Strona 1 z 1
Kłopoty z rozruchem
: ndz maja 22, 2005 12:42 pm
autor: Mateusz Woj
Niech ktoś mi powie, dlaczego dobrze rozgrzny silnik nie chce palić za pierwszym razem. Mam oryginalnego dolniaczka z gaźnikiem K129 P. Przed tem nie było tego problemu. Czy to może kwestia zaworków (słychać już że przydałaby sie regulacja) czy może poziom paliwa lub coś innego?? Warto też dodać że przy pewnej temperaturze silnik przebiera, ale przechodzi mu to tak przy około 80-90 stopni.
Re: Kłopoty z rozruchem
: ndz maja 22, 2005 9:20 pm
autor: luk
Mateusz Woj pisze:Niech ktoś mi powie, dlaczego dobrze rozgrzny silnik nie chce palić za pierwszym razem. Mam oryginalnego dolniaczka z gaźnikiem K129 P. Przed tem nie było tego problemu. Czy to może kwestia zaworków (słychać już że przydałaby sie regulacja) czy może poziom paliwa lub coś innego?? Warto też dodać że przy pewnej temperaturze silnik przebiera, ale przechodzi mu to tak przy około 80-90 stopni.
Skoro słychać że przydała by się regulacja to nie ma na co czekać

Tak czy siak trzeba to zrobić a może problem ustąpi. Przynajmniej ja tak rozumuje

: pn maja 23, 2005 11:11 am
autor: Darek
w dolniczku to trzeba co troche regulowac zawory śerdnio to nawet co 2 tys. km można sprawdzić jak to jest. Tak to zresztą chyba było w instrukcji żeby co 5 tys. regulecje przeprowadzić. Ale lepiej cześciej to dłużej zawory pożyją.
: pn maja 23, 2005 1:12 pm
autor: kedek
Z tego co pamiętam, to dolniaczek w ogóle nie za chętnie na ciepło pali... zwłaszcza jak postoi nie za długo... tak że nie wystygnie do końca...
: śr maja 25, 2005 5:39 pm
autor: Mateusz Woj
Naprawde nie mam pojęcia. Spróbuje z tymi zaworami. Zapłon też ma chyba duże znaczenie?? Ale nie wydaje mi sie żeby coś tym było jeśli samochodzik bardzo ładnie pracuje.
: śr maja 25, 2005 11:12 pm
autor: Darek
a może paliwo ucieka z gaznika

to wtedy może byż przyczyna że uszczelki pod gaźnikiem nie masz tej co termicznie izoluje gażnik, to tylko moje przypuszczenia ale stawiał bym na zawory
zjedziłem 3 dolniaczki to pamiętam jak to z nimi było.

: czw maja 26, 2005 3:56 pm
autor: Mateusz Woj
To by sie zgadzało. Masz racje nie mam żadnej izolacyjnej uszczelki. Właśnie wczoraj sie dziwiłem dlaczego ten gażnik jest taki gorący, nie szło nic dotknąć a w dodatku przez okienko zobaczyłem mase bombelków.