Strona 1 z 2
Od czego zacząć?
: wt maja 13, 2003 2:23 pm
autor: Żuczek
Na początek trochę informacji: dopiero zaczynam z gazikiem- kupiłem miesiąc temu w stanie dość dobrym. Wczoraj przykręciłem przedni wał (był luzem) i zmieniłem sprzęgiełka w przednich piastach i wieczorkiem rozpoczełem procedurę testów.... Muszę przyznać że początkowo było

,

zaczeły się po wjeździe na asfalt. Nijak nie mogę odłaczyć przedniego napędu (nie próbowałem jeszsze rozwiązania bardzo siłowego) który dostał strasznych oporów (dobrze że miałem tylko kilkaset metrów bo sprzęgło byłoby wspomnieniem) Pytanko: jak odłączyć przedni napęd bez demontażu wału i urywania dzigni? Czy jest jakiś inny sposób żeby dalej cieszyć się sprzęgłem?
: wt maja 13, 2003 2:36 pm
autor: Koyot
moze szarpiesz nie w ta strone co trza

5

Re: Od czego zacząć?
: wt maja 13, 2003 3:26 pm
autor: banan
Żuczek pisze:jak odłączyć przedni napęd bez demontażu wału
wykręć sprzęgiełka i tyle

: wt maja 13, 2003 4:47 pm
autor: Waldemar
terefere trza rozwiazac problem fachowo aby sie właczał jak trza!!!!
A teraz ładnie odpowiedz na pytania:!!!
1.czy jak nie miałes wału załozonego to dzwignia od przedniego napedu sie przłaczała.Bo jak tak to masz rożnice miedzy (obrotami wałów przód a tył, przyczyna to: inne przełożenie lub inna srednica zewnetrza koł).
2. Jak sie nie przełaczała to masz cos w reduktorze skitfaszone i musisz go rozebrac i zobaczyc co jest ( innego wyjscia nie ma ). Co go blokuje moze przeni naped wypadał ciągle i go ktos na stałe zblokował.
Co do używanej siły to co prawda produkcji jest to CCCP ale bez przesady bo sobie szkud narobisz.
: wt maja 13, 2003 6:05 pm
autor: Mag69
A moze masz załączone biegi terenowe,wtedy przodu nie wyłączysz.Wajcha blizej kierowcy do przodu druga do tył,z tym że najpierw ta druga,jak to nie pomoże to prubuj na biegu, ruszaj powoli i wtedy mala wajcha tył duża przód.
: wt maja 13, 2003 6:08 pm
autor: czesław&jarząbek
ja obstawiam opony różnej średnicy na osiach
TAAA
: wt maja 13, 2003 6:16 pm
autor: bilans
majm to samo z tym że jak sie mu podoba to puści a jak nie to musze zdejmować dekiel z reduktora pokręcić w środku i przeskakuje ja rozumiem gniotsja nie łamiotsja nawet mu na maske setke wylałem no bo to przecie rusek i zaprzyjaźnić sie trzeba i ni %$#^%$^% wredny .....
: wt maja 13, 2003 8:32 pm
autor: BĄKU
czesław&jarząbek pisze:ja obstawiam opony różnej średnicy na osiach
Ja obstawiam inne przełożenia w dyfrach i jazdę na reduktorze.

: wt maja 13, 2003 8:45 pm
autor: tybero
a ja obstawiam ze zaden z was nie trafil

: śr maja 14, 2003 7:03 am
autor: Żuczek
Czesław trafił- są rzeczywiście różne opony tyle że powinno dać się przełączyć przy wysprzęgleniu czy na postoju a tu nic. Reduktor - chodzi jak trzeba. Problemu nie rozwiąże samo odłączenie sprzęgiełek bo przypuszczam że coś jest pokręcone w przenim moście, chyba będę jednak musiał na razie odkręcić też wał

: śr maja 14, 2003 7:27 am
autor: Darek
to najpierw postaraj się o jednakowe opony na wszystkie koła a potem dopiero rozbieraj most jak się nie zmieni.
Ja mam jednakowe opony i niekiedy też nie chce asie od razu rozłączyć więc wtedy kawałek na wstecznym i do przodu i się wtedy rozłącza.

odp
: śr maja 14, 2003 8:13 am
autor: bilans
dokładnie dareczku to pomaga
: śr maja 14, 2003 8:28 am
autor: Darek
a jeszcze dodam że ma wpływ też taki szczegół wysokość bieżnika że przód i tył muszą być w jednakowym stanie zużycia. Na miękim podłożu to nie robi różnicy, ale na czarny juz tak.
: śr maja 14, 2003 8:28 am
autor: banan
czesław&jarząbek pisze:ja obstawiam opony różnej średnicy na osiach
niby prawda ale ja przy dość dużej różnicy włączałem-wyłączałem napęd u siebie bez problemu
: śr maja 14, 2003 8:30 am
autor: banan
Żuczek pisze: przy wysprzęgleniu czy na postoju a tu nic.
to nic nie zmienia
: śr maja 14, 2003 8:33 am
autor: Student
A co jak na terenowych wyskakuje redukror na luz przy bardzo dużym obciążeniu? Bo wsadziłem nówkę sztukę z papieru odwiniętą i mam taki objaw. Wygolone nic nie może być bo nowy, ale może jakaś regulacja, albo jakiegoś zatrzasku zapomnieli chłopaki wsadzić, jakieś sugestie?
: śr maja 14, 2003 8:46 am
autor: Żuczek
Z tego wynika że rozłączenie powinno być mozliwe "na miękkim" - a tu za groma (jeszcze spróbuję jakiś piaseczek). Pokombinuję na początek ze sprzęgiełkami. Jak walnięty most (mój poprzednik nie używał go chyba parę lat) -to rozbieram dalej...
Opony muszą jeszcze trochę poczekać w skepie na lepsze czasy...
: śr maja 14, 2003 8:51 am
autor: czesław&jarząbek
banan pisze:czesław&jarząbek pisze:ja obstawiam opony różnej średnicy na osiach
niby prawda ale ja przy dość dużej różnicy włączałem-wyłączałem napęd u siebie bez problemu
włączyć sie daje...naprężenie przychodzi potem
: śr maja 14, 2003 1:26 pm
autor: qwinto
co by tu jescze dodać...ważne zapytanie już padło....
noooo może a to najważniejsze
witamy kolejnego Gaz-mena
Giez for efer 
: śr maja 14, 2003 1:45 pm
autor: Żuczek
Co tu dodać:
GAZ rulez,
(zwłaszcza jak Żuczek inside
)
: śr maja 14, 2003 2:45 pm
autor: qwinto
Żuczek pisze:Co tu dodać:
GAZ rulez,
(zwłaszcza jak Żuczek inside
)
wrrrrrrr

Dolny rulez

: śr maja 14, 2003 5:23 pm
autor: radegand
w rzeczy samej! gazorki rules!
niech żyją dolniaczki!

a radzieckim konstruktorom niechaj pominiki będą stawiane po wsze czasy....
pozdrawiaju
: śr maja 14, 2003 5:41 pm
autor: Misiek Bielsko
Tak, tylko, zeby to jeszcze ruscy skonstruowali gazika od zera...

: śr maja 14, 2003 6:05 pm
autor: BĄKU
qwinto pisze:Żuczek pisze:Co tu dodać:
GAZ rulez,
(zwłaszcza jak Żuczek inside
)
wrrrrrrr

Dolny rulez

Qwinciak zapakuj się w konserwę i wyślij się na Syberię bedziesz miał sowiet rulez w pełni.

: śr maja 14, 2003 6:30 pm
autor: qwinto