www.forum4x4.pl

witam.
szukałem a nie znalazłem stąd pytanie... rozszczelniła mnie sie chłodnica od góry na styku chyba plastiku z metalem i cieknie jak diabli
i teraz nie wiem szukac używki ( ktora tez moze byc złomem), czy da się którys element wymienic co by była dobra czy pokleic???

Nie da się tego naprawić.
Trzeba kupić niestety nową albo używkę.

no włąśnie tak myślałem
a teraz mam inny problem czy chłodnice różnią sie między typami motorów, długością nadwozia czy jeszcze co innego

Slyszalem ze naprawiaja chlodnice - regeneruja. Dajesz stara swoja i wymieniaja caly srodek a reszte zostawiaja stare.

W RR pewien warsztat chłodnicowy dorobił mi aluminiowa górę chłodnicy zamiast plastikowej która popękała - koszt około 300zł

najpierw sprawdź ile kosztuje np nissens.. w przypadku parcha starszego, motereya nie opłaca się zupełnie regenerowac

[quote30="Przemy"]Slyszalem ze naprawiaja chlodnice - regeneruja. Dajesz stara swoja i wymieniaja caly srodek a reszte zostawiaja stare.[/quote30]
Koszt ok 450-650 zł takiej operacji.

Za nówkę do Samurai'a płaciłem 250PLN.

rort_ pisze:Za nówkę do Samurai'a płaciłem 250PLN.

o takiej cenie mogę jedynie pomarzyc

A może tylko się rozgięło mocowanie zbiornika?

asgaz pisze:no włąśnie tak myślałem

a teraz mam inny problem czy chłodnice różnią sie między typami motorów, długością nadwozia czy jeszcze co innego

Tak, różnią się mocno (inne mocowania i wielkość).

rudypajero.koszalin pisze:A może tylko się rozgięło mocowanie zbiornika?

asgaz pisze:no włąśnie tak myślałem

a teraz mam inny problem czy chłodnice różnią sie między typami motorów, długością nadwozia czy jeszcze co innego

Tak, różnią się mocno (inne mocowania i wielkość).

niestety raczej nie ,temp poszła mocno na czerwone, zagrzał sie zdrowo. zanim sie zatrzymałem (czyt.: zauważyłem) to już z góry chłodnicy był gwizdek pary na 1metr

Mroczny pisze:najpierw sprawdź ile kosztuje np nissens.. w przypadku parcha starszego, motereya nie opłaca się zupełnie regenerowac

W przypadku Pajero II zakup nowej chłodnicy to sport dla zaawansowanych finansowo. Nissens to wydatek od 1700 zł.
Moim zdaniem regeneracja to tez kiepski pomysł ( ja mam złe doświadczenia z regeneracją chłodnic ). Najrozsądniej jest kupić używaną. Stan techniczny chłodnicy jest łatwo sprawdzić i ciężko się wpakować na minę

chłodnica juz jest, oczywiscie używka,taka sama więc powinno by dobrze, we wtorek wymiana

no i doopa!!!
wszystko miało być tak pieknie, ten sam model ten, sam silnik, ten sam automat, ten sam rocznik.... a nie pasuje

jak to mówia ruscy o ch..j wieksze. Na przestroge są dwa modele chłodnic wersja japońska i pozostałe, róznia się tylko kształtem i mocowaniem dołu ( a to w zwiazku z układem kierowniczym).
I nie pomógł nawet nasz forumowy guru od części, po prostu nie ma!!

Miałem ten sam problem,zdjąłem ten plastik z chłodnicy wyczyściłem i skleiłem silikonem wysokotemperaturowym.Trzeci miesiąc minął i na razie wszystko ok.

na razie łatam klejem do plastik-metale, jeszcze nie cieknie ale jak co to tez myślałem o silikonie

Odrobina pomyslunku tylko jest potrzebna.
Moja chłodnica tez nie pasiła. Wystarczy, że dwia otwory się pokrywają, a reszta to wycięcie odpowiedniej ilości blaszek i zmontowanie do kupy., w ten sposób przykreciłem chłodnice i tunel na wisko

Na pewno da się dopasować. Ja kiedyś w pajero I miałem podobny problem. Używka, klejenie, regeneracja. W końcu poszedłem po rozum do głowy i wstawiłem nową od ursusa - cała metalowa, mimo mniejszej szerokości wydajność większa przez większą grubość wkładu, zostało jeszcze trochę miejsca z boku na wstawienie jakiegoś intercoolera chłodzonego wspólnym wiatrakiem i cena ok. 250 zł.

sposoby rodem z "Pomysłowego Dobromira" ... ale może to jest metoda?!

Na razie nic nie cieknie, zobaczymy jak długo.