Strona 1 z 1

Pjero I i dalekie podóże

: śr lis 05, 2008 12:06 am
autor: stef
Witam Kolegów.
otóż rodzinka mi się trochę rozrasta i wreszcie zapadła decyzja o sprzedaży uaza i tu dylemat, co kupić... od dawna podoba mi sie Pajero - z racji finansów wybór padł na Pajero I z końcówki lat 80tych.

I tu pytanie do znawców tematu - jak wygląda i czy się ten model Pajero nadaje do dalszych podróży z rodziną. Oczywiście teren nie ekstremalny ale szutry, góry, bardzo błotniste drogi - przy dalekich wyjazdach z rodzina raczej odstawiam ekstrem.

Znalazłem taki egzemplarz w okolicy - jutro jadę obejrzeć : http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-td-C6214226.html
Czy może macie jakieś sugestie na co patrzeć w pajero?? A może lepiej poczekać i dołożyć i pójść w Pajero II??: http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-2-5 ... 81433.html

Z góry dziękuje za informacje.

: śr lis 05, 2008 3:40 am
autor: rort_
Zależy ile masz na to hajsu. Jedynka fajna, a dwójka też fajna... :wink: Licz się z tym, że np. taka dwójka jest zeżarta pod tymi plastikowymi ozdóbkami. Dokładnie obadaj też ramę w tylnej części (pewnie też zeżarta). No i zostaw sobie trochę kaski na doinwestowanie, czy jak kto woli 'pakiet startowy'. Niektórzy mają na to wzór: kasę na kupno auta dzielimy na 3 częsci. Za 2/3 kupujemy auto a 1/3 w nie dokładamy po zakupie. I już możesz cieszyć się jazdą z rodzinką. Tylko nie wiem, czy krótkie to dobra opcja, bo możecie się nie pomieścić... Jak szukasz dwójki, to warto poszukać Super Select, albo ze szperą z tyłu. A jak zdecydujesz się na long'a, to szukaj z motorkiem 2,8 (bo widzę że mierzysz w diesla). Jest ich trochę i nawet dużo w wersji bez plastikowych poszerzeń.

: śr lis 05, 2008 11:13 am
autor: Mariobros
Jeśli ta już rozrośnięta rodzinka to więcej niż 3 osoby - kombinuj bagażnik na dach, bo w krótkim, czy to I czy II bagażnik nie grzeszy objętością :wink:

: śr lis 05, 2008 11:25 am
autor: Kabal
i jeśli jednak jedynka, to celuj w te z końca produkcji ze sprężyną z tyłu.
Jeśli jednak dwójka to tak jak pisał _rort - szukaj SS, dokładniej oglądaj pod kątem rdzy, szczególnie w tylnej części ramy(a tak naprawdę to załóż w budżecie zakupowym jakiś fundusz na naprawy blacharskie, bo o zdrową sztukę bardzo trudno). Jak najbardziej rozsądne jest zostawić parę zł na ew poprawki i przeróbki po poprzednim użytkowniku, tudzież na doprowadzenie auta do sensownego stanu, szczególnie w kontekście dalszych wyjazdów.

: śr lis 05, 2008 11:44 pm
autor: majcher
Mariobros pisze:Jeśli ta już rozrośnięta rodzinka to więcej niż 3 osoby - kombinuj bagażnik na dach, bo w krótkim, czy to I czy II bagażnik nie grzeszy objętością :wink:
ale za to w długim...
w zeszłe wakacje w cztery osoby 7 500 km do Bułgarii i Grecji

: czw lis 06, 2008 8:44 am
autor: bucik
a za to w krótkim...
w dwie osoby, 10 dni 4000 km do Rumuni. bez namiotu i cudowania z zabudowami w środku. jeżdżenie i spanie w pajero II to czysta przyjemność.
pomimo spakowana słusznej ilości gratów to i tak miałem z tyłu dwa wolne miejsca.

: czw lis 06, 2008 10:12 am
autor: DamnIt!
bucik pisze:a za to w krótkim...
w dwie osoby, 10 dni 4000 km do Rumuni. bez namiotu i cudowania z zabudowami w środku. jeżdżenie i spanie w pajero II to czysta przyjemność.
pomimo spakowana słusznej ilości gratów to i tak miałem z tyłu dwa wolne miejsca.
a to zależy ile szanowny kolega sobie mierzy... :)21

Niemniej Misiek jest superwygodny do dalszych podróży i to nie tylko asfaltowych.

: czw lis 06, 2008 10:48 am
autor: thorosz
A moim zdaniem to jest tak
komfort jazdy
w I to straszna kołyska w króciaku (sprzedałem go po 2 miesiacach)
w II w króciaku taki sam komfort jazdy jak w longu
a jeśli chodzi o korozje to szybciej korozja w II wyjdzie na łaczeniu błotnika z progiem jak otworzymy drzwi w longu niż pod plastikami
ale zawsze blache można wymienić wiec lepiej zwrócic uwage na rame
Ps. kolego gdzie ty byłeś 2 miesiace temu za 10 tysi sprzedałm longa nie rejestrowanego w kraju 94r. :) i do mnie tez masz tyle samo co do tego białego :)
pozdrawiam

: czw lis 06, 2008 5:56 pm
autor: stef
No to żeście mnie koledzy pocieszyli z tą korozją... a 2 miesiące temu to ja myślałem o nivie, ale też koledzy co nimi jeżdżą mnie odwiedli właśnie tą korozja od kupna łady... no niestety mechanikę to ja mogą robić ale blacharki nienawidzę...
Ja jednak bardziej się nastawiam na krótkiego - częsta jezyda po lasach jednak wymaga bardziej zwrotnego auta, więc jednak rozglądam sie za krótkim... ale teraz to już nie wiem... bo skoro tak korozja ramę też bierze to może jednak poszukać coś z nissanów... chociaż Pajero bardzo mi się podoba.
OK dziękuję wszystkim za info.

: czw lis 06, 2008 6:24 pm
autor: rort_
Zawsze mozesz kupić longa i zrobić obrzyna... :)2

: czw lis 06, 2008 7:16 pm
autor: maciek maciek
Przepraszam za określenie , ale stałe pierdy , do znudzenia - misiek gnije , nyska wybucha :roll: . Przy odrobinie chęci znajdziesz ładne auto i będziesz miał masę radochy . A jak coś zgnije , to zrobisz , albo jak większość będziesz miał to w dupie - nie złamie się i zawiezie Cię daleko . :D

: czw lis 06, 2008 7:30 pm
autor: Przemy
Kupuj taki jaki Ci się podoba. Sprawdź w jakim stanie będą blachy, rama, silnik. Z każdym możesz mieć problemy a mity ze to to czy tamto to każdy mówi.... żaden nie ma wad i także trzeba pamiętać ze większość tych aut ma swoje lata. Jeśli znajdziesz w dobrym stanie Pajero, które będzie Ci się podobało to kupuj śmiało i ciesz się użytkowaniem!

ps. co wyjdzie podczas eksploatacji to wyjdzie :D (przynajmniej go ulepszysz :lol:) ale tak możesz mieć z każdym samochodem.... :P

: czw lis 06, 2008 9:06 pm
autor: czarny bielsko
Pojarka I jest fajniutka :)2 w krotkiej wersji nie masz co liczyc na pojemny bagaznik - pomysl nad bagaznikiem dachowym wtedy i szpej i sporo innych gratow smialo zapakujesz i w droge.

: czw lis 06, 2008 9:42 pm
autor: Eskapada
maciek maciek pisze:Przepraszam za określenie , ale stałe pierdy , do znudzenia - misiek gnije , nyska wybucha :roll: . Przy odrobinie chęci znajdziesz ładne auto i będziesz miał masę radochy . A jak coś zgnije , to zrobisz , albo jak większość będziesz miał to w dupie - nie złamie się i zawiezie Cię daleko . :D

:)2

Stef we Wrocławiu jest do sprzedania L040 2.5 td z automatem. Nadwozie długie, dach podwyższany. Auto znajomego w dobrym stanie tech. Auto kupione 2 lata temu z zaodrza. Na wyprawowe auto jak znalazł

: czw lis 06, 2008 9:42 pm
autor: rudypajero.koszalin
Pojarka rudzieje na tym samym poziomie co inne auta po 90r, nic bardziej nic mniej. Wpływ na korozję ma rejon z którego kupisz auto np; Austria i Dania to wylęgarnia zgniłków, Niemcy, Włochy-auta z reguły O.K. Przykładem jestem ja i Bucik, mamy obaj pojary z 94 roku, moja jest z niemcowni, w miarę zdrowa tu i ówdzie coś się dzieje ale nie ma dramatu.
Auto Bucika już miało spawaną ramę i wymienione pół bagarznika a jeszcze końca roboty nie widać.

: czw lis 06, 2008 10:43 pm
autor: Aśka&Kuba
jak uważacie że pajero gnije to kupcie sobie samuraja :)21 :)21

pajero z 90r taplane w błocie przez parę dobrych latek nie miało tylko tyle korozji co samuraj z 99r który tylko raz w życiu widział błoto jak go kupiłem (w celu sprawdzenie napędów delikatne błotko)

na razie tylko raz :)21 :)20 :lol: :)

: sob lis 08, 2008 7:08 am
autor: damonpr
stef jeżeli chciałbyś się przejechać jedyneczką na 31" to zapraszam serdecznie.

Prześlij mi priva z własnym numerem i możemy się ustawić np. na wtorek 11.11.2008.

Pzdr

: ndz lis 09, 2008 8:54 am
autor: stef
damonpr - wielkie dzięki ale jeździłem jedyneczką i podobało mi sie to autko, dlatego też o nim myślę.

A co do tego we Wrocławiu... masz jakieś bliższe namiary??

: ndz lis 09, 2008 7:59 pm
autor: acinski
Mam jedynkę na resorach z tyłu. Awatar to fotka z Chorwacji z tego roku. Co do komfortu na reorach to nie ma najmniejszego problemu, Widać, że to resor jedynie na śpiących policjantach a na trasie idzie jak ta lala nawet załadowany po dach. Mam złamany kręgosłup, tzn zmiażdżone dyski międzykręgowe i ze wszystkich 20-kilku samochodów jakie miałem jedynie w tym nic mnie nie boli. Long jest pakowny jak diabli. ładujesz, ładujesz i ładujesz nie zastanawiając się co jeszcze musimy zostawić. Jedyny problem na długich trasach to paliwożerność. Mam automat i niestety trochę pije ale za to odwdzięcza się fun'em z jazdy niesamowitym. Jak będziesz brał jedynkę według mnie szukaj z lustrami na pałąkach. Ja mam założone lustra 20x40cm oryginały są na 30cm zdaje się i moja małża jest w nich zakochana. Parkowanie tyłem to jak jazda do przodu maluchem. Łatwizna.

: ndz lis 09, 2008 10:58 pm
autor: wald9990
Popieram mam taki sam tylko w manualu.

: pn lis 10, 2008 9:35 am
autor: stef
To mi jeszcze tylko doradźcie czy lepiej benzyna z gazem czy ropka?? Osobiście mam aktualnie dwa auta na gaz (polonez i uaz) w rodzinie też jest i espero i mercedes w gazie i bardzo sobie chwalę to paliwo. Ale jak z wytrzymałością silników w Pajero na gazie?? a jak na ropie?? Znalazłem ładnego V6 w gazie chyba w otomoto. jest trochę kilometrów ode mnie i nie wiem czy jechać go oglądać czy odpuścić i szukać diesla.

: pn lis 10, 2008 1:06 pm
autor: BooBoo
nie ma strachu, tylko butla strasznie przeszkadza, zwłaszcza w krotkim.

poza tym jak z instalacją LPG - nigdy do konca nie działa idealnie :D

w przyapdku I może to byc alternatywa - stare diesle czasem dają popalić.

Tym niemniej gdybym miał do wyboru zadbanego dizloka a benzyne to na wyprawe bym wybral to pierwsze.

: pn lis 10, 2008 1:22 pm
autor: acinski
Ja zdecydowanie wolę diesla. Gdera sobie spokojnie i nie kompletnie elektryki a na tym zależało mi najbardziej. Niestety taka miłość okupiona jest brakiem mocy. Mój ślimak nie może nawet stanąć obok V6 ale co tam. Bagażnik za to wielki jak obora i na wakacje zabieram wszystko co popadnie a i 7 osób na grilla bez oporów wsiada :D Dla mnie diesel ale koszt eksloatacji vs gaz większy i to zdrowo.

: pn lis 10, 2008 5:38 pm
autor: stef
BooBoo nie wiem dlaczego piszesz że z gazem nigdy nie działa idealnie... bo z mojego doświadczenia wynika że lepiej autka chodzą mi na gazie jak na benzynie... szczególnie te w gaźniku.
Piszecie o dieslu - ale z ekonomicznego punktu widzenia to jednak przemawia benzyna+gaz. Ale może źle zadałem pytanie. dokładnie chodzi mi o to jak bardzo są awaryjne silniki diesla w pajero I, oraz ile mniej więcej pali to autko w benzynie.

Jeszcze raz dziękuje wszystkim za odpowiedzi i za cierpliwość.

: pn lis 10, 2008 5:44 pm
autor: Flor
stef pisze:BooBoo nie wiem dlaczego piszesz że z gazem nigdy nie działa idealnie... bo z mojego doświadczenia wynika że lepiej autka chodzą mi na gazie jak na benzynie... szczególnie te w gaźniku.
Piszecie o dieslu - ale z ekonomicznego punktu widzenia to jednak przemawia benzyna+gaz. Ale może źle zadałem pytanie. dokładnie chodzi mi o to jak bardzo są awaryjne silniki diesla w pajero I, oraz ile mniej więcej pali to autko w benzynie.

Jeszcze raz dziękuje wszystkim za odpowiedzi i za cierpliwość.
3.oV6 super silnik spalanie od 13 l wzwyż :wink: i bez limitu górnego :)21 przeciętnie na podstawowej instalcji gazowej około 16-17 l gaz długi na 32 :)2 te silniki to mistrzostwo świata zarówno w terenie jak i na trasie :)2 kupuj benzynę :D