Strona 1 z 1
Silnik jako część zamienna
: pt paź 28, 2005 3:21 pm
autor: Kaktus
Może ktoś zna szczegóły jak sprawa wygląda prawnie podobno już nie trzeba zgłaszać wymiany silnika było by miło ale jak na przykład będzie naliczane ubezpieczenie przy wymianie na większą pojemność

: pt paź 28, 2005 3:39 pm
autor: nie_mientki
Ja też się zastanawiam jak to będzie. Nie musimy nigdzie zgłaszać, to kto i kiedy poprosi o dowód legalności posiadanego silniczka? A poza tym jeśli bym teraz zmienił to w dowodzie miałbym numery starego a na silniku inne. I wszystko byłoby ok?
: pt paź 28, 2005 4:10 pm
autor: drwal
Ja mam troche z innej beczki pytanie.
Kupiłem silnik na szrocie i dostałem tylko fakturę. Samochód był wyrejestrowany i chcę go zarejestrować. Słyszałem, że potrzebna jest jeszcze historia pochodzenia tego silnika, czy to prawda, czy sama faktura wystarczy.
Odnośnie samej wymiany silnika to słyszałem, że można jeździć nie zgłaszając, tylko trzeba przy sobie dowód zakupu wozić. W nowych dowodach nie ma numerów silnika, ale (z tego co wiem) nr jest wpisywany w papierach w wydziale komunikacji. To nie są pewne informacje, tylko zasłyszane od znajomych.
: sob paź 29, 2005 12:35 am
autor: adamj-no
Witka.
Jam jeszcze nie jeżdżący (remont i jeszcze przed rejestracją), ale mogę się podzielić informacjami jakie uzyskałem w wydziale komunikacji kilka miesięcy temu, kiedy mówiło się o nadchodzących zmianach. Więc: z tego co wiem to trzeba podać nr samoch.(u nas rama i nadwozie) oraz nr silnika, bo to wpisuje się w formularzu. Jeśli silnik i tym samym nr nie te co w papierach źródłowych należy przy rejestracji posiadać:
1) umowę kupna silnika (lub fakturę) i
2a) dowód rejestracyjny auta z którego pochodzi ów silnik, aby pani mogła wbić pieczątkę że silnik wymontowany czy coś takiego
2b) zaświadczenie z wydziału komunikacji że taki to a taki silnik pochodzi rzeczywiście z tamtego samochodu.
Szczegółów co do tego co to za bajer to zaświadczenie to nie wnikałem, ale klocki jak autko-dawca z innego miasta jest, a i czasem o dowód rej dawcy coby pieczatkę nabić też problem. Więc jakby nie patrzeć to jak czegoś brak lub panie w wydziale nabiorą podejrzeń bo nie będzie można nic ustalić to zapomnijta o sprawie. Tak to u mnie w mieście się przedstawia. No pozostają jeszcze życzliwi ludzie na stacjach diagnostycznych, ale to już temat dla poszczególnych podwórek i ich mieszkańców.

,
: sob paź 29, 2005 11:28 am
autor: luk
Sprawa wyglada tak z tego co słyszałe w radiu numery silnka nie są już zupełnie ważne, policja już nie będzie ich sprawdzwdzać, tak samo przy przegladzie nie będą weryfikować zgodności numerów silnika. I to jest bardzo dobre bo wygląda na to że wreszcie można sobie normalnie bez problemów zminiać silinczki, ale jak będą naliczać oc to nie mam pojęcia.
: sob paź 29, 2005 11:38 am
autor: Mroczny
i tak najbardziej chore jest to, że auto remontowane musi mieć oc nawet podczas 5-letniego remontu - a żeby mieć oc ubezpieczyciel musi mieć zaświadczenie, że auto jest dopuszczone do ruchu (badanie techniczne). Nie da się również zarejestrować auta bez badania.
: sob paź 29, 2005 5:32 pm
autor: JA'JACEK
Swobodna wymiana silników
Artykuł z dnia: 30.09.2005
20 października wchodzi w życie przepis zgodnie z którym, silnik samochodu staje się częścią zamienną, taką samą jak każda inna. Oznacza, to, ze dokonując wymiany silnika nie musimy zgłaszać tego faktu w wydziale komunikacji i uzyskiwać wpisu w dowodzie rejestracyjnym.
W prawie o ruchu drogowym uchylono art. 66 ust 3a pkt 2, który głosił, ze pojazd powinien mieć nadane przez producenta numery silnika. W artykule 66a ust.2, który mówił, że starosta wydaje decyzje o nadaniu numerów identyfikacyjnych w przypadku pojazdu (...), pkt 2 otrzymał brzmienie: “w którym dokonano wymiany ramy lub podwozia na odpowiednio ramę lub podwozie bez numeru fabrycznego” (poprzednio dotyczyło to również wymiany silnika). Również w Centralnej Ewidencji Pojazdów nie będzie się już gromadziło danych dotyczących numeru silnika.
Oznacza, to, ze dokonując wymiany silnika nie musimy zgłaszać tego faktu w wydziale komunikacji i uzyskiwać wpisu w dowodzie rejestracyjnym.
Zmiana, którą przedstawiamy powyżej, ma dwa aspekty. Po pierwsze jest niewątpliwym udogodnieniem dla właścicieli samochodów, którzy – mogąc stosunkowo tanio kupić używany silnik – unikną teraz biurokratycznej mitręgi związanej z jego wymianą i wystawaniem w kolejce do okienka w wydziale komunikacji.
Z drugiej jednak strony nowelizacja ta może budzić pewien niepokój. Czy w związku ze zlikwidowaniem jakiegokolwiek narzędzia kontroli nie spowoduje ona wzrostu liczby samochodów kradzionych na części? Zwłaszcza że w CEPIK-u numery silników nie będą już ewidencjonowane, a kodeks drogowy wśród dokumentów, które kierujący powinien mieć ze sobą nie wymienia “dowodu zakupu silnika”? Co zrobi policjant, gdy w trakcie kontroli drogowej okaże się, że auto ma inne numery rejestracyjne niż zapisane w dokumentach? Czas pokaże.
Tyle było w internecie.....

: sob paź 29, 2005 8:33 pm
autor: wiking
: sob paź 29, 2005 8:59 pm
autor: Jerry
Eta nie priczom Wiking...
U mnie zawsze sie numery zgadzaly...
W dowodzie bylo silnik 2,5 i byl silnik 2,5 i tak bylo powinno byc ( nie ma takiego czasu w jez. polskim

).
Teraz jest inaczej i nalezy z tego kozystac.
Wiele ruskich silnikow trafialo na zlom , gdy mogly byc wykozystane.
: sob paź 29, 2005 9:32 pm
autor: wiking
Jerry,nie w tym rzecz bracie

u mnie występują wyłącznie S21 a te jak wiesz potrafią robić różne psikusy.

Remont silnika jest drogi i bardziej opłaca się kupić za grosze drugi jeżdżący,a wtedy z numerami już lipa

: sob paź 29, 2005 9:41 pm
autor: CLIMBER
wiking mówisz ze gazików nie kradna.... poczekaj pare lat jak czesci będa słabo dostepne a bedzie na nie coraz wieksze zaopotrzebowanie wsród osób, które np chca auto odrestaurowac. Wtedy zacznął znikac gaziki tak jak teraz patrole, bo na czesci do nich bedzie duze zapotrzebowanie
: sob paź 29, 2005 9:41 pm
autor: Jerry
No to teraz mozesz bez ograniczen...
Ja na przyklad mialem stres bo w dowodzie zawsze mialem 2,4 a nie 2,1 ...
: sob paź 29, 2005 11:12 pm
autor: JA'JACEK
Ten tekst nie jest mojego autorstwa,
znalazłem to dosyć dawno w internecie, kopiowałem stronę a nie link
bo te artykuły po jakimś czasie znikają.
: ndz paź 30, 2005 8:58 am
autor: SebastianS
Jerry pisze:No to teraz mozesz bez ograniczen...
Ja na przyklad mialem stres bo w dowodzie zawsze mialem 2,4 a nie 2,1 ...
Eeee, no nie bądź małego ducha... U mnie chyba nigdy auto nie było pozbawione wad prawnych

Pojemność rzadko odpowiadała tej z papiera, a o silniku oryginalnym, tym o numerach z dowodu, zwykle już pisali w tesco, że pod postacią nierdzewnych łyżek i noży można go nabyć w promocji

: ndz paź 30, 2005 11:44 am
autor: szablewski
a jak bedzie w przypadku, jak ktos zamiast oryginalnego 2,0 wrzuci dajmy na to 4,0? zglasza sie ubezpieczycielowi, zeby nas wiecej skasdowal czy jak?
: ndz paź 30, 2005 12:06 pm
autor: drwal
Jak samochód zarejstrowany jako ciężarowy, to chyba nie ma znaczenia jaka pojemność, chyba, że się mylę.
Właśnie zbieram się do rejestracji jak skończę to napiszę dokłądnie co i jak.
: pn paź 31, 2005 8:36 am
autor: SebastianS
szablewski pisze:a jak bedzie w przypadku, jak ktos zamiast oryginalnego 2,0 wrzuci dajmy na to 4,0? zglasza sie ubezpieczycielowi, zeby nas wiecej skasdowal czy jak?
No właśnie nie wiem... Ale chyba mnie to wali

: pn paź 31, 2005 10:11 am
autor: Didymos
Jak masz 2,0, a wsadzisz 4,0 to i tak bulisz tą samą stawkę

: pn paź 31, 2005 5:13 pm
autor: wiking

Panowie

odnoszę wrażenie że w ustawie chodzi tylko o numer silnika,a nie o typ i pojemność

więc wydaje mi się że nie możemy tak ot sobie zamiast benzyniaka wstawiać diesla itp,itd.

A czy w nowym dowodzie rejestr.jest wpisana pojemność

: pn paź 31, 2005 5:20 pm
autor: Jerry
Zmieniac mozna ale zakresie tego co bylo montowane fabrycznie.
Czyli w Gazie 2,1 lub 2,4 dolny.
Uaz 2,4 gorny
I tak dalej...
Inne zmiany ta jak bylo, wizyta u diagnosty, ...itd.
: pn lis 07, 2005 7:18 pm
autor: tiger
W nowym dowodzie jest tylko typ paliwa wiec zmiana diesla na benzyne czy na odwrot to i tak jest wizyta u diagnosty ale mnie to szczerze wali nic nie bede zglaszal.
: pn lis 07, 2005 8:01 pm
autor: wiking

Tiger,a co ty tam za patent masz na mocowanie lusterka

: pn lis 07, 2005 8:43 pm
autor: tiger
To jakis kretyn zrobil i na poczaku bylo mocowane na dwie sroby ktore trzymaja szybe i jak chcialem ja polozyc to sie nie dalo bo sie o to opieralo. Przelozylem to ale jest beznadziejne chociaz jezdze tak juz dlugo. Teraz to zmienie jak juz reszte syfa zloze.
: wt lis 22, 2005 1:52 pm
autor: drwal
Pojawiły się schody
Pani w wydziale komunikacj powiedział, że nie zarejestruje, bo był wyrejestrowany

Słyszałem tu i ówdzie, że nie obowiązuje to samochodów powyżej 25 lat i nie produkowanych od 15. Czy coś się w tej mierze zmieniło?? Oczywiście nie myślę tu o zabytku, bo niestety nie jest w 100% oryginał.
Może ktos ma namiary na ustawę, czy rozporządzenie??
Wtedy miałbym podstawy, żeby się kłócić.
: wt lis 22, 2005 6:19 pm
autor: drwal
Na szczescie znalazłem odpowiedni przepis bo juz zaczynało się we mnie gotować.
Mozna taki pojazd zarejestrować, tylko niestety potrzebna jest opinia rzeczoznawcy, że "uznany (..) za unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji"
Ja nie wątpię, że mój gazik spełnie te wymogi, ciekawe co na to rzeczoznawca
