sprzeglo

[mayer2]

moglo przymarznac?odpalam gaziora-gitara,chce ruszyc,biegi wchodza i dupa,niby pedal pracuje normalnie,lapa sprzegla tez .co to jest?jednostka napedowa s21

[Kuszman]

Woda w dyfrze? Przenosi napęd to sprzęgło czy nie bo nie rozumiem.
Jak łapa chodzi normalnie to powinno coś ciągnąć.

[mayer2]

odpalam,wbijam wsteczny.i dupa,jak przygazuje to pomalutku moze z 20cm sie ruszy.lezalem pod autem i niby lapka pracuje.dodam ze przed mrozami spuszczalem i wymienialem olej w mostach

[piotr759]

nie masz wbitego luzu w reduktorze? Co prawda to uniemożliwiłoby przemieszczanie się o te 20 cm. Takie numery robiliśmy sobie w wojsku....

[apede]

Luz jak najbardziej, suzuka tyle podjeżdża na oleju przy -20

[mayer2]

zpinam reduktor i to samo,zzadnych oznak jakiejs awarii,autem jezdzilem przed mrozami i bylo ok.kuzwa,w piatek mialem z dziecmi poszlajac sie po fortach,rattunku

[piotr759]

Dziwne objawy - gdyby nawet rozleciało się sprzęgło z pewnością byś to w jakiś sposób odczuł. Odpal, wrzuć bieg i wyjdź zobacz czy wał pomiędzy skrzynią a reduktorem się kręci (oczywiście może się poruszać siłą bezwładności za sprawą gęstego oleju w skrzyni, ale wtedy jesteś w stanie go ręką zatrzymać). Ja stawiam jednak na luz w reduktorze - bo jak udało się Tobie włączyć reduktor na postoju? Żeby włączyć reduktor musisz zapiąć przód, a żeby zapiąć przód musisz raczej jechać - no chyba że zostawiłeś zapięty przedni most po ostatniej jeździe.

[mayer2]

czekaj omalu,sprzegielka w kolach mialem zakrecone,teraz bylem i jest tak,zapinam reduktor ipomalu rusza jak odlacze to ni huhu.kuzwa czym ja jezdze,zawsze zalaczam reduktor jak stoje.

[piotr759]

czekaj omalu,sprzegielka w kolach mialem zakrecone,teraz bylem i jest tak,zapinam reduktor ipomalu rusza jak odlacze to ni huhu.kuzwa czym ja jezdze,zawsze zalaczam reduktor jak stoje.

Reduktor włączasz jak stoisz, przód jak powoli jedziesz. W reduktorze jest blokada uniemożliwiająca włączenie reduktora przed włączeniem przodu, żeby tylnego mostu nie przeciążyć. A może masz redutor włączony na biegi terenowe i dlatego jak próbujesz z jedynki czy wstecznego ruszyć to się wlecze?

[mayer2]

piotrek ale dlaczego nie moge ruszyc bez reduktora,jest rozlaczony ,sprzegielka tez,wsadzam jedyne wsteczny i zero reakcji,zawsze tak jezdzilem,tak wyglada jakby sprzeglo nie puscilo ale zagladam i sama lapa normalnie robi

[piotr759]

piotrek ale dlaczego nie moge ruszyc bez reduktora,jest rozlaczony ,sprzegielka tez,wsadzam jedyne wsteczny i zero reakcji,zawsze tak jezdzilem,tak wyglada jakby sprzeglo nie puscilo ale zagladam i sama lapa normalnie robi

A jak odpalisz i wrzucisz bieg to krótki wałek się kręci? Rozumiem, że samochód ruszał na reduktorze, który jak wyłączyłeś (rozumiem, że miałeś zamiar wrzucić biegi szosowe) to nic się nie dzieje. Jest zimno, olej jest gęsty może trudno jest zapiąć w reduktorze biegi szosowe i reduktor mimo wszystko pozostał na luzie...
A co do skrzyni biegów - to tylko wsteczny Tobie wchodzi?

[mayer2]

jak wrzuce bieg np 1ke i puszcze sprzeglo to krotki walek topornie obraca sie,jak dam wsteczny tez obraca ale slabiej.prubuje ruszac z i bez reduktora.czekac do lata?co do skrzyni to wszystkie biegi wchodza

[piotr759]

jak wrzuce bieg np 1ke i puszcze sprzeglo to krotki walek topornie obraca sie,jak dam wsteczny tez obraca ale slabiej.prubuje ruszac z i bez reduktora.czekac do lata?co do skrzyni to wszystkie biegi wchodza

Dziwne. Sprzęgło zdaje się raczej być ok, bo trudno byłoby przy uszkodzonym zmieniać biegi, bo rozumiem, że robiłes to przy odpalonym silniku. Jeżeli przód masz rozłączony na sprzęgiełkach i napęd idzie tylko na tył, to może masz ukręcona półoś albo uszkodzony mechanizm różnicowy w moście? Aczkolwiek mi najbardziej podejrzany wydaje się reduktor i jego luz. No i pytanie czy krótki wałk kręci się tylko bezwładnie czy dostaje napęd od skrzyni.

[piotr759]

No i może jeszcze hamulce przyłapały ale to by sprzęgło śmierdziało.

[mayer2]

zaraz pujde sprawdzic ten walek,moze faktycznie cos z hamulcami

[mayer2]

niewiem,zdurnialem juz, auto na luzie walek obraca sie,zalanczam reduktor i dupa,mi to wyglada na sprzeglo,zawsze jak puszczalem pedal sprzegla to auto ruszalo z malym szarpnieciem nie bylo to plynne.hamulce nie trzymaja.

[piotr759]

niewiem,zdurnialem juz, auto na luzie walek obraca sie,zalanczam reduktor i dupa,mi to wyglada na sprzeglo,zawsze jak puszczalem pedal sprzegla to auto ruszalo z malym szarpnieciem nie bylo to plynne.hamulce nie trzymaja.

Odkręć dekiel pod obudową sprzęgła i będziesz widział co i jak. A co do reduktora i skrzyni. Przyjmijmy, że silnik pracuje.Jeśli wałek pomiędzy skrzynią a reduktorem kręci się otrzymując "napęd" od strony silnika, znaczy to, że reduktor jest na luzie. Po po zapięciu biegu w reduktorze wałek powinien przestać się kręcić. Gdy skrzynia będzie na luzie nic się nie powinno dziać. Jeżeli stan taki utrzyma się po włączeniu biegu w skrzyni to faktycznie wskazywało bu to na sprzęgło. Zobacz też czy przy pracującym silniku, zapiętym reduktorze nie kręcą się wały przedni i tylny - przedni może się kręcić jak masz zapięty przód i rozkręcone sprzęgiełka, tylny jak się kręci i samochód stoi wskazywać może uszkodzenie mechanizmu różnicowego albo półosi. A ruszanie z szarpnięciem to niekoniecznie sprzęgło.

[mayer2]

ok, ide z dzieckiem na basen ,zrobie jak mowisz i odezwe sie wieczorem

[mayer2]

ok,zalatwione,co sie okazalo?pare dni temu lezalem pod gazem i dokrecalem miske olejowa i przy okazji dokrecilem jedna z dwuch srub od belki na ktorej wspiera sie skrzynia,jedna z nich jest za dluga i lapa sprzegla niemogla wrucic.2 wieczory przy aucie,5 paliwa poszlo a tu 1 sruba.piotku dzieki za pomoc

[tytus75]

czy może któryś z kolegów podac długości prętów od sprzęgła ? dokładnie chodzi o pręt konik-łapa sprzęgła i konik-wałek pedałów sprzęgła

[mayer2]

chetnie bym ci pomogl,ale na wygnaniu jestem.pewnie zaraz ktos ci pomoze.

[piotr759]

czy może któryś z kolegów podac długości prętów od sprzęgła ? dokładnie chodzi o pręt konik-łapa sprzęgła i konik-wałek pedałów sprzęgła

Konik - łapa - 13 cm
Konik - wałek pedałów - 22 cm

[tytus75]

Piotr,dzięki wielkie

[tytus75]

może ktoś pomoże
jest tak,na sucho wszystkie biegi są,wbijam każdy bieg kręcę korbą i działa,kładę się pod auto wyciskając sprzęgło wszystko działa czyli docisk się ugina tarcza się rozłącza itd a mimo to chcąc ruszyc niestety się nie da wbic biegu bo jest wielki zgrzyt.

[piotr759]

Przyczyn może być wiele. Z poważnych rzeczy to może zniszczona tarcza, zacięte dźwigienki w docisku, tarcza zapieczona (zacięta) na wałku sprzęgłowym, zatarte łożysko w kole zamachowym...
A z drobiazgów to mógłby być zbyt duży skok jałowy sprzęgła albo zbyt duże luzy w mechanizmie wyłączania sprzęgła - mógł się kamień z "konika" wysypać na przykład...