GAZ w archiwalnych zdjęciach

[grobas]

Świetne zdjęcia węgierskich R-125. Oni mieli jeszcze inne wariacje w tym temacie jak widać...
A zdjęcie panów próbujących zrobić z R-104M, radiostację przenośną jest powalające

[rafał29]

[rafał29]

[rafał29]

[rafał29]

[rafał29]

[zippo68]

Archiwum 100%
http://static.panoramio.com/photos/original/6643515.jpg

[grobas]

Archiwum 100%
http://static.panoramio.com/photos/original/6643515.jpg

Ale ściema z tą radiostacją - R-123 trochę za późna jak na GAZika, no i gdzie zasilacz

[Marek]

Ale ściema z tą radiostacją - R-123 trochę za późna jak na GAZika, no i gdzie zasilacz

Jaka R-123 , to R-113, w czasach gazika 69 szeroko rozpowszechniona - wprowadzona w 1961 roku. Aplikowana głównie w pojazdach opancerzonych i innych gąsienicowych, także w różnego autoramentu pojazdów dowodzenia. Kto, jak kto, ale Ty powinieneś te sprawy mieć w małym palcu
pzdr.

P.S.
zasilacz w R-113 jest niewielki, w tych zwłokach gazika najprawdopodobniej wciśnięty gdzież na podłodze pod skrzynią z radiem.

[grobas]

Ale ściema z tą radiostacją - R-123 trochę za późna jak na GAZika, no i gdzie zasilacz

Jaka R-123 , to R-113, w czasach gazika 69 szeroko rozpowszechniona - wprowadzona w 1961 roku. Aplikowana głównie w pojazdach opancerzonych i innych gąsienicowych, także w różnego autoramentu pojazdów dowodzenia. Kto, jak kto, ale Ty powinieneś te sprawy mieć w małym palcu
pzdr.

P.S.
zasilacz w R-113 jest niewielki, w tych zwłokach gazika najprawdopodobniej wciśnięty gdzież na podłodze pod skrzynią z radiem.

Masz rację, sypię głowę popiołem
To jest 113-ka
Ta jasna tabliczka znamionowa na pierwszy rzut oka wyglądała mi jak wizjer częstotliwości ze 123-ki i przełącznik częstotliwości ma widoczne na zdjęciu dwa ramiona miast czterech, więc też bardziej wygląda jak pokrywka mechanizmu ZPCz - tak to jest jak się niechlujnie patrzy i wstyd później

Ale co do zasilacza, że jest niewielki...to chyba dawno nie widziałeś skrzynki zasilania do R-113. Dwie przetwonice obrotowe ustawione na skrzynce odrobinę mniejszej niż zasilacz R-123. I wielkie i ciężkie.
A radyjko było bardzo rozpowszechnione, bo występowało w dwu wersjach A i B. A było na 24V a B na 12V, więc mogła być używana w większosci pojazdów.
Mimo to nadal widać ewidentnie ściemę, bo niby jakim cudem radio w takim stanie uchowałoby się na takim zardzewiaku. Przynajmniej zacieki by się zrobiły.
No i tak na logikę - za....lili z tego GAZika wszystko, a radio zostawili

Nie pasuje mi tylko ono do GAZika, bo wtedy były na tym pojeździe inne dedykowane wozy dowodzenia. R-104 i R-125 i oba miały na UKF radiostacje z serii Astry (R-105/108/109/114) ze wzmacniaczem UM/UM-3. 113-ki pakowali do WD na BTR'ach czy jak u nas na SKOTach, no i oczywiście czołgi T-34/T-54/T-55

[Marek]

Nie wiadomo, skąd pochodzi fotka. Generalnie poza ukł. warszawskim zdarzały się różne improwizowane ciekawostki.

[zippo68]

Kungrad, Uzbekistan.
http://static.panoramio.com/photos/original/6643521.jpg

[grobas]

Nie wiadomo, skąd pochodzi fotka. Generalnie poza ukł. warszawskim zdarzały się różne improwizowane ciekawostki.

Marku, popatrza na to zdjęcie.
Nie ma takiej możliwości, żeby te sprzęty ze zdjęcia zestarzały się tak nierówno.
Ktoś sobie jaja zrobił, albo walnął zdjęcie poglądowe, że w tym mocowaniu mogło się zmieścić takie cóś, ale napewno radio i GAZik nie są z tego samego zestawu.

Tak z innej beczki to wiadomo co im się stało? Wywalili jakieś skażone, czy może to jakieś obrzeża jednostki wojskowej?
Podobno w dawnej krainie wszechdobrobytu nigdy nie było czegoś takiego jak AMW i utylizacja starego sprzętu wojskowego.

[Marek]

Nie mówiłem o radiu, mówiłem o konsoli pordzewiałej tak samo jak reszta budy. Aczkolwiek mógłbyś się zdziwić, jak potrafią wyglądać ruskie radia pomimo długiego leżenia na świeżym powietrzu. 113-tka ma obudowę aluminiową dobrze polakierowaną. W względnie suchym klimacie przetrwa wieki

[grobas]

Wiem wiem, niejedno takie ratowałem.
Nie ma co przeceniać ruskich. Zachodnie lepiej znoszą próbę czasu - potwierdzone przez kolegów co zbierają i wschód i zachód. My po tej stronie żelaznej kurtyny zawsze byliśmy do tyłu pod względem zabezpieczeń od wpływu środowiska, funkconalności i rozwiązań technicznych.

A może ten GAZik to był jakiś topograf, albo CCCPowy chemik. Czy oni tam nie mieli w okolicach jakiś poligonów rakietowych albo atomowych...

[Doktor200]

[rafał29]

jak przegladniesz forum wstecz to wszystkie te foty juz byly...

[rafał29]

[rafał29]

[rafał29]

[dawidbajorek]

[Didymos]

a co to za cudok?
To to chyba nie ma nawet przedniego napędu

[rafał29]

[dorek]

Białystok



Uploaded with ImageShack.us

[dorek]

Uploaded with ImageShack.us