Strona 1 z 1

Nowy

: wt gru 27, 2005 11:12 pm
autor: Dziku2
Witam! Co tu dużo pisać...czytam forum od dawna,
Gazik zakupiony w agonalnym stanie,ale ze zdrową ramą.
W remoncie już koło roku(głównie weekendy i popołudnia razem z ojcem. Swoją drogą ciekaw jestem czy pobijemy
sławetny rekord Banana :lol: )to tyle...

: wt gru 27, 2005 11:13 pm
autor: Jerry
Powodzenia :)2

Re: Nowy

: wt gru 27, 2005 11:41 pm
autor: Mateusz Woj
Dziku2 pisze:Witam! Co tu dużo pisać...czytam forum od dawna,
Gazik zakupiony w agonalnym stanie,ale ze zdrową ramą.
W remoncie już koło roku(głównie weekendy i popołudnia razem z ojcem. Swoją drogą ciekaw jestem czy pobijemy
sławetny rekord Banana :lol: )to tyle...
Oryginał szykujecie?? czy zmote kolejną :roll: ??

: śr gru 28, 2005 12:06 am
autor: Dziku2
w miarę możliwości oryginał...niestety serducho będzie miał z żukersa...ale reszta postaram się,żeby była oryginalna... :)

: śr gru 28, 2005 12:19 am
autor: Mateusz Woj
No to kamień z serca :D Ale zmień kiedyś na dolniaczka jak bedziesz miał taką możliwość :wink:

: czw gru 29, 2005 8:17 pm
autor: p69k
Mateusz Woj pisze:No to kamień z serca :D Ale zmień kiedyś na dolniaczka jak bedziesz miał taką możliwość :wink:
i gdzie tym dojedzie ?? :D

: czw gru 29, 2005 9:00 pm
autor: wiking
p69k pisze:
Mateusz Woj pisze:No to kamień z serca :D Ale zmień kiedyś na dolniaczka jak bedziesz miał taką możliwość :wink:
i gdzie tym dojedzie ?? :D
:D A choćby na zlot do Bornego Sulinowa lub Darłówka,nieprawdaż Mateuszu :wink: !!

: czw gru 29, 2005 9:04 pm
autor: szary
dolniak dobra rzecz- tylko obsługi wymaga wiekszej

: czw gru 29, 2005 9:22 pm
autor: BABCIA I
Dziku2 - Banana chyba " wyprzedził "Rude Boy. Auta nie składa i nawet na Forum nie kasztani.

: czw gru 29, 2005 10:01 pm
autor: Dziku2
p69k pisze:
Mateusz Woj pisze:No to kamień z serca :D Ale zmień kiedyś na dolniaczka jak bedziesz miał taką możliwość :wink:
i gdzie tym dojedzie ?? :D
mój plan jest taki,żeby jednego złożyć w miarę oryginalnego,a później z tego co zostanie(mosty,buda i blachy) zmotać coś,żeby się wyszaleć i żeby nie było szkoda jak coś się ukręci, albo zmieli...

: czw gru 29, 2005 10:26 pm
autor: wiking
Dziku2 pisze:
p69k pisze:
Mateusz Woj pisze:No to kamień z serca :D Ale zmień kiedyś na dolniaczka jak bedziesz miał taką możliwość :wink:
i gdzie tym dojedzie ?? :D
mój plan jest taki,żeby jednego złożyć w miarę oryginalnego,a później z tego co zostanie(mosty,buda i blachy) zmotać coś,żeby się wyszaleć i żeby nie było szkoda jak coś się ukręci, albo zmieli...
:D dobrze mówi :)2 dać mu........nadzieję :wink: !!

: pt gru 30, 2005 12:11 am
autor: STAS
hehe, piękne plany :)2
ale... skąd ja to znam? 8) Tak! miałem to samo. Złożyłem orginalnego muscela i nazbierałem zabawek na kolejne dwa strucle. I co? jak to mawiają- jajeczko. Stoi i obrasta pajęczyną :)
Ale, ja jeszcze zrobię monstera... :lol:

: pt gru 30, 2005 12:09 pm
autor: Mateusz Woj
Też na początku miałem takie plany, ale teraz niemiałbym sumienia pociąć gaza na kawałki, nawet jakiegoś złoma...

: pt gru 30, 2005 3:53 pm
autor: Żurek
Słusznie Mateusz !! :)2
od motania do są Suzy albo inne bezduszne wynalazki !! !!
Gaziorek musi być maksymalnie zbliżony do oryginała i basta !! !!
wszelkim kombinacją mówię NIE !! !!

ps
to jest moje zdanie :wink:

: pt gru 30, 2005 4:13 pm
autor: Mateusz Woj
Pięknie to powiedziałeś :)2

: pt gru 30, 2005 4:24 pm
autor: Mih
a ja tam jednego z gazikow bede troche motal i to komandorka, ale na zewnatrz w miare oryginalny

: pt gru 30, 2005 8:45 pm
autor: p69k
wiking pisze:
p69k pisze:
Mateusz Woj pisze:No to kamień z serca :D Ale zmień kiedyś na dolniaczka jak bedziesz miał taką możliwość :wink:
i gdzie tym dojedzie ?? :D
:D A choćby na zlot do Bornego Sulinowa lub Darłówka,nieprawdaż Mateuszu :wink: !!
tak tylko pytam
bo w przyszłym roku mam zamiar śmignąć gazem 67 z silnikiem dolnym jakieś 700 km w jedną strone (do Darłówka)

: pt gru 30, 2005 8:52 pm
autor: vandall1
Do motania uaz lepsiejszy .
Gazika to szkoda,bo to już muzeum jest.

: pt gru 30, 2005 9:13 pm
autor: Mih
dlatego u mnie pojdzie rama uaz, mosty patrol

: ndz sty 01, 2006 9:00 pm
autor: KUBA OD GAZIORA
tszeba motac tak zeby z wieszchu w miare orginał ale zeby to w miare jezdziło.takie co som w org. to do muzeum a nie po dziurach go jeszcze meczyc. Jeden moze sobie pozwolic na muzeum a drugi kocha gaziki i musi do pracy,w teren czyms jezdzic.
Pozdrawiam wszystkich wyrwałych zawodników.

: ndz sty 01, 2006 9:41 pm
autor: STAS
Chłopy, a kto mówi o tym żeby pieknego gazika pociąć, zerwać orginalny lakier i zamalować ławkowcem.
Czasem z padliny da się zrobić orginała, a czasem nie. To co, lepiej żeby poszedł na części? albo na złom? no nie przesadzajcie. Zalega mi rama od muscela, to se na niej zrobię zmotę. Wala mi się kawałek przegnitej budy, też wykorzystam. Lepiej niech to żyje jako zmota, a nie zostanie pocięte na żletki.
Pomyslcie nad tym, bo nie każda zmota to przeorany orginał...

: ndz sty 01, 2006 10:23 pm
autor: Mih
opaopa pisze:Chłopy, a kto mówi o tym żeby pieknego gazika pociąć, zerwać orginalny lakier i zamalować ławkowcem.
Czasem z padliny da się zrobić orginała, a czasem nie. To co, lepiej żeby poszedł na części? albo na złom? no nie przesadzajcie. Zalega mi rama od muscela, to se na niej zrobię zmotę. Wala mi się kawałek przegnitej budy, też wykorzystam. Lepiej niech to żyje jako zmota, a nie zostanie pocięte na żletki.
Pomyslcie nad tym, bo nie każda zmota to przeorany orginał...
zgadzam sie z kolega w calosci, byc moze co niektorzy odwiedzili temat "prawie koniec ska...." czy jakos tam, byy gazik ok, to zrobilismy oryginala, ale mamy tez komandorke troszke zmeczona to wyjdzie troche zmota,....to nie znaczy ze nie bede znow robil na oryginal inna komadorke.
Najgorsze jest gdy jest super gazik blacha itp. a tu nawiedzony konstruktor wycina mota inne silniki itp :roll:

: wt sty 03, 2006 10:39 am
autor: Żurek
Mih pisze:
opaopa pisze:Chłopy, a kto mówi o tym żeby pieknego gazika pociąć, zerwać orginalny lakier i zamalować ławkowcem.
Czasem z padliny da się zrobić orginała, a czasem nie. To co, lepiej żeby poszedł na części? albo na złom? no nie przesadzajcie. Zalega mi rama od muscela, to se na niej zrobię zmotę. Wala mi się kawałek przegnitej budy, też wykorzystam. Lepiej niech to żyje jako zmota, a nie zostanie pocięte na żletki.
Pomyslcie nad tym, bo nie każda zmota to przeorany orginał...
zgadzam sie z kolega w calosci, byc moze co niektorzy odwiedzili temat "prawie koniec ska...." czy jakos tam, byy gazik ok, to zrobilismy oryginala, ale mamy tez komandorke troszke zmeczona to wyjdzie troche zmota,....to nie znaczy ze nie bede znow robil na oryginal inna komadorke.
Najgorsze jest gdy jest super gazik blacha itp. a tu nawiedzony konstruktor wycina mota inne silniki itp :roll:

nooooo...... z tym się zgodzę :)2 ale...........
z resztą nie będe sie spierał bo gdzie Polaków dwóch, tam trzy opinie :wink:
każdy robi jak lubi

Re: Nowy

: czw sty 05, 2006 9:30 pm
autor: wiking
Dziku2 pisze:Witam! Co tu dużo pisać...czytam forum od dawna,
Gazik zakupiony w agonalnym stanie,ale ze zdrową ramą.
W remoncie już koło roku(głównie weekendy i popołudnia razem z ojcem. Swoją drogą ciekaw jestem czy pobijemy
sławetny rekord Banana :lol: )to tyle...
:D Dziku nie narzekaj !! masz ramę masz GAZika !! Nie masz ramy a masz zdrową budę to nie masz GAZika :wink: !!

Re: Nowy

: czw sty 05, 2006 10:16 pm
autor: Dziku2
wiking pisze:
Dziku2 pisze:Witam! Co tu dużo pisać...czytam forum od dawna,
Gazik zakupiony w agonalnym stanie,ale ze zdrową ramą.
W remoncie już koło roku(głównie weekendy i popołudnia razem z ojcem. Swoją drogą ciekaw jestem czy pobijemy
sławetny rekord Banana :lol: )to tyle...
:D Dziku nie narzekaj !! masz ramę masz GAZika !! Nie masz ramy a masz zdrową budę to nie masz GAZika :wink: !!
to fakt :D jednak sporo dziur musieliśmy załatać w budzie, parę profili całkiem nowych wstawić,ale już teraz na wiosnę malowanie i skręcanie...a tak przy okazji tych profili: jak otworzyliśmy profil przy progu(chyba od pasażera już nie pamiętam) i zaczęliśmy rudą wygrzebywać to natknęliśmy się na pokaźny klin żeliwny :o a później jeszcze na parę mniejszych klocków...były kruche,można w rękach połamać...wie ktoś na co to mogło być?? jakiś magiczny środek na rdzę??