czujnik paliwa-nie kupować na pałę !!!
: sob kwie 20, 2013 6:35 pm
Ładna pogoda w HH i nudziło się więc co
pogrzebać w Pajerko .
Praktycznie od początku tzn trzech lat misiek miał problem z wskaźnikiem paliwa. Wskazówka pokazywała co chciała szczególnie jak paliwa było na oko mniej niż połowę zbiornika. Czujnik można oczywiście kupić w znanym drogim sklepie za jedyne 199 zł w podróbie ale jakoś tak nie przepadam za cenami z tego sklepu
więc postanowiłem wykręcić parę śrubek.
Przy okazji zrobiłem parę fotek żeby innym było lżej
Po pierwsze trzeba odchylić dywan w bagażniku ale żeby to zrobić trzeba odkręcić kilka wkrętów i ściągnąć plastikową listwę. Będziecie wiedzieć o którą chodzi

Taki będzie widok po zagięciu dywanu.
Teraz trzeba zdjęć czarny dekiel( kilka śrub na klucz 12 zaznaczonych na czerwono).

Tak to wygląda po zdjęciu dekla. Wypinamy kostkę i wykręcamy nakrętki zaznaczone na czerwono-klucz nasadowy 8mm. Ja pozwoliłem sobie wcześniej wyczyścić nakrętki i ich okolice szczotką na miniszlifierce a syf ściągnąłem odkurzaczem ponieważ niekoniecznie marzyła mi się zupa z ropy ,rdzy, farby i resztek baranka w baku.
Po wykręceniu nakrętek czujnik podnosimy do góry i przekręcamy lekko na boki coby pływak wylazł z dziury. Dziurę zatykamy jakąś szmatą żeby much nie naleciało.

Tak wygląda góra czujnika.
Lekko odginamy zaczepy-blaszki oznaczone na czerwono tak żeby obudowa rozłożyła się na dwie części.

Tak to wygląda w środku. W 99 % problem w działaniu czujnika stanowi połączenie oznaczone na czerwony-zimny lut. Odtłuszczamy to miejsce np. zmywaczem do hamulców czy czymś tam innym i porządnie lutujemy.
Problem może być tylko jeśli jakiś magik wcześniej wsadzał tam łapy i dogiął metalową blaszkę przesuwającą się po cewce czujnika. I owszem na jakiś czas pomoże bo blaszka dociśnie lut ale później kończy to się tak:

Składamy czujnik do kupy zaginamy lekko blaszki.
Polecam ścignięcie uszczelki gumowej podstawy czujnika i wyczyszczenie rdzy papierem ściernym. To samo radzę zrobić z okolicami otworu w zbiorniku. Myjemy dmuchamy ,chuchamy.

Wkładamy czujnik do dziury i dokręcamy nakrętki 2,5 NM
lub jak kto nie ma fajnego klucza jedną ręką "śrubokrętem" z czuciem. Mitsu zaleca przy tej operacji wymianę gumowej uszczelki czujnika (ASO 25 zł) ale ja na razie nie byłem taki rozrzutny.
Na śruby dałem wazelinę techniczną a ich okolicę wypsiukałem fluidolem.
Ależ się napisałem
Tak przy okazji jeśli mój sposób nie pomoże jestem na tropie taniego zamiennika tego czujnika nie za 199 zł

Praktycznie od początku tzn trzech lat misiek miał problem z wskaźnikiem paliwa. Wskazówka pokazywała co chciała szczególnie jak paliwa było na oko mniej niż połowę zbiornika. Czujnik można oczywiście kupić w znanym drogim sklepie za jedyne 199 zł w podróbie ale jakoś tak nie przepadam za cenami z tego sklepu

Przy okazji zrobiłem parę fotek żeby innym było lżej

Po pierwsze trzeba odchylić dywan w bagażniku ale żeby to zrobić trzeba odkręcić kilka wkrętów i ściągnąć plastikową listwę. Będziecie wiedzieć o którą chodzi


Taki będzie widok po zagięciu dywanu.
Teraz trzeba zdjęć czarny dekiel( kilka śrub na klucz 12 zaznaczonych na czerwono).

Tak to wygląda po zdjęciu dekla. Wypinamy kostkę i wykręcamy nakrętki zaznaczone na czerwono-klucz nasadowy 8mm. Ja pozwoliłem sobie wcześniej wyczyścić nakrętki i ich okolice szczotką na miniszlifierce a syf ściągnąłem odkurzaczem ponieważ niekoniecznie marzyła mi się zupa z ropy ,rdzy, farby i resztek baranka w baku.
Po wykręceniu nakrętek czujnik podnosimy do góry i przekręcamy lekko na boki coby pływak wylazł z dziury. Dziurę zatykamy jakąś szmatą żeby much nie naleciało.

Tak wygląda góra czujnika.
Lekko odginamy zaczepy-blaszki oznaczone na czerwono tak żeby obudowa rozłożyła się na dwie części.

Tak to wygląda w środku. W 99 % problem w działaniu czujnika stanowi połączenie oznaczone na czerwony-zimny lut. Odtłuszczamy to miejsce np. zmywaczem do hamulców czy czymś tam innym i porządnie lutujemy.
Problem może być tylko jeśli jakiś magik wcześniej wsadzał tam łapy i dogiął metalową blaszkę przesuwającą się po cewce czujnika. I owszem na jakiś czas pomoże bo blaszka dociśnie lut ale później kończy to się tak:

Składamy czujnik do kupy zaginamy lekko blaszki.
Polecam ścignięcie uszczelki gumowej podstawy czujnika i wyczyszczenie rdzy papierem ściernym. To samo radzę zrobić z okolicami otworu w zbiorniku. Myjemy dmuchamy ,chuchamy.

Wkładamy czujnik do dziury i dokręcamy nakrętki 2,5 NM

Na śruby dałem wazelinę techniczną a ich okolicę wypsiukałem fluidolem.
Ależ się napisałem

Tak przy okazji jeśli mój sposób nie pomoże jestem na tropie taniego zamiennika tego czujnika nie za 199 zł
