Za oknem mróz i wieje a ja spoglądam na wybebeszony most z mojego
Gaza

Czy nasze wypieszczone i wypatentowane zmoty na bazie radzieckich
Gazów i Uazów w dobie radosnej akcyzy od 50Euro

szansę przetrwać ? Czy też wyginą jak mamuty przed wieloma tysiącami lat?
Do postawienia tego pytania natchnęły mnie ogłoszenia na giełdzie rajdów 4X4 :
-wielokrotni tryumfatorzy imprez przeprawowych "Bracia K z miejscowości W."

-Fanatyk Gaza człowiek-ślepiec zwany podziemnym ssakiem

-słynna załoga przeprawowa kumkający płaz wraz z towarzyszem

-szeregi Gazów i Uazów naprawdę fajnie przygotowanych do off-roadu ( BFG 33 MT, wyciągarki, sprzęt, hamulce tarczowe itp ) można już dzisiaj kupić za niecałe 10.000 zł itp. itd.
Czy więc z krajobrazów imprez off-ych w tej krainie powoli zaczną znikać nasze zmoty ?
Czy bedziemy je oglądali li tylko na wszelakiego rodzaju zlotach i piknikach.
A co z dokonaniami sportowymi?
Podzielcie się drodzy Gaz i UAz fanowie Waszymi refleksjami i wlejcie nieco otuchy w me wątpiące serducho

Pzdr
Franc