4d56 składamy z dwoch jeden
Moderator: Kosiarz
4d56 składamy z dwoch jeden
Pomozcie mi sie zdecydowac co robic... Jak na razie rozwazania czysto teoretyczne...
Posiadam dwa złomy, silniki 4d56
Silnik numer 1, chodził wzorowo, na koniec zywota zaczał klepac zawor, ktory ostatecznie urwał sie i zniszczył tłok i głowice. Wał, panewki, korbowody i ogolnie cały blok nie ruszony, tuleje cylindra nie uszkodzone.
Silnik numer dwa, znow okaz zdrowia, po wypłynięciu oliwki prawdopodobnie zatarty na panewkach (ale jeszcze nie wiem).
Chciałbym złozyc z dwoch szrotow jeden sprawny, pytania są takie.
1: Czy mozna do silnika ze sprawną gora zaadoptowac wał z tłokami, złozyc do kupy i bedzie działac...
2: Czy lepiej przełozyc głowice ze sprawnego i jeden tłok do tego z nie uszkodzonym dołem.
3: Czy w tym z wybuchniętymi panewkami zrobic szlif wału i nowe panewki...
Punkt 3 to raczej ostatecznosc aczkolwiek mozliwa, nie ukrywam ze wazne sa koszty operacji, najbardziej interesuje mnie punkt pierwszy. Pomozecie ?
Posiadam dwa złomy, silniki 4d56
Silnik numer 1, chodził wzorowo, na koniec zywota zaczał klepac zawor, ktory ostatecznie urwał sie i zniszczył tłok i głowice. Wał, panewki, korbowody i ogolnie cały blok nie ruszony, tuleje cylindra nie uszkodzone.
Silnik numer dwa, znow okaz zdrowia, po wypłynięciu oliwki prawdopodobnie zatarty na panewkach (ale jeszcze nie wiem).
Chciałbym złozyc z dwoch szrotow jeden sprawny, pytania są takie.
1: Czy mozna do silnika ze sprawną gora zaadoptowac wał z tłokami, złozyc do kupy i bedzie działac...
2: Czy lepiej przełozyc głowice ze sprawnego i jeden tłok do tego z nie uszkodzonym dołem.
3: Czy w tym z wybuchniętymi panewkami zrobic szlif wału i nowe panewki...
Punkt 3 to raczej ostatecznosc aczkolwiek mozliwa, nie ukrywam ze wazne sa koszty operacji, najbardziej interesuje mnie punkt pierwszy. Pomozecie ?
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Nr 1 najprosciej i najszybciej. czego ma nie dzialac masz jakies watpliwosci?
Gdyby na gównie szło zarobic, biedni rodzili by sie bez dupy
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Też mi się wydaje opcja 1 najbardziej rozsądna.
JeepoMontero 2.5TDI BFG M/T33"
Tel. 601 88 67 10 Orange
Tel. 601 88 67 10 Orange
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Tak mnie jeszcze naszło... To moze pierscienie chociaz wymienic jakbym miał to wyciągnięte, wszak nie czesto sie do tego stopnia rozbiera silnik, moze by cos pomogło ?
- gebels
-
- Posty: 9720
- Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
pierścienie i panewki obligatoryjnie (panewki i pierścionki łatwo sprawdzić ale ja bym i tak dał nowe
)
ps. nie szczędź kasy na dobre uszczelki

ps. nie szczędź kasy na dobre uszczelki
Czwarte serce 

Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Bedzie dzialac, tylko pytanie jak dlugo? Ja bym jednak zainwestowal i zrobil szlif walu i nowe panewki. Oraz jak mowi gebels dobre uszczelki i spokoj na jakies 200000Kajen pisze:1: Czy mozna do silnika ze sprawną gora zaadoptowac wał z tłokami, złozyc do kupy i bedzie działac...
Bo bez blota to nie robota 
Terrano 2.7TD 1990...

Terrano 2.7TD 1990...
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
A ja bym zrobił tak:
- rozebrał dół dobrego silnika i zawiózł do zakładu który robi szlify;
- poprosił o pomierzenie wału, bloku i opinie na temat przydatności tłoków, korbowodów i reszty;
- dobrą głowicę zawiózłbym lub wysłał do "zrobienia" - próba szczelności, wymiana uszczelnień zaworowych, planowanie itd.
- zastosował się do rady @Gebels'a i zakupił porządne uszczelki, zwłaszcza uszczelkę głowicy(proponuję AJUSA);
- zawiózł wtryski do ustawienia;
- złożył wszystko(zajebiście starannie i zgodnie z kwitami) i cieszył się, że kilka lat taki silniczek pochodzi bez problemów.
Z moich doświadczeń wynika, że dół jest ZAWSZE droższy do zrobienia niż góra. W chwili obecnej zrobienie głowicy do 4D56T to naprawdę śmieszne pieniądze. Ja ostatnio za naprawę głowicy(spawanie), wymianę uszczelnień zaworowych, szlif gniazd i zaworów, planowanie, szlif pod wałek rozrządu zapłaciłem coś ponad 500 zł wraz z kosztami przesyłki w 2 strony - bo remont głowicy odbywał się u forumowego kolegi ze 400 km od mojego domu
Za tyle to nawet ciężko marzyć o znalezieniu kogoś, kto się zajmie dołem silnika - a gdzie do tego panewki i cała reszta? Tak więc najpierw diagnoza a później robota - zwłaszcza, że silnik Mitsubishi jest nieskomplikowany i przyjazny dla użytkownika. Poza zwykłymi kluczami dobrze mieć 2 głębokie nasadki(do świec chyba nr 10 i do wtrysków nr 22), klucz dynamometryczny z imbusem 10mm i jakiś zwykły ściągacz(żeby wymienić simmering wału korbowego z przodu).
A składanie nie wiadomo czego z nie wiadomo czym czym da w rezultacie nie wiadomo co. Tylko szkoda czasu i kasy.
No ale każdy robi jak uważa.
- rozebrał dół dobrego silnika i zawiózł do zakładu który robi szlify;
- poprosił o pomierzenie wału, bloku i opinie na temat przydatności tłoków, korbowodów i reszty;
- dobrą głowicę zawiózłbym lub wysłał do "zrobienia" - próba szczelności, wymiana uszczelnień zaworowych, planowanie itd.
- zastosował się do rady @Gebels'a i zakupił porządne uszczelki, zwłaszcza uszczelkę głowicy(proponuję AJUSA);
- zawiózł wtryski do ustawienia;
- złożył wszystko(zajebiście starannie i zgodnie z kwitami) i cieszył się, że kilka lat taki silniczek pochodzi bez problemów.
Z moich doświadczeń wynika, że dół jest ZAWSZE droższy do zrobienia niż góra. W chwili obecnej zrobienie głowicy do 4D56T to naprawdę śmieszne pieniądze. Ja ostatnio za naprawę głowicy(spawanie), wymianę uszczelnień zaworowych, szlif gniazd i zaworów, planowanie, szlif pod wałek rozrządu zapłaciłem coś ponad 500 zł wraz z kosztami przesyłki w 2 strony - bo remont głowicy odbywał się u forumowego kolegi ze 400 km od mojego domu

A składanie nie wiadomo czego z nie wiadomo czym czym da w rezultacie nie wiadomo co. Tylko szkoda czasu i kasy.
No ale każdy robi jak uważa.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Najlepiej zrobić raz a dobrze tak jak pisze @DamnIt!, ale jak chcesz poskładać tak tylko z wykorzystaniem części które posiadasz (poza uszczelkami) to bym wybrał opcję nr 2.
uzasadnienie
wszystkie części współpracujące ze sobą są do siebie dopasowane, w tym przypadku wymieniasz jeden tłok (korbowód w stosunku do tłoka należało by "wykontować") a pierścienie jeżeli to możliwe zostawić z tego samego bloku. Głowica jest osobnym elementem (nie ma jakiejś specjalnej potrzeby dopasowywania do bloku, o ile jest prosta), ale mając ją na "wierzchu" warto obejrzeć i wymienić przynajmniej uszczelniacze zaworowe. Jak mamy zdjęte sprężyny z zaworów warto przyjrzeć się zaworom i ewentualnie je doszlifować (bardzo niewielki koszt, wystarczy kupić paste "0") I już na allegro można pisać że silnik po "REMONCIE"
uzasadnienie
wszystkie części współpracujące ze sobą są do siebie dopasowane, w tym przypadku wymieniasz jeden tłok (korbowód w stosunku do tłoka należało by "wykontować") a pierścienie jeżeli to możliwe zostawić z tego samego bloku. Głowica jest osobnym elementem (nie ma jakiejś specjalnej potrzeby dopasowywania do bloku, o ile jest prosta), ale mając ją na "wierzchu" warto obejrzeć i wymienić przynajmniej uszczelniacze zaworowe. Jak mamy zdjęte sprężyny z zaworów warto przyjrzeć się zaworom i ewentualnie je doszlifować (bardzo niewielki koszt, wystarczy kupić paste "0") I już na allegro można pisać że silnik po "REMONCIE"

pajero II 2.5 TD long seryjne, 3.0 V6 prawie seryjne.
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Jak chcesz robić cacucho to tylko jak powyżej radzą.
Jak wersja "low cost" to ja bym optował za poz. 2
Uzasadnienie jak z powyższego postu jest bardzo dobre.
Jak wersja "low cost" to ja bym optował za poz. 2
Uzasadnienie jak z powyższego postu jest bardzo dobre.
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Cacucho miało byc z tego jednego, z padniętą głowicą.
Co to miało nie byc, nowa głowica, szlify, i w ogole tip top, wszystko zgodnie z manualem
Niestety złom przelezał prawie rok w garazu i nic sie w tym temacie nie posunęło do przodu, tak to zycie samo weryfikuje plany...
Teraz jest version low cost bo moj dotychczasowy silnik juz ledwo zipie i leje sie juz chyba ze wszystkiego. Poza tym temat jest o składaniu z dwoch jednego
Jakbym chciał robic kapitalny remont to tez inaczej bym sformułował pytania.
Dodam, ze silnik numer dwa miał dwa razy robioną probe olejową, raz po wyciągnięciu z auta, drugi raz przed sprzedazą, takze było wszystko cacy. Nie wiem jeszcze co zrobie, czekam jeszcze na info co mu dolega
Co to miało nie byc, nowa głowica, szlify, i w ogole tip top, wszystko zgodnie z manualem

Teraz jest version low cost bo moj dotychczasowy silnik juz ledwo zipie i leje sie juz chyba ze wszystkiego. Poza tym temat jest o składaniu z dwoch jednego

Dodam, ze silnik numer dwa miał dwa razy robioną probe olejową, raz po wyciągnięciu z auta, drugi raz przed sprzedazą, takze było wszystko cacy. Nie wiem jeszcze co zrobie, czekam jeszcze na info co mu dolega

Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Witam ponownie, chciałbym Wam jeszcze troche poprzeszkadzac 
Wziąłem sie wczoraj za patroszenie silnika nr 1 (tego z wybuchniętą czapką i tłokiem) i w związku z tym mam kilka pytan:
1: Czy panewki muszą byc zupełnie gładziutkie ? Te, ktore wyciągnąłem mają rysy ale nie wiem czy ten typ tak ma czy raczej kwalifikują sie do recyklingu ?
2: Oczywiscie rozkładając to wszystko układałem obok tak jak było złozone ale jedna panewka mi wyleciała była i teraz nie wiem czy jest roznica w ktorą strone krecił sie po niej wał; czy moze po niej krecic sie w lewo, jezeli dotychczas kręcil sie w prawo... Ot taki błąd w sztuce...
3: Byc moze zacząłem rozkładac to od dupy strony, mniemam ze wał z tłokami moze wyjsc w całosci do dołu ale blokowały mnie takie (nie wiem jak to sie nazywa) dysze, ktore natryskują olej pod tłok. Zupełnie nie miałem pojecia jak i czy wogole sie je jakos wykręca, ostatecznie tłoki wyszły do gory.
4: Co to za ustrojstwo przy wałku balansowym lewym (patrząc od przodu silnika) ? Znalazłem tam dwa małe koła zębate, mysle ze to jakas pompa oleju ale pewny nie jestem (manuala zostawiłem w Tychach)...
5: Więcej grzechow nie pamiętam, wymiary wszystkich uszczelniaczy do 4d56 juz wkrotce w dziale zamienniki bo mi sie juz nie chciało

Wziąłem sie wczoraj za patroszenie silnika nr 1 (tego z wybuchniętą czapką i tłokiem) i w związku z tym mam kilka pytan:
1: Czy panewki muszą byc zupełnie gładziutkie ? Te, ktore wyciągnąłem mają rysy ale nie wiem czy ten typ tak ma czy raczej kwalifikują sie do recyklingu ?
2: Oczywiscie rozkładając to wszystko układałem obok tak jak było złozone ale jedna panewka mi wyleciała była i teraz nie wiem czy jest roznica w ktorą strone krecił sie po niej wał; czy moze po niej krecic sie w lewo, jezeli dotychczas kręcil sie w prawo... Ot taki błąd w sztuce...
3: Byc moze zacząłem rozkładac to od dupy strony, mniemam ze wał z tłokami moze wyjsc w całosci do dołu ale blokowały mnie takie (nie wiem jak to sie nazywa) dysze, ktore natryskują olej pod tłok. Zupełnie nie miałem pojecia jak i czy wogole sie je jakos wykręca, ostatecznie tłoki wyszły do gory.
4: Co to za ustrojstwo przy wałku balansowym lewym (patrząc od przodu silnika) ? Znalazłem tam dwa małe koła zębate, mysle ze to jakas pompa oleju ale pewny nie jestem (manuala zostawiłem w Tychach)...
5: Więcej grzechow nie pamiętam, wymiary wszystkich uszczelniaczy do 4d56 juz wkrotce w dziale zamienniki bo mi sie juz nie chciało

- rudypajero.koszalin
- Posty: 1895
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
- Lokalizacja: koszalin
- Kontaktowanie:
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Panewki nie da się źle założyć, ma zamek który nie pozwoli wsadzić jej odwrotnie. To małe ustrojstwo z zębatkami, to nie pompa, tylko zwykła przekładnia odwracająca kierunek obrotów wałka. Pompa oleju jest umieszczona w przedniej pokrywie silnika i napędzana bezpośrednio z wału korbowego.
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Ok, rozkminiłem co z tymi panewkami. Po dokładniejszych ogledzinach kazda ma ząbek i nie da rady inaczej złozyc. To samo z tą przekładnią przy wałku balansowym. Zmyliły mnie kanały olejowe no ale jakos zębniki smarowane byc muszą...
A reszta ?
Chyba skocze z tym złomem do zakładu gdzie remontują silniki niech okreslą czy to wogole jest cokolwiek warte bo z tego co pamiętam to wartosci nominalne w manualu były bardzo dokładne i chyba bez mikrometra to nawet nie podchodzic do tego...
A reszta ?
Chyba skocze z tym złomem do zakładu gdzie remontują silniki niech okreslą czy to wogole jest cokolwiek warte bo z tego co pamiętam to wartosci nominalne w manualu były bardzo dokładne i chyba bez mikrometra to nawet nie podchodzic do tego...
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Dobra Panie i Panowie. Dzis wieczorem startuje ze skladaniem silnika. Doszedlem do wniosku ze jak trzeba bedzie zrobic szlif to sie zrobi. Ale najpierw chcialbym go zlozyc i zobaczyc czy i jak bedzie toto jezdzic. Chcialbym Was jeszcze troche pomeczyc. O czym pamietac szczegolnie przy skladaniu tego ? Wiem ze pasowalo by przeleciec panewki olejem przed zalozeniem coby od razu na wejsciu nie zatrzec go znowu. Jakies rady ? Manuala mam calego ze soba wiec powinienem dac sobie rade mimo ze nigdy tego nie robilem.
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Klucz dynanometryczny, za mocno pociagniesz zwalisz gwint albo urwiesz srube, za lekko - odkreci sie w najmniej nieoczekiwanym momecie . Powoli czysto!! bez grama piasku. Jesli nie bedziesz robil szlifu cylindrow to wez papier scierny (100ke) i przetrzyj cylindry w poprzek tak aby zetrzec lekko rysy powstale na skutek pracy tloka. Pozwoli to pierscieniom szybciej i lepiej sie ulozyc. No chyba ze masz szczotke do honowania (tak to sie chyba nazywa) daje taki sam efekt.
Bo bez blota to nie robota 
Terrano 2.7TD 1990...

Terrano 2.7TD 1990...
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Myke pisze:Klucz dynanometryczny, za mocno pociagniesz zwalisz gwint albo urwiesz srube, za lekko - odkreci sie w najmniej nieoczekiwanym momecie . Powoli czysto!! bez grama piasku. Jesli nie bedziesz robil szlifu cylindrow to wez papier scierny (100ke) i przetrzyj cylindry w poprzek tak aby zetrzec lekko rysy powstale na skutek pracy tloka. Pozwoli to pierscieniom szybciej i lepiej sie ulozyc. No chyba ze masz szczotke do honowania (tak to sie chyba nazywa) daje taki sam efekt.
z tym papierem to nie wiedziałem że stosuje się takie praktyki
Pajero 2,5 TD 1998
RX 450hL 2018
RC 200t 2017
RX 450hL 2018
RC 200t 2017
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Ja swego czasu w ten sposób "naprawiałem" tłoczki hamulcowe.
tylko papier to miałem 1000

tylko papier to miałem 1000
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
a ja od siebie dodam, że :
- pomyśl 18 razy kiedy najdzie Cię ochota stuknąć w coś młotkiem;
- zanim coś do silnika wsadzisz/zakręcisz - postaraj się to umyć i dokładnie oglądnąć;
- w razie choćby minimalnych nierówności powierzchnie wałków/wału w miejscu pracy simmeringa przeleć na mokro drobniutkim papierem ściernym;
- sprawdź działanie termostatu olejowego i wyczyść chłodnicę oleju oraz węże do i z niej;
- wyczyść gwinty w bloku silnika gdzie będziesz wkręcał śruby głowicy - smoluch z pewnej krakowskiej firmy offroadowej, który mi pierwszy raz silnik składał, tego nie zrobił i wkręcił śrubę na siłę psując gwint w bloku - kłopotów miałem z tym co niemiara;
- ściągnij z netu z www Ajusa szczegółową instrukcję montażu uszczelki pod głowicę i postępuj wg. niej;
- wszelkie miejsca gdzie będziesz stosował "uszczelkę z tubki" porządnie odtłuść;
- przed pierwszym rozruchem pokręć kilka razy wałem silnika za pomocą klucza - będziesz miał pewność że przy próbie startu nic bokiem nie wyjdzie;
- przed odpaleniem silnika daj po kilka kropel oleju do smarowanie turbiny i wałka rozrządu - tam olej dociera najpóźniej a bez sensu żeby na sucho się kręciło;
- zanim odpalisz motorek postaraj się jak najlepiej go odpowietrzyć;
jak mi się coś przypomni to dopiszę.
- pomyśl 18 razy kiedy najdzie Cię ochota stuknąć w coś młotkiem;
- zanim coś do silnika wsadzisz/zakręcisz - postaraj się to umyć i dokładnie oglądnąć;
- w razie choćby minimalnych nierówności powierzchnie wałków/wału w miejscu pracy simmeringa przeleć na mokro drobniutkim papierem ściernym;
- sprawdź działanie termostatu olejowego i wyczyść chłodnicę oleju oraz węże do i z niej;
- wyczyść gwinty w bloku silnika gdzie będziesz wkręcał śruby głowicy - smoluch z pewnej krakowskiej firmy offroadowej, który mi pierwszy raz silnik składał, tego nie zrobił i wkręcił śrubę na siłę psując gwint w bloku - kłopotów miałem z tym co niemiara;
- ściągnij z netu z www Ajusa szczegółową instrukcję montażu uszczelki pod głowicę i postępuj wg. niej;
- wszelkie miejsca gdzie będziesz stosował "uszczelkę z tubki" porządnie odtłuść;
- przed pierwszym rozruchem pokręć kilka razy wałem silnika za pomocą klucza - będziesz miał pewność że przy próbie startu nic bokiem nie wyjdzie;
- przed odpaleniem silnika daj po kilka kropel oleju do smarowanie turbiny i wałka rozrządu - tam olej dociera najpóźniej a bez sensu żeby na sucho się kręciło;
- zanim odpalisz motorek postaraj się jak najlepiej go odpowietrzyć;
jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Uważaj przy dokręcaniu wszelkich śrub mocujących zakuwane końcówki węży, takich z dziurą wewnątrz nie wiem jak się nazywają. Przepływa przez nie olej. Jak weźmiesz zbyt długi klucz to nawet nie poczujesz, że przeciągnąłeś a znaleźć taką potem ciężko.
Dziadek 2,5TD `98
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden


Pamiętaj o zwilżeniu olejem gwintu śrób głowicy i podkładek. Przy suchym gwincie ten sam moment dokręcenia śruby spowoduje mniejsze jej naprężenie. Oczywiście śruby nowe. Powierzchnia głowicy płaska, bloku również płaska. Grubość uszczelki dobrana w zależności od wystawania tłoków nad pow. bloku. Radziłbym zamiast ajusy elring lub goetze. Gwint w bloku możnaby odświeżyć i oczyścić (M 12x1,25).
Różne diesle teraz vitara tdi.
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Podpowiedzial mi to kiedys pewien mechanik starej daty jak remontowalem stara beemke, kasy bylo malo, honowanie drogie, cylindry nominalne rozmiary. Po zlozeniu na nowych pierscieniach silnik bral olej jak glupi (4lna 1000!) rozebralem jeszcze raz, patrze mierze, czytam madre ksiazki a tu sasiad podchodzi (mechanik czolgowy z II wojny) i pyta sie czy szlifowalem cylindry. Ja oczy to on mi wytlumaczyl, ja zrobilem i silnik nie bral grama oleju przez nastepne 100000kmpolaff pisze:Myke pisze:Klucz dynanometryczny, za mocno pociagniesz zwalisz gwint albo urwiesz srube, za lekko - odkreci sie w najmniej nieoczekiwanym momecie . Powoli czysto!! bez grama piasku. Jesli nie bedziesz robil szlifu cylindrow to wez papier scierny (100ke) i przetrzyj cylindry w poprzek tak aby zetrzec lekko rysy powstale na skutek pracy tloka. Pozwoli to pierscieniom szybciej i lepiej sie ulozyc. No chyba ze masz szczotke do honowania (tak to sie chyba nazywa) daje taki sam efekt.
z tym papierem to nie wiedziałem że stosuje się takie praktyki
Bo bez blota to nie robota 
Terrano 2.7TD 1990...

Terrano 2.7TD 1990...
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
W kwestii jeszcze przypomnienia... Wymieniam tylko wal z zatartego na korbowodach na wal dobry z panewkami. Nie ruszam tlokow i glowicy, robie tylko dol silnika. Dzieki za rady, szczegolnie te o stukaniu mlotkiem
Bylbym zapomnial o wyrownaniu walu w miejscu uszczelniacza tego od strony skrzyni. Szkoda by bylo znow to rozbierac jakby lal. Perfidnie zamierzam zapakowac tam oryginala a kosztowal prawie dwie stowki... Dobra lece gdzies pozyczyc dynamometra bo mi na alledrogo okazja przeszla kolo nosa...

Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Czy ktos moze potwierdzic info ze sruby mocujace wal maja byc dokrecone z momentem 135 Nm ? Swoja droga zaczynam bac sie ze mi jakas kuna podwedzi klucz dynamometryczny. Najwyzej przebiore sie za szyszke 

Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
chyba jednak nie moge tego potwierdzic, ang. manual podaje 74-83Nm!!!
Bo bez blota to nie robota 
Terrano 2.7TD 1990...

Terrano 2.7TD 1990...
Re: 4d56 składamy z dwoch jeden
Ok. Dzieki za czujnosc. Amba mi wciela gdzies rozdzial how to read this manual... W kazdym razie postep jest. Mam juz zalozony wal z panewkami. Rysa ma wale od strony skrzyni jest niewielka ale delikatnie ja przejechalem wloknina do czyszczenia rur miedzianych bo tego jest u mnie pod dostatkiem. Juz widze ze sporo rzeczy bede skladal na silikon bo nie mam oryginalnych uszczelek... Pompa wody, obudowa uszczelniacza walu i plyta aluminiowa dolna od strony rozrzadu. Na tym etapie moge stwierdzic ze bedzie dobrze aczkolwiek zobaczymy jutro przy pierwszym odpaleniu. Mam tez info dla poprzedniego wlasciciela silnika... Stary, miales silnik w idealnym stanie... Potwierdzam tez info ze Zbyszek M. nie sprzedaje lipy. Ide skladac dalej. Sasiedzi nawet jakos spokojnie nic nie mowia ze ajron mejden gra 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość