www.forum4x4.pl

dzisiaj przy wtopie w błoto i zmianie pozycji reduktora z pozycji 4H na 4 HLc zablokował się dźwignia. auto normalnie jeździ ale nie mogę ruszyć dźwigni z miejsca, siła tego nie ruszę prędzej wygną dźwignię
boli mnie to jak diabli bo dzisiaj była pierwsza jazda od remontu ramy, karoserii, zawieszenia i montażu nowych kół.
będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi...

Prawdopodobnie dźwigienka wyskoczyła z wodzika. Żeby to naprawić musisz rozkręcić plastiki na tunelu, gumę osłonową, a na końcu wykręcić samą dźwigienkę. Potem sprawdzasz czy same wodziki dają się przesuwać za pomocą jakiegoś długiego śrubokręta. Jeśli tak, to montujesz wajchę z powrotem na miejsce (Najlepiej ustawić wodziki na przeciwko siebie szczerbinkami).
Powinno pomóc, tyle że akcja może się powtórzyć, bo jak raz wyskoczyła to i drug też wylata.
Dzieje się tak bo masz prawdopodobnie zużytą, albo końcówkę dźwigienki (tą która porusza wodzikiem), albo kulę na której dźwigienka się obraca.

dzięki kolego
za mocno ją pociągnąłem przy zmianie i faktycznie mogła ona wyskoczyć z tych wodzików, wielkie dzięki za odpowiedź, dzisiaj już nie będe tego robił bo zazwyczaj moja praca w niedziele kończy się bardzo źle. ( ostatnio jak koledze czyściłem gaźnik od maluszka w niedziele to przez przypadek podkładka wpadła do cylindra ... i silnik do wymianki)
- jeszcze takie pytanko: gdzie mogę znaleźć pompkę która pompuje ciśnienie do blokady tylnego mostu? jak pompowałem kompresorem w przewód to most się blokował ale gdy przyciskam przycisk od blokady to nic się nie dzieje

W kabinie przy lewym tylnym nadkolu, pod tapicerką.

Zanim wybebeszysz pompkę to sprawdź bezpieczniki. Poza tym blokada zapina się tylko na "4HLc" "N" i "4LLc" na "2H" i "4H" się nie włączy.

rudypajero.koszalin pisze:Zanim wybebeszysz pompkę to sprawdź bezpieczniki. Poza tym blokada zapina się tylko na "4HLc" "N" i "4LLc" na "2H" i "4H" się nie włączy.

No chyba że się wtyczkę zmostkuje to i na 2H można z blokadą smigać

Lans driftem po mieście?

dzięki Rudy za podpowiedz z tym reduktorem, faktycznie wyskoczył ten półksiężyc z tych wodzików, założyłem i jest OK. przy okazji przeszlifowałem trochę obudowę bo po podwyższeniu budy i nie chce mi wchodzić 2H.
ale z tą pompką to już nie zdążyłem sprawdzić czy działa blokada.
wczoraj wjechałem na mój wspaniały kanał i zabieram się za montaż wyciągarki i będę robił sobie zderzak. tylko nie wiem z jakiej blachy go spawać 3mm czy 4mm. jak by ktoś miał jakieś wtyki do gotowych szablonów to z góry stawiam duże PIWKO.



u sąsiada w Geli fajnie się odkrywa na zawiasach tablica do góry i z spodniej wyciąga hak wyciągarki, ale nie wiem czy w coś takiego się bawić, czy przypadkiem nie wciągnie mi tej tablicy na szpulę razem z linką...

Im bardziej zabudujesz windę, tym mniejszą kontrolę nad nią będziesz miał. Fajnie wygląda jak jej nie widać, ale to mało praktyczne jeśli ją często wykorzystujesz.
Grubość materiału dobież sobie sam, w zależności od miejsca. Pod mocowanie windy min. 6mm, reszta zderzaka może być już z czegoś cieńszego. Czego użyjesz to zależy bardziej od samej konstrukcji. Im bardziej przestrzenna tym cieńszy materiał możesz zastosować.
Nie mam gotowego projektu (szablonu) ale TU możesz coś podejrzeć.

po długich namysłach i wyczerpujących wywiadach zdecydowałem się na rurki...



na pionowe elementy zastosowałem blachę 10mm,
płyta pod wyciągarkę to C200
boczne rurki to 107/4,2 (albo coś zbliżonego )
całość będzie przykręcone na dwóch kątownikach L50 do C'ówki na na 3 śruby z jednej i drugiej strony
w planach jeszcze jest
- płaskownik szer. 30mm przyspawany na lico do tych pionowych blach na całej wysokości,
- wspawanie 2 rur osłaniających lampy
- wspawanie płyty pod prowadnice wyciągarki
- otwory pod szekle w tych pionowych blachach
- przymocowanie płyty osłonowej pod silnik, most skrzynie tylko jeszcze nie wiem czy 1mm grubość starczy

powoli idzie do przodu...


przewiercenie otworów pod szekle o średnicy 23mm ręczną wiertarką graniczyło z cudem

ładnie ładnie ale ile to kg ?

sam zderzak to -5 cm na drążki

dzisiaj zderzak zdjęty i czeka na stole na dokładne pospawanie, jeszcze go nie ważyłem ale waży mniej niż wyciągarka...
ale to zaraz pójdę do garażu z wagą łazienkową i go zważę

a wiec:
37 kg zderzak
28 kg winda
16 kg płyta pod wyciągarkę
razem 81kg

czyli jakieś 10kM mniej w aucie, no i drążki ciekawe co na to powiedzą

Drążki powiedzą - wymień nas na HD. Szybko!!

"na pionowe elementy blacha 10mm,"


to chyba lekka przesada...

te kilogramy pójdą w cały zawias...
dla przeciwwagi będziesz musiał dwa worki cementu z tyłu wozić

lisisko pisze:"na pionowe elementy blacha 10mm,"


to chyba lekka przesada...

uważam że nie, ta blacha to najważniejszy element, jak by była cieńsza to te rury boczne mogły by ją wygiąć, w miejscy gdzie są przyspawane tworzy się tam duży moment obrotowy bo są dosyć długie (siła x ramie ).
jeśli chodzi o ciężar to uważam że nie ma tragedii... zderzak ARB ponoć waży 45kg a płyta pod wyciągarkę 30 kg plus wyciągarka 30kg

drążki są już podkręcone i jak auto usiądzie za bardzo to tak jak kolega pisze pozostaje wymiana na HD

lukas 78 pisze:te kilogramy pójdą w cały zawias...
dla przeciwwagi będziesz musiał dwa worki cementu z tyłu wozić

no no to jest właśnie ból. ciężar już się tak ładnie nie rozłoży, ale przy robieniu tego zderzaka chciałem jak najbardziej go schować do środka, winda też jest cofnięta (lico tej ceówki pod wyciągarke jest równe z końcem ramy),
pozostaje jeszcze jeździć z pełnym bakiem , ( może ktoś ma do sprzedania bak, mój ma uszkodzoną czujkę, a przy próbie naprawy śrubki się ukręciły )

czujniki to się we wszystkich chrzanią
a z dobrym zbiornikiem będzie problem
zawsze możesz dać śruby na przestrzał

tylko te śruby ukręciły się z kawałkiem zbiornika i mam tam nieszczelność

znaleźć dobry zbiornik ciężko raczej
jeśli reszta zbiornika rokuje to najlepiej polutować twardym lutem a nie kleić