SILNIK DO GAZA 69

[bernardyn13]

tak, chce tym autkiem jeżdzić dosyć częstobo mam firme hydrauliczną i często jeżdze po budowach i szkoda mi osobówki i szukam sensownego rozwiązania bo w moim gaziku musze przeprowadzić kapitalny remont a silnik musze wstawić nowy bo obecnie jak go kupiłem to ktoś wstawił od fiata 125 p.

[kUBI]

hmm... wydaje mi sie ,że w Twoim przypadku wybór gazika to nieporozumienie...z tego co napisałes to musisz sporo wpompować kasy aby gazik Cie zadawalał, do jazdy po budowach, do pracy trzeba było sobie samuraja blaszanke zakupic, tańsze i sensowniejsze rozwiazanie
Gazik to w tej chwili hobby na rózne sposoby a nie wół roboczy...

[goralski]

tu raczej patrol k160-260 by się nadał jako tani,niezawodny wół roboczy...gazik nie nada

[bernardyn13]

Ale gazik ma w sobie to coś i koszty remontu przełkne. Panowie chyba mam racje?GAZ to GAZ

[Wąż]

może i przełkniesz koszt remontu, ale nie przełkniesz kosztów napraw bieżących przy codziennym użytkowaniu

na ostatniej integracji wawy4x4 towarzystwo było rozśpiewane mocno i taki jeden werset mi zapadł w pamięć
"...gazy są na chodzie tylko przed rajdami...."

[bernardyn13]

toznaczy ja robie mu remont od nowa, rozkładam wszystko i jak coś jest nie tak to wymieniam na nowe lub inne ale dobre, ja nie będe go katował bo to jest moje oczko w głowie i moje mażenie które powoli się spęłnia.

[gri74]

no to szykuj 20 kawałków i 3 lata dłubania

[bernardyn13]

właśnie na to jestem przygotowany tylko mam kuzyna który jest dobrym mechanikiem i on mi wszystko robi od mechaniki po malowanie a ja robie prostrze rzeczy bo narazie się ucze więc koszty będe miał troche mniejsze ale warto.

[goralski]

gazik to fajna rzecz ale jako auto użytkowe się nie sprawdzi-kup sobie oprócz niego jeszcze coś dzięki czemu na czas remontu (2-3 lata) będzie ci służył bez złośliwości to piszę,po prostu takie realia

[bernardyn13]

mam na codzień audi a 4 z 2005 roku ful wypas 2.0tdi 140 km oprucz tego dwa busy fordy transity po 2001 roku a na lato motorek Honde Hornet 120 km z 2003 r. także na brak pojazdów nie nazekam a gaz to moje mażenie. nie obrażam sie lubie ludzi szczerych bo sam taki jestem.

[landryn]

tak, chce tym autkiem jeżdzić dosyć częstobo mam firme hydrauliczną i często jeżdze po budowach i szkoda mi osobówki i szukam sensownego rozwiązania bo w moim gaziku musze przeprowadzić kapitalny remont a silnik musze wstawić nowy bo obecnie jak go kupiłem to ktoś wstawił od fiata 125 p.

No nie no, nie rób kaleki z Gazika To auto nie do tego Do wożenia rur kup sobie Robura To kultowe auto dla pasjonata, bez względu na to czy robi go na oryginał czy też do terenu. Ale nigdy do takich zastosowań.

[Jakub_AK77]

Ale gazik ma w sobie to coś i koszty remontu przełkne. Panowie chyba mam racje?GAZ to GAZ

Święta racja

Pzdr

[Piter69A]

Jezeli ktos chce to niech uzywa GAZika na codzień. Jeszcze pare lat temu GAZ 69 to bylo jedyne auto wielu osób i nadawalo sie do uzytkowania codziennego to teraz tez moze. W mojej rodzinie jest jeden GAZik, który od prawie 30 lat jest uzytkowany. Przewineło się pod maską przez ten czas ok. 20 silników. Przez prawie 20 lat auto sluzylo do jazdy codziennej, jako pomoc drogowa, jako ciezarówka, bus i co tylko sie dalo. Od około 10 lat sluży jako auto do terenu.
Jezeli ktos tylko ma takie upodobanie i nie zrazi się po 3 miesiacach "obsługą codzienna", nauczy wsiadac bez obijania łokcia to moze jezdzic GAZem 69 na codzień

[Darek]

Piter69A święta prawda ja gaza mam 29 lat (tego samego) i przez pierwsze 15 lat posiadania był moim jedynym autem do wszystkiego.

[kUBI]

Panowie ale to nie ze złosliwości... kolega napisał,że ma inne samochody i to na fuuulll wypasie więc nie rozumiem dlaczego upiera się aby gazem rury wozic, skoro może kupic coś co nie bedzie psuło się często, w zimie bedzie cieplo, deszcz nie bedzie zaciekał, spaliny nie beda zaciagać , hamulce nie beda się kończyć a i silnik bedzie miłao taki jaki kolega sobie wymarzył. Poprostu dobra rada, w dzisiejszych czasach jest wiele wołów roboczych mniej zawodnych i praktyczniejszych i wygodniejszych od Gaza...a gaza niechaj dłubie kolega w nim choćby i 10 lat ale jak bliski orginału to niech taki zostanie , z orginalnym silnikiem wygladem i tak dalej...niech to bedzie hobby, szkoda gaza...
"śpieszmy się kochać gazy tak szybko odchodzą"
ps. moj gaz orginalny nie jest...ale zebrałem już wszystkie wazniejsze czesci aby orginałem mógł się stac na "nowo"

[bernardyn13]

Panowie to nie tak . Może zle napisałem. Gazikiem chce jeżdzić do roboty i po budowach ale tylko żeby sprawdzać swoich ludzi jak pracują bo mam własną firme a do wożenia rur i innych żeczy mam busy.

[landryn]

Kolega Kubi ma rację ... Jak kogoś stać na inne auta to po co próbowac robić z gazikiem cos , do czego on się za bardzo nie nadaje ? Sam jeżdżę Gazikiem, kocham to auto i nie przeszkadzają mi jego mankamenty i niewygody ale na co dzień służy mi osobówka choćby dlatego że taka okazjonalna przejażdżka Gazikiem dużo bardziej "smakuje" niż codzienna jazda, a po za tym auto słuzy głównie do terenu, i tam dopiero daje pełen "orgazm" z jazdy i wynagradza czas przy nim spędzony...

[mayer2]

no to szykuj 20 kawałków i 3 lata dłubania

noto pojechales mu jak zloto

[gri74]

znaczy ,ze co to jest jak najbardziej realna kwota

[Żurek]

znaczy ,ze co to jest jak najbardziej realna kwota

trzeba się dobrze nakombinowac by sie w tylu zamknąc.
a potem 1/5 tego co roku jak krew w piach

[Bosman]

gri74 masz szczęście że tutaj moja żona nie zagląda, bo inaczej przy najbliższej sposobności musiałbym Ci gębę skuc.
Raz przez nieostrożnośc kazałem małżonce na stacji paliw zapłacic za zatankowanie Urała 375 do pełna.
Ale było gadania.Za takie pieniądze to w Egipcie byłabym przez tydzień.

[bernardyn13]

Witam. panowie wcześniej pytałem czy ma ktoś w swoim gaziku silnik od żuka andoria 2.4 d i czy wie jak się one sprawują bo właśnie jestem w trakcie negocjacji kupna całego żuk i ma w bardzo dobrym stanie silnik,jezdziłem nim i całkiem niezle się zbiera.

[landryn]

no to szykuj 20 kawałków i 3 lata dłubania

Oj, no nie przesadzajmy...

[landryn]

może i przełkniesz koszt remontu, ale nie przełkniesz kosztów napraw bieżących przy codziennym użytkowaniu

na ostatniej integracji wawy4x4 towarzystwo było rozśpiewane mocno i taki jeden werset mi zapadł w pamięć
"...gazy są na chodzie tylko przed rajdami...."

A z tymi tezami to juz zupełnie się nie zgodzę ...

[kUBI]

"...gazy są na chodzie tylko przed rajdami...."a po rajdzie sie je myje wstawia do garazu i czeka NA NASTEPNY RAJD,a własciciele piją piwko w pubie...sami... bo własciciele innych marek zajmuja sie naprawianiem swoich idealnych legend w tym czasie