69M+2.0diesel z merc problem z vmax

[Tomek Kulik]

To proponuję zrobić próbę drogową na tylnym napędzie i szosowych biegach, jadąc przed autem ze sprawnymi i wiarygodnymi zegarami.
Jak setkę poleci, to znaczy że raczej wszystko jest okej.
Z uwagi na walory trakcyjne gazika przy tej prędkości, kask na głowę i różaniec w kieszeń, bo może się okazać że koła nie są wyważone, lub wystąpią inne atrakcje...
Powodzenia.

[Darek]

coś musi miec nie tak jak trzeba, ja w mojim mam meśka 2.2 i jak go przydusze to 100 km/h tez pojedzie (bez kasku) , a przelotowo 80 km/h to sobie tak możę jachac bez wysiłku. Czyli to co mówisz 60 km/h to za mało. Trzeba zbadac przyczyne.

[tiger]

Hmm ja juz swoje zdanie na temat tego silnika w gazie wyrazilem na gg ale jak juz to kupisz to zamontuj sobie grzalki nie grzalke tylko dwie jedna w wodzie druga w oleju bo jedna nie starczala i musialem takiego ciagac codzinnie rano.

[Bubu]

Hmm ja juz swoje zdanie na temat tego silnika w gazie wyrazilem na gg ale jak juz to kupisz to zamontuj sobie grzalki nie grzalke tylko dwie jedna w wodzie druga w oleju bo jedna nie starczala i musialem takiego ciagac codzinnie rano.

Przesadzasz Tiger. Nie jest tak źle. Mój odpala przy -15 po nocy poza garażem bez grzałki i kręcenia przez nie wiem ile rozrusznikiem.

Bomba:
Powodem niskiej osiąganej prędkości moze też być wadliwa regulacja pompy wtryskowej.

[Ml_Kruszka18]

Hmm ja juz swoje zdanie na temat tego silnika w gazie wyrazilem na gg ale jak juz to kupisz to zamontuj sobie grzalki nie grzalke tylko dwie jedna w wodzie druga w oleju bo jedna nie starczala i musialem takiego ciagac codzinnie rano.

Jak ci tak palił to musiał być w zajebistym stanie

[Darek]

i musialem takiego ciagac codzinnie rano.

To wskazuje na to że Twój silnik był padaka bo ja swoim codziennie nie jeździełem ale przeważnie w soboty odpalam gaza i przy tych największych mrozach to mi akumulator zdechł, ale jak naładowałem to zagadał. Jak silnik jest dobry i akumulator kręcie jak należy to pali. Oczywiście może miec problem odpalić np.: paliwo a dokładniej jego jakość - wiadomo o co chodzi. Przyznaje że ten silnik napewno do jazdy wyczynowej się nie nadaje ale w celach zabwowo-rekracyjnych wystarcza i napewon jest lepszy od zukiety która miałem w gazie wczesniej .

[Ml_Kruszka18]

Przywiozlem w styczniu z kolegą beczke wlasnie z takim 220d na czesci do uaza.kompresja od 26 do 28.Żadnego problemu z odpalaniem nie było mrozy nie mrozy.Obecnie silnik ten jest w Gazie 69 i nowy wlascicel tez nienarzeka.Jak grzeją świece i paliwo jest to nie ma bata,musi zagadać, chyba że to padaczka bez ciśnienia.

[bomba69m]

Temat przeniósł sie troche na odpalanie wiec powiem jak w tym gazie jest stał sobie na zewnatrz przez pare dni my mu grzalke pozniej odpalamy moze ze 3 razy zakrecil i zagadał bez zadnego ale. A odnosnie pompy to czy nie bylo by klopotów przy wkrecaniu na biegu jałowym???

[Babol]

Cześć Łukasz! widzę, że już zaczynasz korzystać z dobrodziejstw forum:) cieszy mnie to. Myślę, że koledzy Ci pomogą i napewno znają się lepiej niż ja. Może któryś z kolegów doradzi co dokładnie sprawdzić - wtedy będzie jasne.
Pamiętaj, że jeżeli Gazik jest w dobrej cenie i jego stan nie wskazuje na zużycie to trzeba wziąć, później sam zdecydujesz co do niego wstawić - bo silniki nie są drogie, a wstawić będziecie mogli sami więc największy koszt przeszczepu odpadnie:)
Jak tylko zmotam swojego to przytelepie się do Wrocka i zrobimy małe porównanie:)
Pozdrawiam

[bomba69m]

Dzieki Grzesiu ale jak rozmawialismy czekamy z próba do zejscia sniegów auto niestety nie ma ani oc ani przegladu ale moze jakas blokade drog zrobimy i sprawdzimy ale raczej bedziemy brac bo cena jest dobra a i stan nienajgorszy i tak jak rozawialismy zaproszenie do Wro na piwo masz a przy okazji gazika bysmy sprawdzili:D pozdrawiam


P.S.
A za wszelka pomoc od innych Gazowiczów bardzo serdecznie dziekuje i mam nadzieje ze niedlugo dołacze do waszego grona w pełnym teko słowa znaczeniu

[goralski]

wiec:kupilismy gazorka z 2.0 i tez niezle palił...ale po remoncie (stł dosyć długo) juz nie zatyrkał sam i trzeba bylo go ciagac...fakt ze powodem była tez inna "usterka" ale ogolnie 2.0 to troszke mało jak do gazorka (wiecej ci bedzie palil niz 2.4 albo 3.0 bo bedziesz musial go tyrac na obrotach). Co do samego palenia-uwazaj bo ludzie leją jakies ulepszacze i wtedy nie ma bata zeby padaka nie zapalila.Jezeli cena jet dobra to:
-kupuj gazora
-szukaj silnika 2.4 ewentualnie wsadz od niego bebechy do starego kadłuba (tuleje tłoki i reszta,blok ten sam)
bedziesz mial zdrowego gazorka,bez wiekszych kombinacji jak z 3.0 (choc warto) i do tego dobra skrzynie.Coprawda nasz nie zachwyca vmax (niezmierzono coprawda) ale za to w terenie dobrze sie spisuje...

[Tomek Kulik]

Przypomniało mi się jak za czasów poprzedniego ustroju, gdy benzyna była na kartki, sąsiad przekładał jakiegoś diesla do Żuka. Wszystko było cacy, palił bez problemu, nie dymił, lecz był strasznie wolny.
Przyczyna była prozaiczna - mechanizm cięgien między pedałem gazu z pompą, nie pozwalał na maksymalne wykorzystanie skoku wajchy na pompie.
Gaz był w podłodze, a na pompie dopiero połowa skoku była wykorzystana

[pilmar]

[bomba69m]

A to jak miałeś 2,0 to jakiego miales V-Maxa tak mniej wiecej. Gazika pewnie łykniemy bo nie wyglada źle a cena tez jest nie duza

[goralski]

określenie "max" uważam za niestosowne a tak na serio to tak około 100 może jechał,ciezko sprawdzic takie rzeczy jak predkosciomierz podskakuje i wogole sie wszystko telepie...jak Cie tak na serio martwi Vmax to poczytaj na forum "jak wyciszyć gazika" i co sie dzieje po przekroczeniu magicznej 100! powodzenia z zakupem

[tiger]

Ziomus jak chcesz to ja cie przewioze paczka gazikiem i zobaczymy czy bedzie ci tak na tym v-max zalezalo. Gazik jeszcze z tymi kiepskimi hamulcami to sie nadaje do turlania a nie do zapierniczania nie wiadomo jak szybko 60-70 i wtedy jest przyjemnie i w miare bezpiecznie. Jak chcesz v-max to wsiadaj w crxa brata i cisnij a pozniej sie pochwalisz.

[goralski]

egzekli (znaczy tiger ma racje)