www.forum4x4.pl

Witam mam takie pytanko, moze szczxegół ale drażniacy.... jadac po dziurach wali i tłucze mi tylna kanapa.... chodzi o to ze góra kanapy rusza sie na boki i w sumie to juz zaaczeło byc uciazliwe bo z tego co patrzyłem to mocowanie góra -doł jest na nitach i to sie poprostu wyrobiło? przerabiał ktos temat? np roozwiercic nity i wstawic tam sruby na sztywno? czy moze tam sa gdzies sruby a ja nie zauwazyłem? bo tłucze mi to fest jak jade samemu... bo gdy jeda 4 osoby to komforcik

może lepiej byłoby to rozwiercić i dać nowe nity? A Ty masz longa? Bo jeśli tak to moja jest rozebrana, wiec jutro mogę zerknąć jak to dokładnie jest.

no własnie mam krótkiego:) i mam w składane fotele tak ze mozna jeden i drugi osobno, a w longu sie cała razem składa... ale tam sa takie spore nity chyba i lepiej mysle by było na sruby jakies? ale niewiem dlatego pytam

ps. a kto podkrecał drązki? takie małe pytanko bo podrkeciłem, tak ze prawie styka górnego odboja... cos sie moze stac? cos jeszcze po podkreceniu trzeba zrobic bo nie moge nic znalesc na ten temat?

cos sie moze stac?

moga ci poprostu strzelic jezeli sa juz zuzyte
lub moga ci zerwac zeby na wieloklinie
wszystko zalezy od ich stanu
ja u siebie podkrecilem tak zeby byly rowne odleglosci miedzy odbojami i jak narazie bez najmniejszych problemow
troszke jakby sztywniej bylo ale to chyba troche subiektywne odczucie

a czy nie jest tak ze po podkręceniu nie zmienia się pochylenie koła?

Jak podkręcisz na maxa to kolo nie będzie robiło już w dol.

pochylenie powinno byc ok
choc na zbieznosc mozna pojechac

ale z tym skokiem kola w dol to fakt
mozesz troszke podciac odbojniki ale to troche druciarnia
potrzeba ci az tak podkrecac te drazki?

no i swiatla ustaw na nowo bo bedziesz swiecil po drzewach

nie no własnie chodzi o to ze teraz mi wachacz dotyka górnych odbojów... wiec bede mógł je ciut obnizyc.... pozatym tył miałem wyzej i przod wygladał przy 33 jakby wogole auto nie było podniesione... bo tylko buda zliftowana... a teraz po podkreceniu jest elegancko:D tyle ze tez mam takie wrazenie jakby był ciut sztywniejszy ale nie jeździlem bo mi płyn chłodniczy spierdala i musze w poniedziałek go rozebrac...

poreb pisze:pochylenie powinno byc ok
choc na zbieznosc mozna pojechac

ale z tym skokiem kola w dol to fakt
mozesz troszke podciac odbojniki ale to troche druciarnia
potrzeba ci az tak podkrecac te drazki?

przysłowiowe podkręcanie drążków skrętnych nie wpływu na zbieżność. Podkręcanie drążków wpływa na kąt pochylenia kola.
@ Qpa_z_polski
Podkręcenie drążków do takiego stopnia że wahacz opiera się o odbój niestety @ Kuba głupotą jest. Za wyjątkiem wyglądu nic się nie zyskuje. Najlepszym rozwiązaniem jest położenia wahacza idealnie między odbojami. Można pójść na kompromis i kosztem pogorszenia skoku koła w dół podkręcić drążki. Nie mniej jednak do odboju musi pozostać min 2/3 cm.

Czas się pogodzić że Pajero to nie Patrol, Wrangler czy inny Defender. Potrzebujesz wysokiego auta dużej gumy zrób body lift plus 100 mm

Eskapada pisze:
przysłowiowe podkręcanie drążków skrętnych nie wpływu na zbieżność. Podkręcanie drążków wpływa na kąt pochylenia kola.
@ Qpa_z_polski
Podkręcenie drążków do takiego stopnia że wahacz opiera się o odbój niestety @ Kuba głupotą jest. Za wyjątkiem wyglądu nic się nie zyskuje. Najlepszym rozwiązaniem jest położenia wahacza idealnie między odbojami. Można pójść na kompromis i kosztem pogorszenia skoku koła w dół podkręcić drążki. Nie mniej jednak do odboju musi pozostać min 2/3 cm.

Czas się pogodzić że Pajero to nie Patrol, Wrangler czy inny Defender. Potrzebujesz wysokiego auta dużej gumy zrób body lift plus 100 mm

, jak to nic nie daje , zwiększa prześwit , powiem więcej , podcięcie górnych odboi jeszcze bardziej zwiększ skok i to robi , przećwiczone w moim

Adaś – jak widać jesteśmy po dwóch różnych szkołach tuningu albo nie bardzo się rozumiemy. Moim zdaniem podkręcenie drążków tak że opierają się o odboje bez możliwości skoku koła w dół to głupota i za wyjątkiem efektu wizualnego nic to nie daje. Co z tego że masz o parę centymetrów zwiększony prześwit W tym samym terenie w którym zwiększony prześwit pozwala przejechać coś, rozwalisz ćwierć zawieszenia bo zawieszenia nie możliwości odpowiedniej pracy.

Gwoli ścisłości – podkręcenie drążków i jednoczesne podcięcie odbojów, kombinowanie z ogranicznikiem skoku tak aby koło miało możliwość pracy góra / dół głupotą nie jest. Nie mniej jednak robi się problem z geometrią zawieszenia z kątem pochylenia...... Moim zdaniem koło musi mieć możliwości pracy góra / dół. Można pójść na kompromis i kosztem pracy zawieszenia zwiększyć prześwit ale te 30mm musi zostać

Blokada, blokada przedniego dyferencjału to jest rozwiązanie na poprawę właściwości terenowych Pajero. Pajero na 31” emteku z blokadą ARB, z drążkami w pozycji seryjnej będzie o wiele sprawniejsze w terenie niż Pajero na 33 calowych niby simex'ach bez blokady z maksymalnie wyliftowanym przodem.

Eskapada pisze:...

Blokada, blokada przedniego dyferencjału to jest rozwiązanie na poprawę właściwości terenowych Pajero. Pajero na 31” emteku z blokadą ARB, z drążkami w pozycji seryjnej będzie o wiele sprawniejsze w terenie niż Pajero na 33 calowych niby simex'ach bez blokady z maksymalnie wyliftowanym przodem.

no tu się z Tobą muszę zgodzić , już tylna blokad poprawia brak wykrzyżu , ale z przednią blokadą bym tak odważnie nie szalał . Gele z jednym przegubem ukręcają półośki , co dopiero Pajero z dwoma . Nie mam doświadczeń z przednią blokadą ,ale z opowiadań kolegów to nie jest to tak chop siup , zero sterowności ,. mały silny ruch kołem i przegubów nie ma .

Co do pracy zawieszenia z podkręconymi drążkami to oglądnij ten filmik , który mi zrobił jeden z kibiców http://pl.youtube.com/watch?v=xFfrOEgZqGs 40 sekunda filmiku a te kilka centymetrów jak piszesz pozwala mi imprezy kończyć w pierwszych dziesiątkach

W 40 sekundzie jest miękki lagier W pozostałych sekundach a dokładnie rzecz biorąc druga minuta i 37 sekunda jazda na bucie po wyjbach bez możliwości pracy zawieszenia ( z wahaczem opartym o odbój w skutek maksymalnego podkręcenia drążków ) rozsądnym nie jest – no ale to moje subiektywne zdanie.


Ja mam zawieszenie ustawione po środku - pomorska szkoła jazdy uczy inaczej

i tak od kanapy doszliscie do pomorskiej szkoly jazdy
mam podkrecone drazki na maxa odbojniki leza na odbojach komfort jazdy zerowy a nawet na minusie ale jakos w srebrnej sobie radzilismy, jednak coraz czesciej mysle o powrocie do pierwotnego stanu i dzwignieciu budy. Pytanie czy po podkreceniu drazkow trzeba dac dluzsze amory.

bartai pisze:i tak od kanapy doszliscie do pomorskiej szkoly jazdy
mam podkrecone drazki na maxa odbojniki leza na odbojach komfort jazdy zerowy a nawet na minusie ale jakos w srebrnej sobie radzilismy, jednak coraz czesciej mysle o powrocie do pierwotnego stanu i dzwignieciu budy. Pytanie czy po podkreceniu drazkow trzeba dac dluzsze amory.

a czy skok koła Ci się zwiększył , chyba nie, zmienia się tylko położenie względem ogranicznika min. max ., nie trzeba zmieniać amorka z przodu

dobra a czy ktos cos wie w końcu z ta kanapa? czy nic? bo drazki juz mamm zrobione, wyglada bardzo ładnie , smiga sie w sumie bez róznicy, na dziurach troche sztywniej jakby ale niewiem moze tylko sobie tak wmawiam