www.forum4x4.pl

Witam.
Sprawa prosta chyba i oczywista. Trza pospawać ramę w Pajero II long, 1996 r. W miejscach wiadomych, obok tylnych kół. Nie ma tragedii (chyba) ale chciałbym to zrobić gdzieś w czerwcu bo wtedy wybywam na kilka tygodni w podróż niesamochodową. Szukam speca, który to zrobi. No i przy okazji nie zedrze ze mnie ostatniej koszuli. Oczywiście wiem, że to musi swoje kosztować. Chciałbym znaleźć człowieka, z którym ugadam się na wizytę, badanie autka, stukanie i jakieś ustalenia pieniężno - czasoprzestrzenne.
Proszę o jakieś porady co do specjalisty, ewentualnie sposobów na konserwację.

Moze byc w Gaju? to robota a ogledziny moge zrobic w hucie.

kzh pisze:Moze byc w Gaju? to robota a ogledziny moge zrobic w hucie.

Pasuje mi to, daj na PW kontakt, trza by się w marcu/kwietniu ugadać.

Inne propozycje też mile widziane

pisz na pw

elan pisze:Inne propozycje też mile widziane

dolnośląskie

w okolicy wrocławia

jest gościu co robi dobrą robote

http://www.youtube.com/watch?v=7Ic8HTgx ... ature=plcp

http://www.youtube.com/watch?v=a-Z28lal ... ature=plcp


itp itd

słyszałem, że to jakiś metalowczyk

gruszkin pisze:słyszałem, że to jakiś metalowczyk

a co to metalowczyk ?

chyba jakis szatanista co se maryhułane wszczykuje

uja sie tam znacie

som świadkowie że
nie pije
nie pali
nie onanizuje sie

dalej nie palisz
ja ograniczam. pół paki dziennie

gruszkin pisze:dalej nie palisz
ja ograniczam. pół paki dziennie

ja , jestem słowny
jak komuś powiem,że go zabije ,to już może sie w dziurze układać

jak nie pale to nie pale

ale są takie chwile że straaaasznie sie chce jarać
pomimo że to chyba już prawie rok a może więcej

Sposobów na konserwacje ramy bez jej demontażu nie ma. Rama w Pajero gnije zawsze w tych samych miejscach i zawsze od środka. Ramę można oczyścić a nawet wypiaskować bez demontażu nadwozia i zakonserwować ale będzie to konserwacja zewnątrz.

Tutaj masz zdjęcie odsłoniętego wnętrza ramy

wystarczy zaslepic otwory boczne zeby bloto tam nie lecialo i juz rama przestaje tak szybko gnic

Tutaj masz więcej zdjęć:

https://picasaweb.google.com/1028039424 ... amyWPajero#

Musisz wiedzieć ze to są wszystko zabiegi wydłużające agonie ramy i na pewno nie jest naprawa na lata. Naprawa na lata = się demontaż nadwozia i podwojenie wartości auta

czyścisz wypłukujesz wydmuchujesz co się da
suszysz i pistoletem z długą elastyczną szprycą dajesz wszędzie fluoidol
ja tak mam zrobione i nie gnije
powtórka co rok przed zimą

my kupujemy wiaderko towotu, mieszamy z 5l benzyny ekstrakcyjnej i taki szuwaks wprowadzamy do srodka.

kzh pisze:wystarczy zaslepic otwory boczne zeby bloto tam nie lecialo i juz rama przestaje tak szybko gnic

na pewno w aucie kolegi 1996 roku to rozwiąże sprawę

Rama w Pajero to bubel techniczny - basta i nic nie jest w stanie tego zmienić. Porównując ramę Nissan Terrano I, Land Rover Discovery, Range Rovera, Patrola to już bardziej się ,, spieprzyć'' ramy nie dało.

z tym ,że bubel racja
za dużo przewietrzona i stal jakaś taka puszkowa
ale jak się dba to się ma
śmierć ramy to aplikacja pianki budowlanej tego nie wyleczysz

Eskapada pisze:

kzh pisze:wystarczy zaslepic otwory boczne zeby bloto tam nie lecialo i juz rama przestaje tak szybko gnic

na pewno w aucie kolegi 1996 roku to rozwiąże sprawę

mialem na mysli zaslepienie ich po remoncie

Patryk 160 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=o6a6kcDT ... e=youtu.be

rzeźnia tą ramę to chyba tylko buda w kupie trzymała

tam już korniki pozdychały z głodu

Ech Dzieciaki Dzieciaki...

po co spawać ....można też z błota ulepić