Strona 1 z 1
napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 3:36 pm
autor: sasik
Witajcie,
To moj pierwszy post wiec witam wszystkich bardzo serdecznie.
Nie będę ukrywał, że zarejestrowałem się z jednego powodu.
Nie mogą dojść do porozumienia ze znajomym, który ma l200 z napedami SuperSelect.
Twierdzi on, że stojąc na lodzie z zapiętym nadędem a tył nie może zmienić na 4x4 bo tak podaje producent na naklejce.
Czy ktoś mógłby wyprowadzić go z błędu (lub mnie

).
Moje tłumeczenia do niego nie trafiają, jednocześnie dopuszczam sytuację, że to ja jestem w błędzie i Mistsu faktycznie zrobiło taki beznadziejny napęd, że jak się zakopiemy z rwd to zamiast przełączyć wajchę na 4x4 to trzeba dzwonić po pomoc drogową...Trochę mi się w to wierzyć nie chce...
Z góry bardzo dziękuję za odpwiedzi.
Pozdrawiam, Kuba
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 3:41 pm
autor: piotr-stihl
pierd...sz głupoty lub kolega
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 3:43 pm
autor: sasik
pardon?
pytanie jest proste.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 3:47 pm
autor: Eskapada
Bez względu na to czy ma L200 z reduktorem SS czy ES może załączyć napęd na cztery koła z pozycji 2H na 4H bez zatrzymywania się bez sprzęgła do 100km /h w normalnych czy gorszych warunkach drogowych.
Oczywiście w sytuacji wjechania na lód kręcenia bączków załączenie napędów 4H bez sprzęgła jest lekko nie wskazane ale przy wciśnięciu pedału sprzęgła można napęd dołączyć nawet jak auto leci już bokiem.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 3:58 pm
autor: sasik
ok dzieki, rozwinę temat, bo moze nie do konca jasno sie wyrazilem.
Bardziej chodzi o to co mówi intrukcja i jak to rozumieć niż o to co ten napęd zniesie.
On na najlejce ma mniej więcej coś takiego
"W warunkach słabej przyczepności tyłu nie można przełączać napędu." cytat niedosłowny
Ja to rozumiem tak, że po prostu nie należy przełącząc gdy tylne koła buksują(zeby po prostu czegos nie urwał ze względu na różne prędkosci kół przednich i tylnych), ale gdy zatrzymamy koła to już spokojnie można przełączyć, bo niby czemu miałoby być inaczej (w koncu 4 koła stoją).
On twierdzi jednak, że ta naklejka kategorycznie zabrania mu przełączenia napędu
nawet gdy stoi, bo pod kołami ma lód.
Twierdzi, że najpierw pownien zmienić napęd zanim wjedzie na lód.
O możliwości przełączenia napędu w trakcie jazdy do 100kmh przy dobrej przyczpenosci (asfalt) wiemy i co do tego się zgadzamy.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 4:04 pm
autor: gebels
niech kolega uda się na leczenie psychiatryczne, przełączać można i to nie ważne czy SS czy ES
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 4:23 pm
autor: Eskapada
gebels pisze:niech kolega uda się na leczenie psychiatryczne, przełączać można i to nie ważne czy SS czy ES
piotr-stihl pisze:pierd...sz głupoty lub kolega
Walnijcie sobie po kielichu spuście gdzieś ciśnienie bo wam żyłka pęknie.

Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 4:40 pm
autor: sasik
oj nie kłóćcie się miedzy sobą

Przy gościu nie wypada :p.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 5:29 pm
autor: kzh
zapytaj sie kolegi skad jego auto wie ze stoi na lodzie
Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 7:09 pm
autor: pedroz
Może kiedy mu zimno w oponki..?

Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 17, 2012 7:17 pm
autor: gebels
kzh pisze:zapytaj sie kolegi skad jego auto wie ze stoi na lodzie
ono wie wszystko jak urząd skarbowy

Re: napedy w l200 - przełączanie
: sob lut 18, 2012 2:04 pm
autor: sasik
hehe dzieki.
Dokładnie tak starałem mu się to wytłumaczyć.
Skąd ono ma wiedzieć czy stoi na lodzie czy na asfalcie. Próbowałem też na różnych innych przykładach.
Bardzo dziękuję.
Podałem mu linka do tego tematu i mam nadzieję, że to rozwieje jego wątpliwości.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: sob lut 18, 2012 5:58 pm
autor: PiRoman
Tak dumam, że może chodzi o załączenie przodu gdy tylne koła już buksują. No nie jest to najzdrowsze gdy jest jakaś duża różnica w prędkości kręcących się przednich i tylnych kółek ale możliwe i nic po jednym czy pięciu razach nie powinno się stać. To jest tak jak przy wbijaniu pierwszego biegu przy prędkości 100 km/h. Możliwe, ale nie zdrowe, z synchronizatorów wióry lecą. Zapięcie biegu, bez zasprzęglenia z motorem... Nie próbujcie tego w domu...

Re: napedy w l200 - przełączanie
: sob lut 18, 2012 6:05 pm
autor: kzh
romek, nie jest to mozliwe bo w moscie nie ma synchronizatorow. w ogole ktos kto tak probuje robic jest po prostu debilem.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: sob lut 18, 2012 6:11 pm
autor: PiRoman
W moście nie ma, ale w skrzynce rozdzielczej jest coś co działa jak synchronizator. Most ma tylko sprzęgło kłowe, które się zapina albo nie... ewentualnie jak będzie duża różnica prędkości prawego i lewego przedniego kółka to może pewnie się zmielić, czy tam przynajmniej dostać w tryby.
Ale faktycznie dopinanie przodu przy mielących tylnych kółkach i stojących przednich, może się kiedyś źle skończyć.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: sob lut 18, 2012 6:42 pm
autor: kzh
to tak jakby probowac wrzucic jedynke na postoju bez sprzegla w dodatku gazujac. nierealne. trzeba miec cos nie tak z glowa zeby takie rzeczy robic

Re: napedy w l200 - przełączanie
: ndz lut 19, 2012 9:15 pm
autor: Kajen
Czy zdrowe czy nie, przy "w miare*" takiej samej predkosci kól przednich i tylnych da sie przerzucic z 2h na 4h. Pod warunkiem zapietych sprzegiełek (w ES). Jednakże na automatach bym takich tricków nie próbował.
*na zakręcie sie da.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: ndz lut 19, 2012 9:24 pm
autor: kzh
mowa jest o tym jak auto stoi w miejscu i buksuje tylnymi kolami.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: ndz lut 19, 2012 9:38 pm
autor: Kajen
To też sie da...
Ale ze zgrzytem
BTW teraz to w sumie mnie to bedzie waliło bo motam v5mt1 z reduktorem ss
Re: napedy w l200 - przełączanie
: ndz lut 19, 2012 10:10 pm
autor: gebels
Kajen pisze:To też sie da...
Ale ze zgrzytem
BTW teraz to w sumie mnie to bedzie waliło bo motam v5mt1 z reduktorem ss
a mnie to waliło od zawsze

Re: napedy w l200 - przełączanie
: pn lut 20, 2012 6:47 am
autor: Kajen
No mnie tez to waliło dopóki nie zarznąłem km-145.
Chujowo złożona jakoś jest bo:
Dwójka ledwo co wchodzi jak jest zimny
Trójka prawie zawsze ze zgrzytem
A łancuszek reduktora napieprza tak, ze najpierw mnie słychac a pozniej widac

Re: napedy w l200 - przełączanie
: czw lut 23, 2012 9:55 pm
autor: rafplesz
cytuje z instrukcji "Nie zmieniać położenia dźwigni redukcyjnej w momencie, kiedy tylne koła samochodu ślizgają się na śniegu lub lodzie" a teraz rozstrzyganie czy to spowoduje jakieś uszkodzenia czy nie to inna kwestia, tak jak ze skręconymi kołami nie powinno się zmieniać.
Re: napedy w l200 - przełączanie
: czw lut 23, 2012 10:02 pm
autor: Kajen
rafplesz pisze:cytuje z instrukcji "Nie zmieniać położenia dźwigni redukcyjnej w momencie, kiedy tylne koła samochodu ślizgają się na śniegu lub lodzie" a teraz rozstrzyganie czy to spowoduje jakieś uszkodzenia czy nie to inna kwestia, tak jak ze skręconymi kołami nie powinno się zmieniać.
A z 4H na 2H mozna ?

Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 24, 2012 8:23 am
autor: Eskapada
Kajen pisze:To też sie da...
Ale ze zgrzytem
BTW teraz to w sumie mnie to bedzie waliło bo motam v5mt1 z reduktorem ss
Łukasz folderów w ASO się naczytałeś Super selecty automatycznie skrzynie może jeszcze ESP zrobisz
Zapodaj sobie Łukasz dobrą zawiechę 33 calowe emteki i poczuj różnicę

Re: napedy w l200 - przełączanie
: pt lut 24, 2012 3:32 pm
autor: Kajen
Akurat w ASO rzadko bywam.
Wymieniam skrzynie bo po zarznięciu km-145 i po złożeniu (chujowym) mam z nią cały czas problemy, a że v5mt1 sie trafia tanio z reduktorem ss to czemu by sie nie porwac na taką rzeźbę...