koniec legendy Mitshubishi

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

koniec legendy Mitshubishi

Post autor: gebels » śr lut 04, 2009 10:37 am

Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: ernil » śr lut 04, 2009 10:40 am

(...) Pozwoliło to [zdobyte doswiadczenie] na wykorzystanie tych najnowocześniejszych technologii przy seryjnej produkcji samochodów Mitsubishi, czego dowodem jest ich niezawodność i znakomite własności jezdne w terenie.
:)20 :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: DamnIt! » śr lut 04, 2009 2:45 pm

ernil pisze:
(...) Pozwoliło to [zdobyte doswiadczenie] na wykorzystanie tych najnowocześniejszych technologii przy seryjnej produkcji samochodów Mitsubishi, czego dowodem jest ich niezawodność i znakomite własności jezdne w terenie.
:)20 :)21
kompleksy leczysz? :roll:
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: ernil » śr lut 04, 2009 3:33 pm

Tak. Jak zwykle bezblednie mnie przejrzales... :)20
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
jezzz
Posty: 367
Rejestracja: czw cze 21, 2007 9:13 am
Lokalizacja: Poznań,Wielkopolska

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: jezzz » śr lut 04, 2009 4:10 pm

bezawaryjność jeśli pomijamy zamarzanie ropy od -10 w l200 to faktycznie dobre auto
NO PAIN NO GAME!

Awatar użytkownika
Browning
Posty: 1726
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 10:09 am
Lokalizacja: Łódź

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Browning » śr lut 04, 2009 5:35 pm

jezzz pisze:bezawaryjność jeśli pomijamy zamarzanie ropy od -10 w l200 to faktycznie dobre auto

Z tym zamarzaniem ropy to też nie jest reguła... Mój tata ma roczne L200, z przebiegiem coś koło 50-60tys i żadnych problemów z nim nie miał...

Wg mnie jeżeli na czas wymienia się wszystkie filtry, płyny i robi ogólne przeglądy to przy nowym samochodzie wszystko musi grać...
Zielony Autobus 2,7TDi

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: grzes » śr lut 04, 2009 7:01 pm

konczy sie pewna era, szkoda bo mialem nadzieje ze Mitsu powalczy w przyszlym roku z VW. Ciekawe jak sie to potoczy jednak Dakar to bylo nie bylo wielki banner reklamowy...

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: DamnIt! » śr lut 04, 2009 8:20 pm

Wydaje mi się, że hasło "kryzys" to taki dosyć wygodny listek figowy do maskowania różnych działań. O ile pamiętam, to Japonia przechodziła już całkiem spory "kryzys" - mniej więcej w czasie największych sukcesów Mitsu na Dakarze. Choć z drugiej strony kto ich tam wie...

A poza tym Mitsubishi to megakoncern w skład którego wchodzą także huty, całkiem spore stocznie, zakłady zbrojeniowe i lotnicze, zakłady chemiczne(największe w Japonii), banki, elektronika(w tym Nikon) i sporo innych jeszcze. Zatem myślę, że dadzą sobie radę.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Mroczny » śr lut 04, 2009 9:12 pm

lub upadną z większym hukiem

bo póki co - padają najwięksi

niemniej, przeca niedawno udowodniliście, ze mitsubiszi pahero vol 3. (takie większe crv :)21 ) boje zdolnościami każą inną terenówkę a jej niezależny zawias i wiskotyczne :)21 superselect to cud wielki i pogromca patroli w każdym terenie :)21 więc nie macie co narzekać. Firma się rozwija, wdraża nowe technolgie w służbie ofrołdera i tyle.

Awatar użytkownika
KamiL200
Posty: 798
Rejestracja: pn cze 04, 2007 2:46 pm
Lokalizacja: 4Raid

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: KamiL200 » śr lut 04, 2009 9:18 pm

DamnIt! pisze:Wydaje mi się, że to taki dosyć wygodny listek figowy do maskowania różnych działań.
Coś chyba jest na rzeczy,bo na Dakarze był Lancer a nie Pajero. :roll:
Może Mitsu słabo jeszcze miało opanowaną nową konstrukcję i szkoda było szargać legendę Pajero słabym wynikiem.
A tak wciąż droga otwarta dla Pajero w następnych latach. :)21
Patrol LS1 "Czarna Mamba"

Awatar użytkownika
scood74
Posty: 447
Rejestracja: śr cze 18, 2008 6:43 am
Lokalizacja: słupsk

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: scood74 » czw lut 05, 2009 7:27 am

KamiL200 pisze:
DamnIt! pisze:Wydaje mi się, że to taki dosyć wygodny listek figowy do maskowania różnych działań.
Coś chyba jest na rzeczy,bo na Dakarze był Lancer a nie Pajero. :roll:
Może Mitsu słabo jeszcze miało opanowaną nową konstrukcję i szkoda było szargać legendę Pajero słabym wynikiem.
A tak wciąż droga otwarta dla Pajero w następnych latach. :)21

a ile to auto z dakaru mialo wspólnego z pojara albo lancerem poza nazwą i zblizonym kształtem atrapy?
był misiek II, long, 4M40 i niedlugo coś znowu będzie

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Eskapada » czw lut 05, 2009 7:45 am

scood74 pisze:
KamiL200 pisze:
DamnIt! pisze:Wydaje mi się, że to taki dosyć wygodny listek figowy do maskowania różnych działań.
Coś chyba jest na rzeczy,bo na Dakarze był Lancer a nie Pajero. :roll:
Może Mitsu słabo jeszcze miało opanowaną nową konstrukcję i szkoda było szargać legendę Pajero słabym wynikiem.
A tak wciąż droga otwarta dla Pajero w następnych latach. :)21

a ile to auto z dakaru mialo wspólnego z pojara albo lancerem poza nazwą i zblizonym kształtem atrapy?
To samo chciałem napisać wczoraj ale wieczorową porą do forum trzeba mieć stalowe nerwy :-? Auta rajdowe tej klasy z seryjnym nie mają nic wspólnego. Nie jestem zwolnieniem teorii spiskowych ale stare przysłowie mówi : że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze :)21

Bez względu na powody to szkoda min. dla tego że, Pajero zawsze było związane z Dakarem.
Dla mnie Dakar to kawał wielkiej rajdowej historii. Za życia był już legendą a drugi rok jest już tylko Legendą to samo dotyczy Pajero :cry:
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: grzes » czw lut 05, 2009 7:59 am

badzmy dobrej mysli dakar za rok dopiero moze im sie odmieni...

PAjero niewzane co tam bylo pod laminatem... nazwa byla magia i dzialala na przecietnego "kowalskiego" przynajmniej we francji, sprawdzone :lol:

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Mroczny » czw lut 05, 2009 8:10 am

i w oryginalnym brzmieniu w Hiszpanii

:)21

Awatar użytkownika
KamiL200
Posty: 798
Rejestracja: pn cze 04, 2007 2:46 pm
Lokalizacja: 4Raid

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: KamiL200 » czw lut 05, 2009 8:22 am

scood74 pisze: a ile to auto z dakaru mialo wspólnego z pojara albo lancerem
Wspólne ma dwie ważne rzeczy:finansowanie i marketing :)23
Sam wiesz że nikt nie projektuje samochodów żeby uszczęśliwić kierowców,tylko żeby na nich zarobić :)20
Patrol LS1 "Czarna Mamba"

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Eskapada » czw lut 05, 2009 9:15 am

grzes pisze:badzmy dobrej mysli dakar za rok dopiero moze im sie odmieni...
taa za rok w Ameryce Południowej :roll: to tak jakby zrobić Transsyberię w Arizonie. Niestety organizator Dakru ze względów finansowo marketingowych nie mógł i nie pogodzi się z prawdą że Dakar umarł i przeszedł do Legendy jak Camel Trophy.

To moje subiektywne zdanie, dodatkowo potwierdzone materiałem fotograficznym i relacją z z tegorocznego Dakru przez Bigę. Skala trudności trasy była dla aut klasy WRC
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Mroczny » czw lut 05, 2009 10:29 am

no fakt
dakar na kontynencie gdzie nie ma dakaru..

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: DamnIt! » czw lut 05, 2009 10:53 am

Eskapada pisze:
grzes pisze:badzmy dobrej mysli dakar za rok dopiero moze im sie odmieni...
taa za rok w Ameryce Południowej :roll: to tak jakby zrobić Transsyberię w Arizonie. Niestety organizator Dakru ze względów finansowo marketingowych nie mógł i nie pogodzi się z prawdą że Dakar umarł i przeszedł do Legendy jak Camel Trophy.

To moje subiektywne zdanie, dodatkowo potwierdzone materiałem fotograficznym i relacją z z tegorocznego Dakru przez Bigę. Skala trudności trasy była dla aut klasy WRC

czy aby na pewno piszesz o tegorocznym rajdzie DAKAR ??
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: ernil » czw lut 05, 2009 11:08 am

Te, co to znaczy, ze odcinki byly zbyt trudne?! :o Jesli dla kogos byly za trudne, to znaczy, ze sie nie przygotowal badz nie potrafil sobie poradzic z trudnosciami. Jakos dla tych, ktorzy rajd ukonczyli/wygrali trasa zbyt trudna nie byla skoro sie im udalo. Takie pieprzenie nie ma sensu. A ze we wszystkich sportowych rywalizacjach chodzi dzisiaj o pieniadze to wiadomo nie od dzis i szkoda na ten temat dyskutowac.
Dla mnie te wszystkie rajdy producentow (bo tak to nalezy nazywac) mialyby sens, gdyby wprowadzic absolutny zakaz przerobek w samochodach. Tylko opony (bez liftu) oraz zbiornik paliwa i klatka. Byloby bardzo ciekawie i potencjalni klienci mogliby sobie porownywac...
Ah, bylbym zapomnial - wtedy Patrol bylby bezkonkurencyjny... :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Eskapada » czw lut 05, 2009 11:33 am

DamnIt! pisze:
Eskapada pisze:
grzes pisze:badzmy dobrej mysli dakar za rok dopiero moze im sie odmieni...
taa za rok w Ameryce Południowej :roll: to tak jakby zrobić Transsyberię w Arizonie. Niestety organizator Dakru ze względów finansowo marketingowych nie mógł i nie pogodzi się z prawdą że Dakar umarł i przeszedł do Legendy jak Camel Trophy.

To moje subiektywne zdanie, dodatkowo potwierdzone materiałem fotograficznym i relacją z z tegorocznego Dakru przez Bigę. Skala trudności trasy była dla aut klasy WRC

czy aby na pewno piszesz o tegorocznym rajdzie DAKAR ??
owszem o tegorocznym. Oglądałem zdjęcia i kilka filmów zrobionych przez Bigę. Nie mówię że to nie jest sprawdzian dla auta, kierowców, pilotów, serwisów. Nie mówię że nie jest wyzwanie. Kierowcy zmagali się z wszędobylskim, przeraźliwym kurzem ale na drogach szutrowych bez większych wyjebów, bez zmagania się z wydmami, sypkim piaskiem.. Całą rajd z dobrym wynikiem można było opycić dobrze przygotowywanym jedno napędowym autem...

To moje zdanie i każdy ma prawo do swojego czytaj innego :)21
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: ernil » czw lut 05, 2009 11:43 am

Eskapada pisze:(...)Całą rajd z dobrym wynikiem można było opycić dobrze przygotowywanym jedno napędowym autem...(...)
Wurce sa czteronapedowe Misiaczku :wink:
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: koniec legendy Mitshubishi

Post autor: Misiek Bielsko » czw lut 05, 2009 11:54 am

Eskapada pisze:
owszem o tegorocznym. Oglądałem zdjęcia i kilka filmów zrobionych przez Bigę. Nie mówię że to nie jest sprawdzian dla auta, kierowców, pilotów, serwisów. Nie mówię że nie jest wyzwanie. Kierowcy zmagali się z wszędobylskim, przeraźliwym kurzem ale na drogach szutrowych bez większych wyjebów, bez zmagania się z wydmami, sypkim piaskiem.. Całą rajd z dobrym wynikiem można było opycić dobrze przygotowywanym jedno napędowym autem...

To moje zdanie i każdy ma prawo do swojego czytaj innego :)21
Bartek, zdanie masz do dupy.... :)21 - widać, że nie oglądałeś relacji w Eurosporcie, polecam ściągnąć sobie powtórki, np. etapu 12.... Ja wiem, że Biga teraz jest wszechwiedzący, ale bez przesady.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości