Pajero II - kupno i wizyta u mechanika - Problem ze skrzynią

[sz4kal]

Witam


Więc tak w sobotę kupiłem samochód z okolic Żywca Pajero II 1995 rocznik przejechane 260 tysięcy, rozrząd wymieniony ok 2500km wcześniej.
Rama w dobrym stanie obstukane obejrzane wszystko jest ok. Silnik na mrozie -13 odpala bez najmniejszego problemu. Reduktory SS działa
sprawnie nic nie stuka nic nie huczy nic nie zgrzyta. W terenie sprawdzone, że działają i zapina poprawnie. Układ kierowniczy wydaje się być
w porządku nie ma luzów samochód dobrze się prowadzi przy oponach 32 cale M/T. Hamulce zapowietrzone ale to nie problem do zrobienia.

Problem zaczyna się przy skrzyni biegów. Jest to manual 5 biegowy. Jak byłem po samochód i testowaliśmy to warunki były ciężkie dużo śniegu nie po odśnieżane drogi
więc i nie było możliwości wrzucenia biegu 4 i 5tego. Umowę spisałem kwota 9000 zł na umowie nic nie zaniżanie.

Wracają do tematu bo się rozpisałem to tak jak już wracałem do domu (100 km) to na ekspresówce zauważyłem że bieg 4 i 5 jest dużo cichszy niż 1,2,3. Z początku pomyślałem
może ten model tak ma ale nie dawało mi to spokoju i pojechałem dzisiaj z rana do mechanika. Przejechał się kilkaset metrów i stwierdził od razu, że biegi 123 są wyjechane i, że niby
mi to pojeździ jeszcze ale będzie coraz głośniej.

No i stąd moje pytanie czy naprawiać ją jeżeli w ogóle się to opłaca (jakie są koszta?) i co naprawić w niej.

Drugie pytanie to sprawa jest świeża i do 10 dni mogę samochód oddać w/g kodeksu cywilnego .

No i mam właśnie taki dylemat ... Pomożecie ?

[Adas]

za 9 tyś to możesz Tico kupić w dobrym stanie

olej tą skrzynię, jak nie zgrzyta, biegi wchodzą płynnie to po co grzebać, jak się rozwali to kupisz używkę za 500zł i włożysz.

[sz4kal]

za 9 tyś to możesz Tico kupić w dobrym stanie

olej tą skrzynię, jak nie zgrzyta, biegi wchodzą płynnie to po co grzebać, jak się rozwali to kupisz używkę za 500zł i włożysz.

No to troszkę mnie pocieszyłeś bo w samochód jestem zapatrzony maksymalnie i szkoda by go było ale znów nie mam na tyle funduszy żeby od razu
po kupnie drugie tyle wkładać w remont.

[lukas 78]

za 9 tyś to możesz Tico kupić w dobrym stanie

olej tą skrzynię, jak nie zgrzyta, biegi wchodzą płynnie to po co grzebać, jak się rozwali to kupisz używkę za 500zł i włożysz.

Adaś za 500 zł skrzyni z europejczyka nie kupi.
A co do twórcy tematu to radziłbym dac sobie spokój z prawem. Życie jest zycie "wiedziały gały co brały" Cena rocznika jest dużo wieksza więc co prezentów chciałeś

[Adas]

za 9 tyś to możesz Tico kupić w dobrym stanie

olej tą skrzynię, jak nie zgrzyta, biegi wchodzą płynnie to po co grzebać, jak się rozwali to kupisz używkę za 500zł i włożysz.

Adaś za 500 zł skrzyni z europejczyka nie kupi.
A co do twórcy tematu to radziłbym dac sobie spokój z prawem. Życie jest zycie "wiedziały gały co brały" Cena rocznika jest dużo wieksza więc co prezentów chciałeś

za 5 lat jak mu się rozwali to będzie kosztowała 500zł

[rudypajero.koszalin]

...
Adaś za 500 zł skrzyni z europejczyka nie kupi.
...

Skrzynia czy od angola czy europa niczym się nie różni, tylko reduktor ma odwrotnie wajchy, co by i angolom było dalej sięgać

[lukas 78]

i trzeba ciąć blachy żeby chodziła

[sz4kal]

Samochód zostaje u mnie


Temat można zamknąc

[Adas]

...
Adaś za 500 zł skrzyni z europejczyka nie kupi.
...

Skrzynia czy od angola czy europa niczym się nie różni, tylko reduktor ma odwrotnie wajchy, co by i angolom było dalej sięgać

da się to przełożyć, trzeba mieć tylko kilka gratów z europejskiego reduktora pokrywkę, ośkę, wybieraki

[lukas 78]

dostajesz używaną skrzynię anglika z rozruchem na tydzień czy miesiąc, poznaczoną farbą na śrubach przez sprzedającego jak ją rozbebeszysz to później ci jej nikt nie weźmie