Strona 1 z 1

regulacja zawieszenia

: sob kwie 26, 2008 12:08 am
autor: kali-ira
czy jest możliwość regulacji wysokosci na amorach tył/przód w p II long ponieważ poprzedni własciciel mego miśka wymieniał amory z tyłu i teraz tył stoi wyżej od przodu i troche głupio wygląda :D

: sob kwie 26, 2008 6:38 am
autor: TomaszRT
Ale wysokości zawieszenia w samochodzie nie reguluje się przy pomocy amortyzatorów.. Co najwyżej konieczna jest ich wymiania gdy dokonamy liftu..

: sob kwie 26, 2008 7:09 am
autor: goszen
Prawdopodobnie wymienił tył, a tera pora zabrać się za przód, Jak napraiwsz zawieche z przodu to poziom się wyrówna.

: sob kwie 26, 2008 8:54 am
autor: Videlec
etam głupio wygląda :)21

podkręć drążki, zbalansujesz pochylenie :)2

mi ostatno wypoziomowało Pajero jak mialem 450kg nawozu mineralnego w bagażniku i 3 dorosłe osoby na pokładzie :wink:

a tak to na codzien jezdze jak "duzym fiatem" po agro-tjuningu :)21

: pn kwie 28, 2008 10:05 pm
autor: Kajen
Witam ponownie, pozwole podpiac sie pod temat.

W zwiazku z crash testem pogiete zostaly wahacze przednie prawe w pajero 1 lond 2.5td. Generalnie nie byloby problemu, gdyby nie konieczny demontaz dolnego wahacza. Odkrecilem go od drazka, wymienilem na nowy (uzywany) i ..... muka. Lewa strona stoi dobrze - odboje sa mniej wiecej w rownej odleglosci od ramy. Gorzej z prawa strona - tam gdzie dokonywalem wymiany wahacza, musialem przestawic uchwyt na wieloklinie (drazkami nie krecilem). Zorientowalem sie dzisiaj dopiero, jak przod z kobylek zestawialem, ze dolny odboj dolnego prawego wahacza
zaczyna spelniac swoja role duuuuuuuuuuuuuzo za wczesnie. Jak to ustawic ? Rozkrecic wszystko z powrotem i na czuja celwac ? Czy moze sa jakies patenty ?

Sprawa druga to podkladki dystansowe miedzy rama a gornym wahaczem. Z lewej strony sa dwie. I jest dobrze. Z prawej nie ma wogole. I kolo jest krzywo. Ktos wie gdzie kupic (tak, slyszalem ze sa w Trojmiescie :)))) i jak to regulowac ?

P.S. W zwiazku ze zmiana koncowek drazka kierowniczego zmuszony jestem jeszcze ustawiac zbierznosc, wiec moze niech i tym gosciu od geometrii se zajmie. Chociaz szczerze watpie, bo mieszkam w malej pipidowie i tu chyba nikt nic nie potrafi z drazkowahaczowcami. A jakby sie trafil super patrol super...

Pomozecie ?

: wt kwie 29, 2008 9:58 am
autor: Domelski
Videlec Ty dalej pochylnią napierasz?

Wymień te drążki. :wink:

: wt kwie 29, 2008 10:22 am
autor: Videlec
Domelski pisze:Videlec Ty dalej pochylnią napierasz?
Wymień te drążki. :wink:
ech... :wink: w planach to jest ale na razie nie mam czasu odstawic auta do warsztatu na kasacje luzow w zawisie i ukladzie kierowniczym :wink:

no i te 1,5tys pln za dwa pręty... slabo do mnie przemawia :)21

: wt kwie 29, 2008 3:33 pm
autor: majcher
Kajen pisze: Ktos wie gdzie kupic (tak, slyszalem ze sa w Trojmiescie :)))) i jak to regulowac ?
w 3City jest miejsce gdzie ustawiaja geometrie - potrafią to zrobić w pojarkach - i maja na stanie podkładki - nie handluja nimi chyba

a regulacja? - doadajesz i ujmujesz podkładek (normalnie sumaryczna grubosć powinna być 4mm aby uzyskać odpowiedni kąt pochylenia) - oraz kręcisz osią wahacza wahaczach (aby w osi podłuznej ustawić) - tak tro wygląda w teorii

: wt kwie 29, 2008 8:34 pm
autor: Domelski
Majcher zapodaj od razu jakieś namiary. A tak wogóle może masz jakiś namiar na dobrych fachmenów od różnych rzeczy w 3 city?
Szczególnie skrzynia i motorek 3,5.

Videlec ja u siebie wymieniałem całą zawiechę na TJM. Mam w garażu drążki. Przed wymianą przód u mnie był w miarę OK i drążki nie były podkręcane. Samochód nie nurkował przy hamowaniu wiele bardziej niż teraz na nowych. Powinny jeszcze porobić. Nie wiem ile za to chcieć ale jakbyś kratkę dobrego piwa zapodał to byłyby Twoje. Ta kratka to żeby matkę przekonać bo miała je zużyć jako tyczki w ogrodzie do drzewek. (wierz mi na trzeźwo się nie da). :)21

: wt kwie 29, 2008 9:35 pm
autor: Videlec
tak szczerze jesli chodzi o drążki to uzywki mnie nie interesują, nawet za tak symboliczną oplatą :wink:

ale dzieki za propozycje :)2

: śr kwie 30, 2008 7:42 am
autor: majcher
jeden z warsztatów na Sobieskiego u góry przed rondem

informacja pochodzi o Bojacha który tam ustawiał zawieszenie

: śr kwie 30, 2008 10:01 am
autor: Pikaś
To i ja sie podepnę.Cos mi wyrażnie puka w stopy na dołkach , jakby coś uderzało w podłoge od spodu.Cóż to może być?
Ma ktoś z szanownych kolegów jakis pomysł?
autko pojara II 93 r 3 drzwi

: śr kwie 30, 2008 10:15 am
autor: Kajen
Wahacz o rame ? :)
Tak na powaznie to jedz na stacje diadnostyczna, niech wjada tym na szarpaki bedzie wszystko jasne. Moze masz sworzen do wymiany ? U nie tluklo wszystko co mozliwe :)

: czw maja 08, 2008 7:49 am
autor: Pikaś
Byłem , sworzeń górny wachacza lewego do wymiany,ale mam wrażenie że to cos innego.I jeszcze strasznie buja na zakrętach i w koleinach.Czyżby wina zużytych mocowań stabilizatorów? czy cos innego?
Pozdrawiam wszystkich

: czw maja 08, 2008 7:55 am
autor: Kajen
Sworzen to pikus (cena ok 40 zeta). Z tego co wiem sa 2 rodzaje:

Mocowany na 3 sruby do wahacza.
Mocowany na wieloklinie z segerem.
Cena podobna.

Wymiana za to porazajaca - zaopatrzyc sie w sworzen, karton fajek i zgrzewke piwa :)

Gumy stabilizatora jak masz wyrabane to tez wymien, koszt niewielki a robota latwa... Powodzenia :)

: czw maja 08, 2008 8:03 am
autor: Pikaś
Dozbieram jeszcze troche gratów i zrobie wszystko za jednym razem,z wymianą koncówek dr. kier , musze tez wymienić gumy na przegubach bo wszystkie pęknięte
No i czekam na amorki,ale mi kolega cos znaku nie daje.I byłoby git wszystko,tylko hoolać

: czw maja 08, 2008 8:49 am
autor: ernil
Pikaś pisze:(...) musze tez wymienić gumy na przegubach bo wszystkie pęknięte(...)
Sprawdz sobie, czy nie masz juz na nich luzow (na przegubach). Bo jesli tak, to niebawem zaczna terkotac. Gumy wymienia sie natychmiast po zauwazeniu usterki a jeszcze lepiej przed ich peknieciem. Jesli jezdziles jakis czas przy uszkodzonych prochownikach, to duza szansa ze juz uszkodziles przeguby. PRzede wszystkim rozbierz je na czesci, dokladnie umyj i daj nowy smar. Wtedy duza szansa, ze bedzie git. Chyba, ze juz maja luz...

: czw maja 08, 2008 9:21 am
autor: Pikaś
Lewy terkota na zapięty mprzodzie,ale jest już cała na wymiane , bez luzu.Oczywiście pójde za Twoją radą i dokładnie przemyje i naładuje smaru.A masz może namiar na jakąs firmę która to sprzedaje? czy trzebna latac i kombinowac od czegoś?

: czw maja 08, 2008 9:28 am
autor: ernil
Podjechalem do sklepu i szukalem po wymiarach. Ale sa tez w JC. Kwestia taka, ze moze Ci nie spasowac na srednice polosi. U mnie chyba byl taki problem, juz nie pamietam. Kolejna rzecz to dobre opaski. Nie wszystkie "mijają się" z wahaczem bodajze. Ja w koncu zalozylem na mocnych trytrytkach, bo nie mialem zaciskarki do opasek śrutowych.

: czw maja 08, 2008 9:41 am
autor: Kajen
Tez mam na trytytkach i robi dobrze. Swoja droga jakos sobie to dziwnie kitajce wymyslily bo z prawej strony juz trzeci raz wymianialem oslone przegubu zewnatrzna. W ciagu pol roku. Wg. mnie polos jest troche jakby za blisko wahacza... 15 zeta wyniosla mnie oslona gumowa na polos prawa do p1 2.5td.

: czw maja 08, 2008 10:09 am
autor: Pikaś
a może coś tam domotać żeby nie kończyły sie tak szybko? jakąs osłone , albo dwie gumy?

: czw maja 08, 2008 10:31 am
autor: ernil
Kondoma z włóczki chyba domotasz :)21 Ciezko cos tam zrobic. Oryginalne oslony sa bardzo mocne, ale pewnie kosztuja tez niemalo. Aczkolwiek warto zapytac w ASO i na przyklad na zewnetrzne, te najbardziej narazone zapodac sobie oryginaly.

: czw maja 08, 2008 11:00 am
autor: Adas
Kager ma dobre osłony przegubów , są one zrobione z tworzywa tak jak oryginały , guma na zewnętrznych przegubach krótko wytrzymuje , a jak jeździsz w terenie to bardzo krótko.
Robienie jakiś osłon nie ma sensu , miejsca mała a jak zrobisz z czegoś nie trwałego to ci zmieli osłonkę . Ważne jest to aby regularnie myć wahacze żeby gleba nie tarła o osłonę . Jak jeździsz tylko po asfalcie to wytrzyma długo .