Strona 1 z 1
2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: pt wrz 30, 2011 6:27 pm
autor: Y@nek
Witam starych, i młodych i tych co bedą się męczyc z Pahero
5 lat meczenia auta, i w końcu coś klękło, ale co, może jest jakiś znachor, który wskaże własciwe leczenie.
Pajero rocznik 88 benzyna 2,6 tak, tak, to jeszcze żyje
Silnik pracuje nienagannie, odpala na zawołanie, nawet w duże mrozy (wiem, wiem, zimy jeszcze nie ma) i to na gazie.
Rozrusznik sprawdzony, paski były zdjęte, i to wszystkie, a jednak rzęzi, obecnie na wolnych obrotach jest ok, ale po wprowadzeniu na wysokie obroty zaczyna "rzęzić", najprawdopodobnie w przedniej części silnika, stawiam na łańcuch rozrządu, tudziesz na nic mi nie mówiące wałki balansowe.
A teraz do rzeczy, jeśli to jest to co myslę, to jak się do tego zabrać, gdzie kupić to co niezbędne, i czy to nie jest misja skazana z góry na niepowodzenie.
Acha, chęci i narzędzia są, więc czy dam radę sam, czy trzeba szukać fachowca który z miłym uśmiechem na twarzy wręczy mi rachunek opiewający na powalającą mnie kwotę

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: pt wrz 30, 2011 7:46 pm
autor: Jarosław Pieron
Witam
Na moje to rozrząd, ale może być napinacz.Ten pipsztok jest hydrauliczny i może nie napinać
Części do 2.6 są dość drogie. Rozrząd 500 a do 2.8D 100zł
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: pn paź 31, 2011 4:47 pm
autor: Y@nek
Ponawiam swoją prośbę o jakiegolwiek wskazówki.
mam obecnie rozebrany przód silnika, postawiłem że to rozrząd fiksuje.
Wizualnie nie widać jakichkolwiek uszkodzeń, co dalej mogę sprawdzić, i jak, jeśli ktoś już walczył z rozrządem w 2,6 b to niech się podzieli wiedzą.
Czy może jedynym rozsądnym wyjściem jest wymiana całego rozrządu, bez wnikania który element jest uszkodzony ?
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: pn paź 31, 2011 5:04 pm
autor: lukas 78
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... C6+benzyna
tutaj trochę jest o twoim motorze zagadaj do chłopaków na pw
z doświadczenia z silnikami na łańcuchu powiem ci że zuzyty rozrząd słychać bardziej na wolnych obrotach niz na wyższych ale reguły nie ma w każdym bądź razie wieczny nie jest
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: pt lis 04, 2011 9:22 pm
autor: marcyb3
Może się stało tak jak u mojego ojca, ze po dodaniu gazu zaczynało terkotać cos w silniku,okazało się ze rozrząd wyje.....ny,zawory klepały o tłoki i żadnego uszczelniacza nie było widać.po zrobieniu głowicy i wymianie rozrządu wszystko wróciło do normy.
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: ndz lis 06, 2011 6:18 pm
autor: Y@nek
A więc do wymiany mam łańcuch jednorzędowy, i trzy prowadnice po których ten łańcuch się ślizga.
Teraz głowie się jak ściąnąć ten łańcuch ?
Między małą zębatką, a wałkiem balansowym jest zbyt mało miejsca aby go wyciągnąć.
Odkręciłem obie śruby, i na wałku, i na zębatce, i kicha.
może ktoś podpowie jak zdemontować jedną z tych rzeczy, aby ściągnąć łańcuch ?
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 08, 2011 8:58 pm
autor: Kajen
Manuala ma ?
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 08, 2011 9:35 pm
autor: Blues_M07
Kajen pisze:Manuala ma ?
A co,automat?

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 08, 2011 9:56 pm
autor: Kajen
Manuala w sensie kwity do silnika

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: ndz lis 20, 2011 5:13 pm
autor: goszen
Y@nek pisze:A więc do wymiany mam łańcuch jednorzędowy, i trzy prowadnice po których ten łańcuch się ślizga.
Teraz głowie się jak ściąnąć ten łańcuch ?
Między małą zębatką, a wałkiem balansowym jest zbyt mało miejsca aby go wyciągnąć.
Odkręciłem obie śruby, i na wałku, i na zębatce, i kicha.
może ktoś podpowie jak zdemontować jedną z tych rzeczy, aby ściągnąć łańcuch ?
Poradziłeś sobie z tym?
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 22, 2011 10:08 pm
autor: Y@nek
goszen pisze:Y@nek pisze:A więc do wymiany mam łańcuch jednorzędowy, i trzy prowadnice po których ten łańcuch się ślizga.
Teraz głowie się jak ściąnąć ten łańcuch ?
Między małą zębatką, a wałkiem balansowym jest zbyt mało miejsca aby go wyciągnąć.
Odkręciłem obie śruby, i na wałku, i na zębatce, i kicha.
może ktoś podpowie jak zdemontować jedną z tych rzeczy, aby ściągnąć łańcuch ?
Poradziłeś sobie z tym?
Nie, jeszcze nic nie zdziałałem, na razie szukam łańcucha i tych trzech ślizgów.
Po sklepach tylko komplety, więc szukam czegoś z używki, jak zdobędę, wtedy będę dumał nad demontażem.
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 22, 2011 10:36 pm
autor: Kajen
Y@nek pisze:więc szukam czegoś z używk
więc źle robisz

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 22, 2011 11:00 pm
autor: Blues_M07
Jezus,a Ty skąd wiesz o jakie używki koledze chodzi

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 22, 2011 11:02 pm
autor: lukas 78
jak zmieniać to komplet nowy inaczej to rzeźba w gównie
no chyba że to jakieś konkretne uzywki

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: wt lis 22, 2011 11:06 pm
autor: Kajen
Bronek, zlituj sie, uzywany rozrząd ? Czytaj ze zrozumieniem a nie tylko o tanim winie myslisz
Zima idzie - to widac na forum nawet.
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr lis 23, 2011 9:44 am
autor: goszen
Y@nek pisze:goszen pisze:Y@nek pisze:A więc do wymiany mam łańcuch jednorzędowy, i trzy prowadnice po których ten łańcuch się ślizga.
Teraz głowie się jak ściąnąć ten łańcuch ?
Między małą zębatką, a wałkiem balansowym jest zbyt mało miejsca aby go wyciągnąć.
Odkręciłem obie śruby, i na wałku, i na zębatce, i kicha.
może ktoś podpowie jak zdemontować jedną z tych rzeczy, aby ściągnąć łańcuch ?
Poradziłeś sobie z tym?
Nie, jeszcze nic nie zdziałałem, na razie szukam łańcucha i tych trzech ślizgów.
Po sklepach tylko komplety, więc szukam czegoś z używki, jak zdobędę, wtedy będę dumał nad demontażem.
wszystkie takie części mamy w swojej ofercie.
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr lis 23, 2011 9:28 pm
autor: Y@nek
Kajen pisze:Bronek, zlituj sie, uzywany rozrząd ? Czytaj ze zrozumieniem a nie tylko o tanim winie myslisz
Zima idzie - to widac na forum nawet.
Kajen, dużo piszesz, ale mało w tym konkretów.
Do wymiany mam łańcuch balansowy (tak się chyba fachowo nazywa) i trzy ślizgi do tegoż łancucha.
Co masz do używki, jeśli jest w lepszym stanie niż moje ?
Łańcuch rozrządu, napinacz hydrauliczny, zębatki, wszystko jest ok.
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr lis 23, 2011 9:57 pm
autor: Kajen
Y@nek pisze:Kajen pisze:Bronek, zlituj sie, uzywany rozrząd ? Czytaj ze zrozumieniem a nie tylko o tanim winie myslisz
Zima idzie - to widac na forum nawet.
Kajen, dużo piszesz, ale mało w tym konkretów.
Do wymiany mam łańcuch balansowy (tak się chyba fachowo nazywa) i trzy ślizgi do tegoż łancucha.
Co masz do używki, jeśli jest w lepszym stanie niż moje ?
Łańcuch rozrządu, napinacz hydrauliczny, zębatki, wszystko jest ok.
To, ze takie rzeczy to się na nowe wymienia.
Z mojego zaniedbania np. wymieniłem cztery koniki zaworów ssących. Pod tesco w Tychach. Uprzednio próbując ustawiać rozrząd na znaki na A4 węzeł Wirek. Szło mi dobrze dopóki mi się puzzle nie wysypały spod pokrywy zaworów. Wygadałem wtedy z 50 pln przez telefon dzwoniąc do Powy, PiRomana, Czesława, Orzeha, i masy innych ludzi. Orzech mnie pod rzeczone tesco zaholował. Powa namówił na zdjęcie pokrywy. Romek był gotowy przyjechac do mnie z Wrocławia. 160 kilometrów... Naprawa trwała trzy dni, jakieś 250 km od domu. Całość złożyłem w cztery godziny, @acinski potwierdzi bo o 9 rano przywiózł mnie z kluczem dynamometrycznym od @marc.a a jak wracał o 13 z Bielska to już jeździłem. Aczkolwiek czekałem dwa dni na części w Intercarsie. Powodem pierdolniecia paska był lejący się na nie olej bo mi się silnika nie chciało uszczelnić. Jak chcesz mieć takie przygody daleko od domu to zakładaj używany rozrząd.
Oczywiście nie chce słuchać, że łańcuch jest mocniejszy, zrobisz jak uważasz, nadmienię tylko, że używany rozrząd to już masz.
No.
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr lis 23, 2011 9:59 pm
autor: lukas 78
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr lis 23, 2011 10:57 pm
autor: Y@nek
Wow, strzał niezły.
Dałeś dobry trop, teraz pytanie czy będą pozostałe klamoty, ale to już jutro się rozeznam

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr lis 23, 2011 11:07 pm
autor: lukas 78
pisze kompletny tylko długo trzeba czekać
ma ten sam z szybsza przesyłką ale drożej
na zdrowie

Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: czw lis 24, 2011 10:08 pm
autor: Qsy
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: czw lis 24, 2011 10:19 pm
autor: Qsy
Re: 2,6 b coś się kończy w silniku, ale co ?
: śr gru 07, 2011 8:35 pm
autor: Y@nek
Dzięki za tego linka.
Co prawda w obecnej chwili pan Randy nie wysyła paczek poza USA, ale od czego są znajomi

Części mam już w domu, teraz tylko montować
