Pajero, Montero, Shogun, L200
Moderator: Kosiarz
-
pancziki

- Posty: 726
- Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: pancziki » pt lip 02, 2004 2:24 pm
Jak zamoczyłem pysk w piaskowo błotnej brei zaczeło coś wyć a na drugi dzień temperatura zaczeła gwałtownie rosnąć i borygo wpierdzielać.
wiatrak kręci ale nie przyspiesza ze wzrostem temp. zesrało się czy tylko zamuliło

5 Chłodnice z glutu wstępnie ( 45min) karcherem opłukałem.
długi może więcej
-
Mag69
-

- Posty: 4387
- Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Post
autor: Mag69 » pt lip 02, 2004 3:29 pm
No to se narobiłes ,tym karcherem .
Prawdopodobnie cisnienie z karchera powyginało blaszki z chłodnicy i sie zrobiła "dupa",brak przepływu powietrza przez chłodnicę.

LJ 70
-
Kuszman

- Posty: 1824
- Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Kuszman » pt lip 02, 2004 3:43 pm
Juz nieprzesadzaj. Jakies katastroficzne nastawienie masz dzis do świata.
Chyba pancziki niebył idiotą i niepryskał Karcherem od góry chłodnicy tylko od przodu.
Moze sie piachu w visco nabiło i niepozwala mu sie rozkręcic?
-
pancziki

- Posty: 726
- Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: pancziki » pt lip 02, 2004 3:56 pm
To co wyło to zęby w wiskozie . już nie wyją bo ich nie ma .
Muszę sobie elektryczny wiatrak zapodać .
długi może więcej
-
bst

- Posty: 431
- Rejestracja: wt gru 03, 2002 4:42 pm
- Lokalizacja: Parole/Warszawa
Post
autor: bst » pt lip 02, 2004 5:21 pm
Kuszman pisze:Juz nieprzesadzaj. Jakies katastroficzne nastawienie masz dzis do świata.
Chyba pancziki niebył idiotą i niepryskał Karcherem od góry chłodnicy tylko od przodu.
Moze sie piachu w visco nabiło i niepozwala mu sie rozkręcic?
Wlasnie od silnego strumienie puszczonego pod katem 'od przodu' sie wyginaja te blaszki...
-
pancziki

- Posty: 726
- Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: pancziki » pt lip 02, 2004 10:09 pm
blaszki to mam powiginane od strzałów pyskiem w glebe .
A chłodzenie już działa , zapodałem pare podkładek i buczy . jutrzejszy lajt objedzie a przed zimą się pomyśli o siakiejś automatyce.

długi może więcej
-
Tarpi

- Posty: 530
- Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
- Lokalizacja: Yelonky
Post
autor: Tarpi » pt lip 02, 2004 10:24 pm
Gdzieś widziałem patent na te problemy, chyba na stronie kilometr.pl. Gość wsadza między chłodnicę a wzmocnienie czołowe siatkę o malutkich oczkach. Przepływ powietrza jest a syfy nie wbijają się.
-
pancziki

- Posty: 726
- Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: pancziki » pt lip 02, 2004 10:29 pm
taa .. moskitiera osłoni chłodnice. Od zachlapań chyba. To już lepiej ją na pakę zapodać.
długi może więcej
-
Tarpi

- Posty: 530
- Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
- Lokalizacja: Yelonky
Post
autor: Tarpi » pt lip 02, 2004 10:33 pm
To w takim razie zderzak z ceówki zapodaj i tyle

-
pancziki

- Posty: 726
- Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: pancziki » pt lip 02, 2004 10:43 pm
Tak zrobie ale nie chce mi ten plastik fantastic na 19 blachowkrętach i dwóch metrach drutu mocowany odpaść

długi może więcej
-
Tarpi

- Posty: 530
- Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
- Lokalizacja: Yelonky
Post
autor: Tarpi » pt lip 02, 2004 10:48 pm
Nie ma to jak misiubisiu

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość