www.forum4x4.pl

Czy ktoś wie jak sprawuje się w nowym L 200 automat , czy warto go brać .

Zrobione mamy z nim już ponad 100k km.
Wolny jest masakrycznie. Od max depnięcia w pedał do ruszenia mijają cenne sekundy o czym trzeba pamiętać np przy wyjeździe z podporządkowanej. Przy wyprzedzaniu bardzo przydatne jest wyłączanie ręczne over drive'u, bo na kick down też się czasem trudno doczekać.
Na miasto bajka, która kompensuje upierdliwość wyżej wymienioną. Spalanie wersji z czipem fabrycznym i automatem to jakieś 10l miasto, 7-8-9 trasa zależy jak kto ma ciężkie buty.
Wygodny jest no. Jak mam wajchować przez całą warszawę w korku to czasem bym chciał automat w suzuce.

Kuszman pisze:(...)Wolny jest masakrycznie. Od max depnięcia w pedał do ruszenia mijają cenne sekundy o czym trzeba pamiętać np przy wyjeździe z podporządkowanej. Przy wyprzedzaniu bardzo przydatne jest wyłączanie ręczne over drive'u, bo na kick down też się czasem trudno doczekać. (...)

więc pracuje identycznie jak automat w PII, wypisz wymaluj jak w moim aucie

A czego wy oczekujecie od skrzyni w samochodzie do pracy. Ma działać a nie zapierniczać jak jakiś padalcowaty ZF w bumie w którym przy byle depnięciu lecą elektrozawory a w następnej kolejności governor,:D

znajomy ma takiego syfa my2008
2 lata walki z mpl
jak mi opowiadał ...
horror...

tzn przyśpiesza jak patrol Y60 z 2,8 czy gożej

Nie rozumiesz,
Autko przyspiesza bardzo ładnie. Nawet się idzie pościgać ze świateł. Tyko przy manewrach wymagających dynamiki zdarzeń trzeba przewidywać ospałość skrzyni. Bierz śmiało automata. Daje rade

o automatach zawsze wypowiadają się ludzie ,którzy nim nie jeżdżą .
Mam ASB w Pajero I generacji i jestem z niej zadowolony nie sądzę aby w kolejnej generacji było inaczej .

Bo to jest automat z Pojary wersja 2. Tylko, że ma teraz codename V4A5A.
Zrobiłem już 80 kkm na tym automacie i wszystko co wyżej napisane, to wszystka prawda.
W mieście nie da się bez niego żyć. Na trasie strasznie powolny kickdown. Spalanie nader rozsądne - pomiędzy 7 a 9 litrów.
Bo L200 to nie podniesione Sirocco, tylko nowsza wersja żuka.

Adas pisze:o automatach zawsze wypowiadają się ludzie ,którzy nim nie jeżdżą .

Ale ze o kim mówisz?? Po postach bym powiedzial ze wszyscy takim jezdzili choć przez chwile.