Strona 1 z 1

Chłodzenie pajero 3.2 DID

: śr mar 06, 2013 11:12 pm
autor: yankes78
Witam mam pajero III 3.2 did i problem polega na tym że ubywa mi płyn chłodzący muszę co jakies 2 ,3 tygodnie dolewac płynu ,auto zachowuje sie normalnie czy to normalne czy mam jakis poważniejszy problem??

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: czw mar 07, 2013 12:39 pm
autor: Adas
no nie jest to łańcuch w reduktorze, ale skoro na zewnątrz nie ma wycieków to uszczelka pod głowicą albo pęknięta głowica. W obu przypadkach koszty niemałe.

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: czw mar 07, 2013 3:07 pm
autor: lukas 78
gdzieś masz wyciek ale Adas dobrze mówi łańcuch tez sprawdź :)21

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: czw mar 07, 2013 9:28 pm
autor: yankes78
no właśnie żadnych wycieków nie ma oleju tez nie przybywa kurcze musze poszukac jakiegos mechanika
Dzięki za opinie.

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: pt mar 08, 2013 7:37 am
autor: rudypajero.koszalin
Sprawdź korek na chłodnicy, jak nie szczelny to też mogą być takie objawy.

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: pt mar 08, 2013 10:13 am
autor: Adas
generalnie objawy znikania wody przy braku wycieku są trzy:
1. woda ( w domyśle płyn chłodniczy) przez uszkodzoną uszczelkę dostaje się do oleju
2. woda przez uszkodzoną uszczelkę dostaje się do tłoka i się spala
3. przez pękniętą głowice do układu chłodzenia dostaje się ciśnienie i wypycha płyn przez korek od chłodnicy do zbiornika i stąd na zewnątrz.

Zacznij od tego co Rudy pisze wymień korek od chłodnicy, jeżeli nic nie pomoże to j/w

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: pt mar 08, 2013 1:33 pm
autor: alfik
Dobrze myślę, ze wodę w oleju widać, ucieczkę do komory spalania widać po białym dymie, a ucieczkę gazów z cylindra znać po bombelkach? No chyba, ze to bardzo mały wyciek. Szczerze życzę Ci nieszczęsnego kółka

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: pt mar 08, 2013 1:58 pm
autor: Adas
jest jeszcze jedna ewentualność, że wyciek z chłodnicy jest tak mały, że nadąża wyparować i nie widać śladów wycieku.

Re: Chłodzenie pajero 3.2 DID

: pt mar 08, 2013 4:32 pm
autor: alfik
Adas pisze:jest jeszcze jedna ewentualność, że wyciek z chłodnicy jest tak mały, że nadąża wyparować i nie widać śladów wycieku.
Jeśli ubywa litr na 3 tygodnie, to jest 50 g na dobę, albo 2 g na godzinę (oczywiście pod ciśnieniem szybko, a na zimno może wcale) - wtedy nie ma co liczyć na kałużę. Jak mi zeszło do sucha w 10 minut to było widać skąd (pochwalę się, że auto było tak lojalne, że postanowiło się rozkraczyć po zjechaniu ze ścieżki diagnostycznej w stacji kontroli w trakcie oczekiwania na zapłatę rachunku :) )