www.forum4x4.pl

może i gdzies juz byly podobne tematy, ale postanowilem tu cos popełnić.
mianowicie moj gazik niedawno przechodził przeglad i co sie okazało?
- halogeny! powinny być zsynchonizowane ze swiatłami dlugimi. jak włączam halogeny to dlugie sie wyłączaja.
-minimalny odstep pomiedzy nimi to jakies 35cm a u mnie jest 15.
i kolejny raz sie czegos nowego dowiedzialem bo juz po porzednich wprowadzilem cala mase przerobek.
- rura wydechowa nie moze byc po prawej stronie (co z tego ze po lewej jest zbiornik paliwa)
- tylne przeciwmgielne musi miec kontrolke koloru pomarańczowego lub czerwonego na desce rozdzielczej

A o co sie u was czepiają mendy z SKP?

Zmień diagnostę A tak serio to halogeny p. mgielne mogą działać jedynie przy włączonych światłach mijania, chyba lepiej je na przegląd zasłonić. Kiedyś w przepisach było tak, że samochody rejestrowane przed którymśtam rokiem mogły mieć wydech na prawą stronę, nie wiem jak teraz, warto sprawdzić.

Wszystko sie zgadza oprucz rury wydechowej. Gaz z uwagi na wiek moze miec z prawej, choc dla spokoju ducha lepiej przerobic

coś nie tak Mi diagnosta mówił i policjant to potwierdził że auto ma mieć to co miało fabryczne czyli jeżeli gaz nie miał przeciwmgielnych to nie musi mieć, ma rurę na prawą stronę to może tak mieć itp. nie dotyczy to np. halogrnów które oczywiście są nieorginalne.
Na pewno auta wyprodukowane od 86 r. musiały mieć mocowania pasów bezp. (mocowania a nie pasy) i np. montaż pasów musiał nastąpić w własnym zakresie. I to fakt. się zgadza bo ja mam uaza z tego roku i ma on mocowani pasów a uaz z 85' tego już tego nie miał (chyba że jakieś przypadki) Szereg jest takich przepisów typu zagłówki na tylnych siedzeniach czy pasy z tyłu itp. Kończąc uważam że ten Twój diagnosta nie miał racji.

Ostatnio gdy zgubiłem dokumenty (znowu) i robiłem przegląd bo się skończył. Udało się tylko na podstawie ustnej informacji o numerze ramy jeżeli będziesz miał problemy podpowiem na privie Więc pojęcia nie mam o światłach, kontrolkach itd. ale jeśli chcesz mieć pieczęc to...

maksz pisze:może i gdzies juz byly podobne tematy, ale postanowilem tu cos popełnić.
mianowicie moj gazik niedawno przechodził przeglad i co sie okazało?
- halogeny! powinny być zsynchonizowane ze swiatłami dlugimi. jak włączam halogeny to dlugie sie wyłączaja.
-minimalny odstep pomiedzy nimi to jakies 35cm a u mnie jest 15.
i kolejny raz sie czegos nowego dowiedzialem bo juz po porzednich wprowadzilem cala mase przerobek.
- rura wydechowa nie moze byc po prawej stronie (co z tego ze po lewej jest zbiornik paliwa)
- tylne przeciwmgielne musi miec kontrolke koloru pomarańczowego lub czerwonego na desce rozdzielczej

A o co sie u was czepiają mendy z SKP?

mi z tym wydechem tez idiota szumiał tylko jak sie okazało zle doczytał ustawe, mianowicie wylot rury wydechowej nie moze byc skierowany w prawa strone, czyli tłumik mozesz miec z prawej strony tylko koncówke musisz miec wyprostowana albo wygieta do srodka, tak zeby nie dmuchało na chodnik

ja powiem co mi powiedzieli diagnosci auto musi spełniac wymogi jakie byly w roku pierwszwej rejestracji samochodu

hmmm.... Jeszcze pare lat temu było tak,ze jak auto seryjnie nie miało pasów to mozna było ich nie miec teraz chyba juz trzeba miec pasy.....Wydaje mi sie ze jak sie zmienia ustawa to nie ma ze boli

Z tego co pamiętam, to nadal pasy nie są wymagane tam gdzie ich nie było podczas pierwszej rejesrtacji.

no to moze zle usłyszałem, ale zdarzylo mi sie trafic na tumana któremu nawet oryginalna instrukcja obsługi nie była w stanie przemowic do rozsądku. W tej sytuacji pojechałem do innego diagnosty ktory bez zadnych problemów podbił przegląd i po sprawie

W tych przypadkach prawo nie moża działać wstecz, bo inaczej musiałbym co kilka lat zakładać cos co sobie wymyślą. Już musiał bym mieć katalizator i instalację gazową sterowaną komputerem. Za kilka lat poduszki powietrzne, abs, asr, esp, ...

Nie wiem czy zauważyliście ale chyba ci diagności najbardziej sie czepiają właśnie uazów i gazów (twierdze tak na podstawie lektury postów na tym forum) czyż nie mam racji

Piotrul pisze:Nie wiem czy zauważyliście ale chyba ci diagności najbardziej sie czepiają właśnie uazów i gazów (twierdze tak na podstawie lektury postów na tym forum) czyż nie mam racji

Po częsci masz racje ale zdarzało mi sie trafic na diagnoste który mówił :
" o kurde gazik jezdziłem takim w wojsku" i wtedy zazwyczaj nie ma problemów

Różnie diagności podchodzą do sprawy, czasem jak nie mają racji to trzeba o swoje walczyć. Albo rzeczywiście zrezygnować z ich usług i obowiązkowo powiedzieć im o tym, przecież stacja diagnostyczna to jak sklep spożywczy. Nie to nie łachy nie robią za płotem jest kolejna stacja.
Ja przy rejestrowaniu starych złomów spotkałem się z bardzo życzliwym podejściem, przeważnie atmosfera jest wesoła. Ale różnie bywa.
Co do pasów bezpieczeństwa, to w samochodach bez dachu nie można mieć pasów. Brak pasów może uratować życie. Kiedyś była już o tym mowa, ale na tyle dawno że warto przypomnieć. Jak się nie ma dachu i samochód się odwróci do góry kołami, to lepiej z niego wypaść, a obecność pasów to pewna śmierć. Więc zakłądając pasy do Uaza warto rozejrzeć się za porządną trumną...
(chyba że jest jakiś pałąk, albo klatka. Wtedy sprawa wygląda inaczej, ale seryjnie klatek nie montowali)

Z pasami to wiem ze tak bylo ze jak w oryginale nie bylo to nie musi byc nie wiem jak jest teraz ale do wydechu sie czepiaja musze zajrzec do kodeksu. Ja tam nie mam problemu moi diagnosci wychodza z zalozenia ze czego oczy nie widza tego sercu nie zal

CLIMBER pisze:[ wylot rury wydechowej nie moze byc skierowany w prawa strone, czyli tłumik mozesz miec z prawej strony tylko koncówke musisz miec wyprostowana albo wygieta do srodka, tak zeby nie dmuchało na chodnik

zrobilem podobnie. kolanko na cybancie. i tuż przed przegladem obracalem wylot pod samochod. ale to rozwiazanie tez im sie nie spodobalo.
co do pasow to sie nigdy nie czepiali bo wiedza ze fabrycznie ich nie bylo i nie musze ich posiadac!!!!
a jak to jest podczas przegladu? jak zaczynaja wymienic co jest nie tak, ze to i owo im sie nie podoba to moge wyjechac nie placąc? cos mi sie wydaje ze i tak musze im cos zaplacic...

tylko ryby w polsce nie biorą

właśnie to chce pominąć.
chodzi mi o to ze jak im sie nie podoba to zabieram duupe w troki i mnie nie ma. Ale jak juz wiade na kanał i przejde polowe scieżki to i tak wg taksy mnie skasuja na pare szelestow. czy tak?

niestety...

maksz pisze: A o co sie u was czepiają mendy z SKP?

Ostatnio moj UAZ przeszedl zupelnie legalny przeglad, zadnych wkladek w dowod. A nie jest wcale w idealnym stanie. Po prostu nie ma luzow, ma dobre hamulce i reczny, ma wszystkie swiatla.
Tak wiec przylaczam sie do rady: zmien diagnoste. Jesli jestes ze Stolycy to moge Ci podpowiedziec dobry adres. Ale to juz poza forum.

Michał miałeś pecha z ta stacją diagnostyczną musisz gdzie indziej dokonywac przeglądów.
Ja ta nie mam nigdy problemów z przeglądem no troche tylko inaczej sprawa wyglądała jak wsadziłem dyzla to że sią coś tam konstrukcja zmieniła to musiałem miec orzeczenie rzeczoznawcy (to jest dopiero zdzierca) i przeglad bez problemów
co do halogenów to sam diagnosta mi zwrócił uwage żebym zawsze patrzył czy halogeny sa z atestem i wszystko.