Strona 1 z 1
Zawór upustowy turbospręzarki ???
: śr wrz 29, 2010 8:25 pm
autor: maciekp
Jestem od tygodnia posiadaczem PII z silnikiem 2.5 Td. Jadac dzis rano do pracy pod stromą góre wcisnąłem mocniej gaz i usłyszałem dziwne syczenie. Po odpuszczeniu gazu było wszystko ok. Przestraszyłem sie bo myslełem ze którys wąz pęk od turbiny. Zostawiłem auto na warsztacie i mechanicy stwierdzili ze to normalna sprawa. Mówia ze wiekszosc aut z turbo ma taki zawór i gdy stworzy zbyt duze cisnienie zawór je upuszcza. Czy to normalne? Czy to ma byc takie głosne ?
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: śr wrz 29, 2010 9:08 pm
autor: N2O
Nie jest normalne(jeśli chodzi o ten okrągły grzybek na kolektorze dolotowym - ten ma się otwierać tylko w przypadku awarii zaworu wastegate na turbosprężarce).
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: śr wrz 29, 2010 10:06 pm
autor: rudypajero.koszalin
Ten zawór jest ustawiony na ciśnienie 0,94-0,96 BAR. Zapnij się z jakimś manometrem pod turbo i sprawdź ciśnienie doładowania. Jeśli będzie niższe niż 0,7-0,9 bar, a zawór będzie syczał (popuszczał) to znaczy że jest uszkodzony (pęknięta sprężyna / uszczelka). Jeśli ciśnienie przekroczy 0,96 bara i zawór się otworzy to znaczy że turbo się nie reguluje (pęknięty wężyk wastegate , zacięta / zatarta ośka klapki baypasu).
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: śr wrz 29, 2010 10:10 pm
autor: Heilsberg
Jak wdepniesz w gaz to niech ktoś popatrzy na cięgło od wastegate (pionowy pręt idący od blaszanego grzybka nad turbem do turba). Jak pręt idzie w dół to OK. Jak nie idzie to nie otwiera ci się wastegate a potem wywala zawór bezpieczeństwa (stąd ten syk). Jeśli wastegate się nie otwiera to trzeba wyciągać turbinę i sprawdzić klapkę od WG. Kiedyś mi się zasyfiła i nie otwierało. Dobrze by też było podpiąć manometr i sprawdzić ciśnienie doładowania i czy otwiera WG przy 0.8-0.9 bara. Sprawdź najpierw cięgło od WG a potem zobaczymy.
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: czw wrz 30, 2010 7:41 pm
autor: maciekp
Dzieki wielkie. W sobote sprawdze tak jak mowicie i napisze zaraz jak wygląda sytuacja
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: pt paź 01, 2010 7:42 pm
autor: maciekp
zadzwoniłem dzis do poprzedniego własciciela i zapytałem czy tez miał takie sytuacje. Powiedział mi ze tak i działo sie to srednio raz na pół roku. Wtedy poruszał lekko tym ciegnem i był spokój. Dzis zrobiłem to samo i sie uspokoiło. Popsikałem tam na dole troche WD 40. I teraz nie wiem czy robic coś z tym czy nie

Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: pt paź 01, 2010 7:48 pm
autor: N2O
Zdjąć cięgno z tej wajchy, popsikać penetrantem i ruszać aż będzie lekko chodziło.
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: pt paź 01, 2010 8:51 pm
autor: maciekp
a jak silnik jest zgaszony to ma lekko chodzic góra - dół

bo praktycznie sie nie rusza
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: pt paź 01, 2010 9:02 pm
autor: N2O
Jak jest podpięte cięgno to zawsze będzie ciężko chodzić.
Ważne jak chodzi z odpiętym cięgnem.
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: pt paź 01, 2010 9:26 pm
autor: maciekp
a no racja

Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: ndz paź 10, 2010 9:26 pm
autor: maciekp
ściagłem dzis to cięgło od WG i poruszałem tą klapka ( tym krotkim ciegiełkiem ). Chodziło dośc lekko. Załozyłem ciegło z powrotem, zrobiłem 200 km i jak na razie jest ok
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: ndz lis 07, 2010 12:07 am
autor: polaff
a moze orientujecie się czy jeśli wypalony jest grzybek WG to istnieje jakaś dobra metoda regeneracji?
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: ndz lis 07, 2010 9:53 am
autor: Heilsberg
Wszystkie magiki do tej pory upierały się, że tylko używka ratuje. Ale pewnie co jeden zepsuł to drugi zreperuje. Nie słyszałem by ktokolwiek próbował.
Re: Zawór upustowy turbospręzarki ???
: czw gru 09, 2010 8:40 pm
autor: bromba111
witam. mnie się pojawił taki problem w 2,8 że przy obrotach 2.5-3tyś. silnik lekko szarpie(delikatne ćwierć sekundowe spadki mocy) jakby mu coś przerywało paliwo albo doładowanie. Stawiam na membranę w pompie , przepalone zaślepienie EGR, lub zawór na turbinie stanął i popuszcza i nie doładowywuje. Ale zanim to posprawdzam to może jakieś jakieś sugestie??
WG sprawdzony, membrana też, ale zcząłem podejrzewać zawór bezpieczeństwa na kolektorze dolotowym. czy to możliwe żeby on popuszczał? gdzieś wyczytałem takiego posta że popuszcza ze starości.