadal na 31" lekko szerzej niż do tej pory.Ma jezdzić po szytrach , po czarnym , po dołach , wąwozach po błocie nie koniecznie choć się tego nie wyrzekam.Pojezdziłęm trochę i nie zawsze 31 i tak nisko buda wystarcza , wiec chcem mieć wyżej żebym nie musiał znów liczyć na jakiś ciągnik..?
OK. czyli chcesz przygotować swoje auto to rekreacyjnego turystycznego off rodu to akurat rozumiem bo tak samo wykorzystuje moje auto. Mimo wielu przeróbek nie mam ochoty topić go bo dach ani wywracać do góry kolami ani tym bardziej jeździć extremie bo nie jest to auto które mogło by aspirować do tej klasy..
Rozumiem że chcesz mieć dizajn EVO I - pewnie nikt tego w Polsce nie przerabiał. Ja mogę służyć ci radą odnośnie innych modyfikacji w kwestii EVO I pozostaje mi życzyć Ci sukcesów
: pn sty 28, 2008 2:52 pm
autor: Pikaś
Eskapada pisze:Moim zdaniem, Ja Ci radzę rób co uwazasz za słuszne.....
nie mniej jednak widzę lekki brak spójnej koncepcji. Jak cie błoto nie rajcuje nie zamierzasz topic auto to po co Ci 33 po co Ci body lift

Lubisz jazdę po szutrach zapodaj opony crossowe w rozmiarze 31 wymień amortyzatory na dobre i twarde i rób co tam uważasz

http://www.fivethirty.com/images/chinam ... 019yt4.jpg
W temacie Wczasowicza pokazałeś pojarkę I podniesioną do góry z kołami 33 najmniej,i ktoś się wyraził że jest w suchy teren,i o coś podobnego mi chodzi,tylko nie chcę zostać w domu tylko dlatego że spadł deszcz i jest błoto.Nie uśmiecha mi się topić go po szyby , ale do progów spokojnie mogę go nurzać,bo już to przerabiałem.
: pn sty 28, 2008 3:59 pm
autor: acinski
Pikaś pisze:
no też miałem okazję jezdzić jakis czas AX`em ale o wiele mocniejszemiał jakieś 100ps na OZ racing 2 kompy i takie tam ale nie na tor choć jakaś szczątkowa klatka była,ale to był samochód dla samobójcy
Dla samobójcy to był Citroen BX, który jak egzemplarz fabryczny z silnika 1.9 mial 167KM i masę 940kg. Do setki z 4-ma osobami na pokładzie łykał puste 3litrowe beemki V6. Rakieta nie pojazd a do tego hydro dociskało zawsze koła napędzane do nawierzchni

: pn sty 28, 2008 4:31 pm
autor: Videlec
acinski pisze:beemki V6
sześciocylindrowe beemki sa w układzie rzędowym

: pn sty 28, 2008 4:36 pm
autor: Albert_N
mozna tak :

albo tak :

tez fajnie "wyglada"
: pn sty 28, 2008 4:46 pm
autor: Pikaś
acinski pisze:Pikaś pisze:
no też miałem okazję jezdzić jakis czas AX`em ale o wiele mocniejszemiał jakieś 100ps na OZ racing 2 kompy i takie tam ale nie na tor choć jakaś szczątkowa klatka była,ale to był samochód dla samobójcy
Dla samobójcy to był Citroen BX, który jak egzemplarz fabryczny z silnika 1.9 mial 167KM i masę 940kg. Do setki z 4-ma osobami na pokładzie łykał puste 3litrowe beemki V6. Rakieta nie pojazd a do tego hydro dociskało zawsze koła napędzane do nawierzchni

A no śmigałem BX em 19 TRD fajne auto a spalanie miał mega małe jak na taki silnik.
Ale czy dowiem się co z tymi dystansami? będzie lepiej? czy olać to i inwestować w inne felgi.
: pn sty 28, 2008 4:49 pm
autor: Damian
przecież ci napisałem co z tymi dystansami...
jak użyjesz opcji "szukaj" to znajdziesz 654365465 takich samych opinii...