planowanie głowicy w dolniaku
Moderator: Student
Re: doprê¿ony dolniak
A tak wogole to dolniak ile ma panewek glownych?
pol
hdj80
pol
hdj80
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
tyle samo co górniak - osiem. Cztery dolne i cztery górne
)) Tylko M21G i M20 się różnią wałem - M21G ma przeciwwagę na każdym ramieniu dla zrównoważenia cięższych zaprzęgów korbowych (większe tłoki). Wał pasuje bez przeróbek do M-20 i S-21, przy czym w związku z większymi ciężarami wyrównoważającymi inaczej to będzie pracować pod wzgledem drgań. Nigdy nie staosowałem takiego wału pod normalne tłoki, więc nie wiem, jak.
A czemu pytałeś o te panewki? Chcesz dorobić?
Seba

A czemu pytałeś o te panewki? Chcesz dorobić?
Seba
zgadzam się z sebastianem-wołgę można tuningować bez końca(jak przesadzisz , kupujesz na zlomie za 100 następną i zaczynasz od nowa)
znam takich co przysięgają że z wołgi można wyciągnąć 150 koni.
ja mam w uazie taki silnik(trochę słabszy)ale udało mi się parę razy wygrać zakład o flaszkę- ludzie patrzą ,słuchają , i nie wierzą że wołga może tak pracować
znam takich co przysięgają że z wołgi można wyciągnąć 150 koni.
ja mam w uazie taki silnik(trochę słabszy)ale udało mi się parę razy wygrać zakład o flaszkę- ludzie patrzą ,słuchają , i nie wierzą że wołga może tak pracować
odnośnie planowania głowicy-nie przesadzać!(dla uaza nie więcej jak 1 mm - zależy jaki typ głowicy)zyskasz na koniach , ale stracisz na momencie i elastyczności i żywotności .przeróbkę lepiej zacząć od gażnika i zapłonu..............mój silnik na biegu jałowym kręci 6000 obr/min(ktoś się chce założyć????)
no nie gorne dolne, tylko glowne i korbowodowe. zuk ma 4 i dolniak tez, sprawdzilem wlasnie w instrukcji, i to jest waskie gardlo tych silnikow,wolga ma juz 5 czyli mozna rzezbicSebastianS pisze:tyle samo co górniak - osiem. Cztery dolne i cztery górne)) Tylko M21G i M20 siê ró¿ni± wa³em - M21G ma przeciwwagê na ka¿dym ramieniu dla zrównowa¿enia ciê¿szych zaprzêgów korbowych (wiêksze t³oki). Wa³ pasuje bez przeróbek do M-20 i S-21, przy czym w zwi±zku z wiêkszymi ciê¿arami wyrównowa¿aj±cymi inaczej to bêdzie pracowaæ pod wzgledem drgañ. Nigdy nie staosowa³em takiego wa³u pod normalne t³oki, wiêc nie wiem, jak.
A czemu pyta³e¶ o te panewki? Chcesz dorobiæ?
Seba
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
panewki..
Wiem dobrze, co napisałem - osiem półpanewek w czterech łożyskach głównych. Oczywiście - korbowodowych łożysk też jest cztery, ale to nie ma już nic do rzeczy.pol pisze:no nie gorne dolne, tylko glowne i korbowodowe. zuk ma 4 i dolniak tez, sprawdzilem wlasnie w instrukcji, i to jest waskie gardlo tych silnikow,wolga ma juz 5 czyli mozna rzezbicSebastianS pisze:tyle samo co górniak - osiem. Cztery dolne i cztery górne)) Tylko M21G i M20 się różnią wałem - M21G ma przeciwwagę na każdym ramieniu dla zrównoważenia cięższych zaprzęgów korbowych (większe tłoki). Wał pasuje bez przeróbek do M-20 i S-21, przy czym w związku z większymi ciężarami wyrównoważającymi inaczej to będzie pracować pod wzgledem drgań. Nigdy nie staosowałem takiego wału pod normalne tłoki, więc nie wiem, jak.
A czemu pytałeś o te panewki? Chcesz dorobić?
Seba
Brak podparcia wału pośrodku rzeczywiście zwiększa jedo podatność na drgania giętne, co nie występuje w wołdze/uazie, ale za to blok silnika zarówno uaza jak i wołgi jest mniej sztywny, niż M-21G, S-21, czy M-20. Powód? Inny materiał (aluminium), i inna konstrukcja bloku. W wołdze - open deck - brak górnej powierzchni kadłuba - blok wygląda jak balkonowa doniczka na kwiatki , w uazie - ta powierzchnia co prawda jest, ale za to blok nie jest w ogóle użebrowany, ścianki boczne kończą się już w płaszczyźnie osi wału korbowego, a pokrywy łożysk głównych są z aluminium, co nie jest korzystne ze wzglęgu na rozszerzalność termiczną. Tak więc rzeźbienie w tych silnikach wymaga stosowania wielu patentów, a przede wszystkim - rozsądku i wielkiej staranności.
Re: panewki..
no chodzilo mi o same nazwy, a co bloku to akurat jego konstrukcja jest jaka jest, i jest to ostatnia rzecz ktora sie "sypnie" w uazo/woldze.SebastianS pisze:Wiem dobrze, co napisa³em - osiem pó³panewek w czterech ³o¿yskach g³ównych. Oczywi¶cie - korbowodowych ³o¿ysk te¿ jest cztery, ale to nie ma ju¿ nic do rzeczy.pol pisze:no nie gorne dolne, tylko glowne i korbowodowe. zuk ma 4 i dolniak tez, sprawdzilem wlasnie w instrukcji, i to jest waskie gardlo tych silnikow,wolga ma juz 5 czyli mozna rzezbicSebastianS pisze:tyle samo co górniak - osiem. Cztery dolne i cztery górne)) Tylko M21G i M20 siê ró¿ni± wa³em - M21G ma przeciwwagê na ka¿dym ramieniu dla zrównowa¿enia ciê¿szych zaprzêgów korbowych (wiêksze t³oki). Wa³ pasuje bez przeróbek do M-20 i S-21, przy czym w zwi±zku z wiêkszymi ciê¿arami wyrównowa¿aj±cymi inaczej to bêdzie pracowaæ pod wzgledem drgañ. Nigdy nie staosowa³em takiego wa³u pod normalne t³oki, wiêc nie wiem, jak.
A czemu pyta³e¶ o te panewki? Chcesz dorobiæ?
Seba
Brak podparcia wa³u po¶rodku rzeczywi¶cie zwiêksza jedo podatno¶æ na drgania giêtne, co nie wystêpuje w wo³dze/uazie, ale za to blok silnika zarówno uaza jak i wo³gi jest mniej sztywny, ni¿ M-21G, S-21, czy M-20. Powód? Inny materia³ (aluminium), i inna konstrukcja bloku. W wo³dze - open deck - brak górnej powierzchni kad³uba - blok wygl±da jak balkonowa doniczka na kwiatki , w uazie - ta powierzchnia co prawda jest, ale za to blok nie jest w ogóle u¿ebrowany, ¶cianki boczne koñcz± siê ju¿ w p³aszczy¼nie osi wa³u korbowego, a pokrywy ³o¿ysk g³ównych s± z aluminium, co nie jest korzystne ze wzglêgu na rozszerzalno¶æ termiczn±. Tak wiêc rze¼bienie w tych silnikach wymaga stosowania wielu patentów, a przede wszystkim - rozs±dku i wielkiej staranno¶ci.
Aktualnie uzywam GAZ24 rowierconej do 2.9 i przygotowanej w specyfikacji A-grupowej(odchudzony uklad, wywazony, wieksze zawory...) z ostrym walkiem rozrzadu. jedyna na razie kicha to klawiatura, ciezko wyregolowac luzy zeby nie klepalo, wychodzi na to ze
trzeba by dac na zero. na razie chodzi to na solexie, ale w planach sa 2 gazniki stromberg bocznossace od merca.
hdj80
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
o uazowołgach c.d.
Niestety - nie mogę się z Tobą zgodzić - blok to własnie najsłabszy punkt tych silników, jednocześnie najmniej doceniany. Łatwo się wichruje, a zrobiony świeżo silniczek bez przywrócenia współosiowości łożysk głównych albo przy pierwszym złożeniu wykazuje problemy z obróceniem wałem korbowym, albo - w mniej drastycznych przypadkach - "wycina" panewki główne w błyskawicznym tempie, co skutkuje szybkim straceniem ciśnienia oleju - no i kolejnym remontem po małym przebiegu. To między innymi miałem na myśli, pisząc, że te silniki wymagają wielkiej staranności przy robocie, żeby jej nie sknocić
Rozwierciłeś tuleje na 100 mm? Hm... Oby Ci się nie rozdęły - bedą miały cienkie ścianki, łatwo o beczkowacenie tulei, lub stożkowacenie z większą podstawą u góry.
Ostry wałek rozrządu -zapewne robiony u któregoś z magików od wałków. To pewnie dlatego nie możesz ustawić zaworów - błędy w przeszlifowaniu krzywek. Jeśli mogę Ci coś doradzić - nie zmniejszaj luzów w celu eliminacji klepania zaworów - jest to dużo mniej szkodliwe, niż przedmuchy przez niedomknięte zawory, a te silniki mają to do siebie, że luzy ze wzrostem temperatury się mocno zmniejszają - przez duralowe laski popychaczy.
Dwa gaźniki z pewnością dadzą wzrost napełniania, ale szczególnie, gdybyś zadał je w konfiguracji - jeden na cylindry 1 i 4, drugi - 2 i 3.
Ja mam też silnik GAZ 24, pisałem o tym wcześniej. Tylko że ja nie mam gaźnika w ogóle - ani jednego. Za to mam wtrysk wielopunktowy i to naprawdę zapier...nicza. Teraz szykuję się do doturbienia silniczka, z jednoczesnym dorobieniem natrysku oleju na denka tłoków dla ich schłodzenia. W większą pojemność nie wchodzę, bo nie widzę sensu ze względu na tuleje właśnie... Wolę popracować nad zwiększeniem napełniania silnika przy tłokach 92 mm. Efekt będzie ten sam, trwałość - większa, jak sądzę.
Rozwierciłeś tuleje na 100 mm? Hm... Oby Ci się nie rozdęły - bedą miały cienkie ścianki, łatwo o beczkowacenie tulei, lub stożkowacenie z większą podstawą u góry.
Ostry wałek rozrządu -zapewne robiony u któregoś z magików od wałków. To pewnie dlatego nie możesz ustawić zaworów - błędy w przeszlifowaniu krzywek. Jeśli mogę Ci coś doradzić - nie zmniejszaj luzów w celu eliminacji klepania zaworów - jest to dużo mniej szkodliwe, niż przedmuchy przez niedomknięte zawory, a te silniki mają to do siebie, że luzy ze wzrostem temperatury się mocno zmniejszają - przez duralowe laski popychaczy.
Dwa gaźniki z pewnością dadzą wzrost napełniania, ale szczególnie, gdybyś zadał je w konfiguracji - jeden na cylindry 1 i 4, drugi - 2 i 3.
Ja mam też silnik GAZ 24, pisałem o tym wcześniej. Tylko że ja nie mam gaźnika w ogóle - ani jednego. Za to mam wtrysk wielopunktowy i to naprawdę zapier...nicza. Teraz szykuję się do doturbienia silniczka, z jednoczesnym dorobieniem natrysku oleju na denka tłoków dla ich schłodzenia. W większą pojemność nie wchodzę, bo nie widzę sensu ze względu na tuleje właśnie... Wolę popracować nad zwiększeniem napełniania silnika przy tłokach 92 mm. Efekt będzie ten sam, trwałość - większa, jak sądzę.
Re: o uazowo³gach c.d.
Od czego masz wtrysk? Jest to mechaniczny, elektoriczny, sekwencyjny?
Co do tulei, to grubosc ich jest normalna, trzeba bylo tylko na gorze przy kolnierzach na stykach troche podszlifowac. Co do walka to niestety taka jest jego natura, i jest to cos za cos, i niema bledow w przeszlifowaniu.
Co do tulei, to grubosc ich jest normalna, trzeba bylo tylko na gorze przy kolnierzach na stykach troche podszlifowac. Co do walka to niestety taka jest jego natura, i jest to cos za cos, i niema bledow w przeszlifowaniu.
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
wołga 2.9
Aaaaa, czyli tuleje zastosowałeś oryginalne z 2,9 ? To zmienia postać rzeczy. Ja myślałem, że faktycznie dosłownie rozwierciłeś oryginalne z 2,45. Mój wtrysk to sprawdzona konstrukcja - mechaniczny z golfa GTI -zamiata poważnie. Jakiś czas temu ścigałem się z jakimś terenowcem - nie wiem co to było, bo było ciemno, ale chyba Pajero. Miał diesla, bo póki jechałem za nim, nic nie widziałem - kolesiowi się ciśnienie podniosło krytycznie i usiłował nie dać się wyprzedzić, skutkiem czego gnojówka pół na pół z sadzą mu się z komina wylewała
Oczywiście poległ, i to bez żadnych "ale". Jak Bozia da, to w końcu skończę adaptację turbiny z Lublina, głowna trudność to pogodzenie jej z gazem...

Re: wo³ga 2.9
z tego co wiem to 2.9 ma blok jednolity. tuleje normalnie dorobilemSebastianS pisze:Aaaaa, czyli tuleje zastosowa³e¶ oryginalne z 2,9 ? To zmienia postaæ rzeczy. Ja my¶la³em, ¿e faktycznie dos³ownie rozwierci³e¶ oryginalne z 2,45. Mój wtrysk to sprawdzona konstrukcja - mechaniczny z golfa GTI -zamiata powa¿nie. Jaki¶ czas temu ¶ciga³em siê z jakim¶ terenowcem - nie wiem co to by³o, bo by³o ciemno, ale chyba Pajero. Mia³ diesla, bo póki jecha³em za nim, nic nie widzia³em - kolesiowi siê ci¶nienie podnios³o krytycznie i usi³owa³ nie daæ siê wyprzedziæ, skutkiem czego gnojówka pó³ na pó³ z sadz± mu siê z komina wylewa³aOczywi¶cie poleg³, i to bez ¿adnych "ale". Jak Bozia da, to w koñcu skoñczê adaptacjê turbiny z Lublina, g³owna trudno¶æ to pogodzenie jej z gazem...
do wymiaru w szlifierni, co do wtrysku to mam pewne obawy ze mi sie
konstrukcja skoplikuje i niewiem jak to bedzie dzialac pod woda. co do turbiny to straszliwa rzezba, niewiem czy gra warta swieczki
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Re: wołga 2.9
Gdybym jeździł tylko na benzynie, ta turbina już dawno byłaby pod maską. To wcale nie jest żadna straszna zmota tak naprawdę. A czy jest sens? Ba... To pytanie możnaby postawić w zasadzie wszystkim, którzy podkręcają silniki wołgi czy uaza... Przecież pod machą w uazie jest tyle miejsca, że można bez mydła zadać tam silnik, jaki się chce - z mietka, z BMW, z czegokolwiek. U mnie w warszawie też spokojnie spory silnik włazi... A jednak mam po prostu cholerną radochę, jak z takiego własnie klunkra, jak wołga, wycisnę więcej kucyków - to trochę kwestia ambicji, trochę satysfakcji - czy przypadkiem to nie jest równie ważne, jak samo posiadanie jadu pod machą? Dla mnie chyba tak. Dlatego projekt wołga GTI turbo - mimo niezbędnych nakładów pracy - doczeka się realizacji - prędzej czy później. Niewykluczone, że w międzyczasie będę miał już pod machą Rovera V8 (już kupiony), ale zawsze znajdę jakąś komorę silnikową, w której mojego doturbionego racucha umieszczępol pisze: z tego co wiem to 2.9 ma blok jednolity. tuleje normalnie dorobilem
do wymiaru w szlifierni, co do wtrysku to mam pewne obawy ze mi sie
konstrukcja skoplikuje i niewiem jak to bedzie dzialac pod woda. co do turbiny to straszliwa rzezba, niewiem czy gra warta swieczki

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość