kolo zamachowe

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

kzh

kolo zamachowe

Post autor: kzh » sob lut 27, 2010 11:19 pm

patrze na all i widze aukcje z kolami zam. do 2,5td i niektorzy maja dwumasowe a inni klasyczne. to jak to bylo ? w zaleznosci od rocznika?

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: kolo zamachowe

Post autor: rort_ » ndz lut 28, 2010 12:55 pm

Poka linka do aukcji z dwumasowym zamachem dedykowanym do 2,5.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

kzh

Re: kolo zamachowe

Post autor: kzh » ndz lut 28, 2010 7:38 pm

http://allegro.pl/item910276049_kolo_za ... _5_td.html

sprzedajacy twierdzi ze jest to dwumasa. teraz juz nie widze ale wczoraj jeszcze 2 aukcje widzialem ze slowem dwumasa. stad tez pytanie czy byly dwumasy w tych autach.

Awatar użytkownika
mr.miron
Posty: 403
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 8:44 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: kolo zamachowe

Post autor: mr.miron » ndz lut 28, 2010 7:50 pm

Jak dla mnie to jest zwykłe koło zamachowe, koło dwumasowego może leżało :wink:
Pozdrawiam! mr.miron 509-627-638
Pajero II 2.8TD SS

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: kolo zamachowe

Post autor: Eskapada » ndz lut 28, 2010 7:51 pm

koła dwu masowe były montowane w Pajero II po face liftingu i to nie jest żelazną regułą
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

kzh

Re: kolo zamachowe

Post autor: kzh » ndz lut 28, 2010 8:08 pm

a w hyundaiach ?

Awatar użytkownika
BigYeti
 
 
Posty: 107
Rejestracja: pn sie 20, 2007 2:32 pm
Lokalizacja: Kościan/Widziszewo

Re: kolo zamachowe

Post autor: BigYeti » ndz lut 28, 2010 11:44 pm

Miałem Pajero II '93 2.5TDi i tam było oryginalnie koło dwumasowe. Na szczęscie nie było problemu by je zmienić na zwykłe. Podsumowując - TAK- koła dwumasowe były montowane w PII i to nie tylko po faceliftingu.
było Pajero II 2.5TDi '93 Long (V44)
jest Pajero II 2.8TDi '98 Long (V46)

pio13
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: ndz lut 15, 2009 2:35 am
Lokalizacja: Łódź

Re: kolo zamachowe

Post autor: pio13 » pn mar 01, 2010 9:57 am

Skoro już taki temat powstał to pozwolę sobie zapytać nieco naiwnie - jak rozpoznać czy jest to koło zwykłe czy dwumasowe bez zdejmowania owego z wału? Frapuje mnie to bo mam coś spore drgania (szczególnie na wolnych obrotach) i szukam przyczyny.
Pajero 97 2,8TD wagon.

Marc.
 
 
Posty: 287
Rejestracja: pt cze 08, 2007 11:08 am
Lokalizacja: SMI

Re: kolo zamachowe

Post autor: Marc. » ndz mar 07, 2010 3:39 am

pio13 pisze:Skoro już taki temat powstał to pozwolę sobie zapytać nieco naiwnie - jak rozpoznać czy jest to koło zwykłe czy dwumasowe bez zdejmowania owego z wału? Frapuje mnie to bo mam coś spore drgania (szczególnie na wolnych obrotach) i szukam przyczyny.
po VINie w serwisie - najprościej
PII SS 2.8TD AT BFG 31/10.5/15
XJ 900 Diversion

mobile 603 265 921

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: kolo zamachowe

Post autor: rort_ » ndz mar 07, 2010 1:30 pm

Tak wg mnie, to na wolnych obrotach koło dwumasowe nie ma za bardzo wpływu na drgania. W Y61 koło dwumasowe się powoli rozlatywało i od swojego 'chybotania' zdemolowało tarczę sprzęgła i docisk. Pod koniec agonii koła (wysypało się w nim także łożysko) sprzęgło tak ślizgało, że ostatnią trasą samochodu był dojazd do warsztatu. Drgań nie zanotowano.
Poszukałbym przyczyny w poduszkach silnika, bądź w wałkach balansowych. A jakie kolega ma wolne obroty?
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

kzh

Re: kolo zamachowe

Post autor: kzh » ndz mar 07, 2010 4:49 pm

y61 mial ile cylindrow? moze nie bylo drgan bo golnie silnik ma mniejsze drgania od 4cyl.
padniete kolo dwumasowe bedzie powodowac wibracje, ale zanim to nastapi beda tez stuki i inne audio efekty.
przerabiam to aktualnie we frocie. regeneracji nikt nie chce sie podjac ze wzgledu na brak czesci, zaspawac skutecznie sie nie da bo kawalek zeliwo a drugi stal a wymiana na inne teoretycznie dobre nie przyniosla mierzalnego efektu. jak stukalo, tak stuka, tyle ze mniej i inaczej.

pio13
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: ndz lut 15, 2009 2:35 am
Lokalizacja: Łódź

Re: kolo zamachowe

Post autor: pio13 » śr mar 10, 2010 12:54 am

rort_ pisze:Tak wg mnie, to na wolnych obrotach koło dwumasowe nie ma za bardzo wpływu na drgania. W Y61 koło dwumasowe się powoli rozlatywało i od swojego 'chybotania' zdemolowało tarczę sprzęgła i docisk. Pod koniec agonii koła (wysypało się w nim także łożysko) sprzęgło tak ślizgało, że ostatnią trasą samochodu był dojazd do warsztatu. Drgań nie zanotowano.
Poszukałbym przyczyny w poduszkach silnika, bądź w wałkach balansowych. A jakie kolega ma wolne obroty?
W poście chodzi o koło pasowe, a mam wrażenie, że piszesz o kole dwumasowym ale zamachowym (którego z tego co się orientuję nie posiadam - dzięki bogu :P)
Obroty mam 1000 (przy tej wartości drgania są do przeżycia), wcześniej miałem jakieś 800. Mówię to w oparciu o obrotomierz, chociaż ojciec (który robi przy dieslach autobusowych) mówi że jak dla niego to mój obrotomierz zawyża wskazania (ale to tylko na słuch). Ogólnie przy dobrze rozgrzanym silniku drgania są mniejsze. Na zimnym podciągam obroty do 1200-1500 i wtedy nic nie czuć.
Poduszki silnika wyglądają dobrze. Ostatnio zmieniłem poduszki skrzyni bo były niezbyt ale to nic nie poprawiło.
Co do wałków to nie mam pojęcia - to się może w ogóle jakoś zużyć?
Pajero 97 2,8TD wagon.

Awatar użytkownika
goszen
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: wt cze 07, 2005 10:42 pm
Lokalizacja: Bytów

Re: kolo zamachowe

Post autor: goszen » śr mar 10, 2010 9:04 am

w Pajero 2,8td zawsze koło pasowe było dwumasowe, a więc na 100% masz takie.
GG 3597101 tel. 602-673-905

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: kolo zamachowe

Post autor: rort_ » śr mar 10, 2010 12:18 pm

pio13 pisze:
rort_ pisze:Tak wg mnie, to na wolnych obrotach koło dwumasowe nie ma za bardzo wpływu na drgania. W Y61 koło dwumasowe się powoli rozlatywało i od swojego 'chybotania' zdemolowało tarczę sprzęgła i docisk. Pod koniec agonii koła (wysypało się w nim także łożysko) sprzęgło tak ślizgało, że ostatnią trasą samochodu był dojazd do warsztatu. Drgań nie zanotowano.
Poszukałbym przyczyny w poduszkach silnika, bądź w wałkach balansowych. A jakie kolega ma wolne obroty?
W poście chodzi o koło pasowe, a mam wrażenie, że piszesz o kole dwumasowym ale zamachowym (którego z tego co się orientuję nie posiadam - dzięki bogu :P)
Obroty mam 1000 (przy tej wartości drgania są do przeżycia), wcześniej miałem jakieś 800. Mówię to w oparciu o obrotomierz, chociaż ojciec (który robi przy dieslach autobusowych) mówi że jak dla niego to mój obrotomierz zawyża wskazania (ale to tylko na słuch). Ogólnie przy dobrze rozgrzanym silniku drgania są mniejsze. Na zimnym podciągam obroty do 1200-1500 i wtedy nic nie czuć.
Poduszki silnika wyglądają dobrze. Ostatnio zmieniłem poduszki skrzyni bo były niezbyt ale to nic nie poprawiło.
Co do wałków to nie mam pojęcia - to się może w ogóle jakoś zużyć?
Tak. Chodziło mi o koło zamachowe.
Co do tych wałków, to zużyc się raczej nie mogą. Jedynie ich osadzenie - chyba mało prawdopodobne, bo by coś stukało. Jedyne co może się stać to zerwany pasek od ich napędu, lub jego przestawienie na skutek awarii napinacza - jedyna chyba możliwość.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość