Dżwignia gazu ręcznego
Moderator: Kosiarz
Dżwignia gazu ręcznego
Moze ktoś mi wyjasnic do czego służy ta dzwignia która znajduje sie na srodku kolumny kierowniczej na wysokosci powiedzmy kolan(pajero I V6)Wiem ze jak sie ruszy ta dzwignie pojara dodaje sobie gazu Co to ma byc tempomat?
MARCIN
1.TOYOTA FZJ80 4.5PB/LPG
2.MITSUBISHI PAJERO I 3.0V6 PB/LPG
1.TOYOTA FZJ80 4.5PB/LPG
2.MITSUBISHI PAJERO I 3.0V6 PB/LPG
Re: Dżwignia gazu ręcznego
cóż... odpowiedź jest dość skomplikowana...
jest to dźwignia gazu ręcznego !
jest to dźwignia gazu ręcznego !

Re: Dżwignia gazu ręcznego
Może być jako tempomat - ale w instrukcji gdzieś czytałem, że to patent do obsługi wyciągarki...
Pzdr
Pzdr
Re: Dżwignia gazu ręcznego
W najstarszych maluchach był taki "tempomat" 

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Re: Dżwignia gazu ręcznego
Ani jedno, ani drugie, ani trzecie.
W starych silnika diesla jest to coś na kształt ręcznego ssania.
W maluchach to było również ssanie jak i w fiatach 125 i wszystkich innych samochodach.
Chodzi po prostu o to aby na mrozie silnikowi było łatwiej.
Ciężko zmienić w pompie diesla, mechanicznej kąt więc przyśpiesza się ją po prostu handgazem i tyle.
W bardziej zaawansowanych rozwiązaniach linka sama cofa się w miarę ogrzewania się silnika.
Dziś po prostu reguluje to elektronika, w starszych bimetal a w najstarszych kierowca.
W starych silnika diesla jest to coś na kształt ręcznego ssania.
W maluchach to było również ssanie jak i w fiatach 125 i wszystkich innych samochodach.
Chodzi po prostu o to aby na mrozie silnikowi było łatwiej.
Ciężko zmienić w pompie diesla, mechanicznej kąt więc przyśpiesza się ją po prostu handgazem i tyle.
W bardziej zaawansowanych rozwiązaniach linka sama cofa się w miarę ogrzewania się silnika.
Dziś po prostu reguluje to elektronika, w starszych bimetal a w najstarszych kierowca.
Dziadek 2,5TD `98
Re: Dżwignia gazu ręcznego
Jestem przerażony...
Wynika z tego, że w dzisiejszych czasach nawet hardmadafaka ofrołderzy nie potrafili by pojechać dajmy na to Warszawą, że o np Czapajewie, 66, czy innym Skocie nie wspomnę ...
A co dopiero może narobić Przeciętny Kowalski w górach Żukiem zimą... i wcale nie musi być popsuty ten Żuk...
Wynika z tego, że w dzisiejszych czasach nawet hardmadafaka ofrołderzy nie potrafili by pojechać dajmy na to Warszawą, że o np Czapajewie, 66, czy innym Skocie nie wspomnę ...

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Dżwignia gazu ręcznego
acinski pisze:Ani jedno, ani drugie, ani trzecie.
W starych silnika diesla jest to coś na kształt ręcznego ssania.
W maluchach to było również ssanie jak i w fiatach 125 i wszystkich innych samochodach.
Chodzi po prostu o to aby na mrozie silnikowi było łatwiej.
Ciężko zmienić w pompie diesla, mechanicznej kąt więc przyśpiesza się ją po prostu handgazem i tyle.
W bardziej zaawansowanych rozwiązaniach linka sama cofa się w miarę ogrzewania się silnika.
Dziś po prostu reguluje to elektronika, w starszych bimetal a w najstarszych kierowca.
I wszystko byłoby ok z tą dzwignią ssania, gdyby nie to, że zarówno założyciel wątku jak i ja mamy 3.0 V6

Pzdr
Re: Dżwignia gazu ręcznego
Dobra dobra, widocznie acinski się nie zna 
Żadne ssanie ani sranie, tylko tempomat.
W 126p było coś takiego.
Z lewej strony pod deską, obok dźwigni otwierania maski.

Żadne ssanie ani sranie, tylko tempomat.
W 126p było coś takiego.
Z lewej strony pod deską, obok dźwigni otwierania maski.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Re: Dżwignia gazu ręcznego
@coco27 tytułem wątku odpowiedział sobie na pytanie, które później zadał.
Może lubi zadawać pytania ,na które zna odpowiedź

Może lubi zadawać pytania ,na które zna odpowiedź

W160
PajeroLong SS
PajeroLong SS
Re: Dżwignia gazu ręcznego
Mój drogi miałem trzy fiaty i tylko jeden miał handgaz, reszta tylko ssanie. Zdaje się, że policencyjne miały tylko. W starych tdi działało to dość dobrze bo wyciągnięte w miarę stabilizacji pracy ładnie wciagane było przez automat. Odpal bez tego klekota a będzie pracował na 500 obrotów.pezet pisze:Dobra dobra, widocznie acinski się nie zna
Żadne ssanie ani sranie, tylko tempomat.
W 126p było coś takiego.
Z lewej strony pod deską, obok dźwigni otwierania maski.
Dziadek 2,5TD `98
Re: Dżwignia gazu ręcznego
Ale my tu rozmawiamy o V6 z tego co wiem (wiem bo mam) to benzyna, a więc po co wspominasz jakieś stare szmelcwageny.acinski pisze:Mój drogi miałem trzy fiaty i tylko jeden miał handgaz, reszta tylko ssanie. Zdaje się, że policencyjne miały tylko. W starych tdi działało to dość dobrze bo wyciągnięte w miarę stabilizacji pracy ładnie wciagane było przez automat. Odpal bez tego klekota a będzie pracował na 500 obrotów.pezet pisze:Dobra dobra, widocznie acinski się nie zna
Żadne ssanie ani sranie, tylko tempomat.
W 126p było coś takiego.
Z lewej strony pod deską, obok dźwigni otwierania maski.
3.0 V6 +Ironman
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości