jedź do zakładu co naprawia chłodnice, niech ją sobie pomierzą i poszukają nowego rdzenia po wymiarze, niech nie szukają po aucie bo wyskoczy im to samo tylko w wyższej cenie, a jak masz deko więcej grosza na zbyciu to jak ci lekko rozciągną zbiorniki wchodzi rdzeń 3 rzędowy, jeśli pompa wody sprawna to nawet jak radiatory zakleisz błotem to go nie ugotujesz, minus taki że wtedy wchodzi do układu 12L płynu
ja tam mam, a za kolejne 20 zeta niech w dolnym zbiorniku ci wsadzą gniazdo dla elektrycznego termostatu, tylko każ sobie to gniazdo wsadzić na gwint europejczyka nie japońca bo termostaty wszędzie są i tanie jak barszcz (wtedy jak kiedyś byś chciał elektryka zamiast wisko dać to tylko potrzebujesz kawałek kabla i przekaźnik)
ps. z zalet to rdzeń będziesz miał miedziany (łatwy do naprawy w razie W)
ps2. jak jakimś cudem masz zbiorniki na chłodnicy plastikowe (co możliwe nie jest jeśli chłodnica jest oryginalna) to też się da rdzeń wymienić
koniec przekazu
