Strona 1 z 1

Mercedes do Gaza. Jak zamontowac

: pn wrz 29, 2003 6:57 pm
autor: tiger
Czy ma ktos z was zamontowany silnik od Mercedesa 240D??? Czy jest problem z zamontowaniem takiego silnika i czy trzeba zmieniac skrzynie biegow????

: czw paź 16, 2003 8:18 pm
autor: ---Ryba---
Ja bym Meśia nie wkładał. Troche za ciężki do oferowanej mocy. No chyba że trzysete, ale on to dopiero waży.

: czw paź 16, 2003 10:40 pm
autor: Tommi
Moj tato ma cos takiego w srodku - popatrz na mojej stronie... Te zdjecia sa ale juz troszku stare. I nie smiac sie, ten wozek jest do zabawy, a nie do terenowania... Bylo ojca takie hobby - co znalazl to wsadzil...

Albo zaraz:
http://www.allradler.de/GASUmbauP_PL.html

: czw paź 16, 2003 10:42 pm
autor: Tommi
Jak chcesz, to Ci dam jego Tel numer - on wprawdzie tej przeroby sam nie robil, ale cos tam wie, a jak chcesz to Ci da dalej mechanika co to robil i dalej takie przeroby u niego chleb powszedni - ten na pewno pomoze...

: pt paź 17, 2003 8:00 am
autor: Darek
Ja w swoim mam meśka z tym ze raze ze skrzynią biegów, odpada problem sprzęgła. We wcześniejszych postach już tam opisywałem ale jak chcesz to moge na @ Ci przesłać zdjecia i troche porad jak to zrobić :)21
Z tym że ja to Ryba zauważył to w terenia nie poszalejesz extremalnie.

: pt paź 17, 2003 8:58 am
autor: Michał13
Można to zrobić bez większych problemów, tylko z głową. Ja zakupiłem Gaza już z silnikiem 2.4D, ale ten kto wkładał ten silnik nie miał zielonego pojęcia o mechanice, o dieslach już nie wspominając.
Obecnie mój Gazior wraca do stanu używalności po gruntownym remoncie. Silnik był wkładany niemal od nowa i tak jak być powinno. A powinno być tak: silnik na łapach i poduszkach Mesia, skrzynia biegów wraz z wybierakiem od Mesia. Trzeba tylko dorobić wał od skrzyni do reduktora. Silnik trzeba przesunąć maksymalnie do przodu, wtedy miska olejowa mija się z przednim mostem. W nadwoziu jedyne co trzeba przerobić, to zrobić miejsce na kolektor wydechowy, bo minimalnie się nie mieści. Trzeba też oczywiście przerobić pokrywę skrzyni biegów.
Chłodnica może być od Żuka, z wiatrakiem i silnikiem od Seicento (wydoli, a zajmuje chyba najmniej miejsca). Filtr powietrza najlepiej dać olejowy, poważnie zmniejsza ryzyko zassania wody.
No i trzeba pamiętać o instalacji elektrycznej, bo to jednak diesel mocno obciążający elektrykę. To by było tak z grubsza. Aha, trzeba jeszcze koniecznie wymienić sitko w zbiorniku paliwa, bo przecież przystosowane jest do benzyny i w niższych temperaturach może być problem...
A teraz wady i zalety silnika diesla:
Wady - ciężki, ale bez przesady. Mówią, że roztrzęsie budę, ale to kwestia dobrego zawieszenia silnika, u mnie jest spoko. Rzeczywiście nie rozpędza się szybko, na czasówki nie ma co nim jechać.
Zalety - przede wszystkim tańsze paliwo, bez potrzeby montowania cholernej instalacji gazowej wraz ze zbiornikiem na pace. Spronterem może nie jest, ale za to w ciężkim terenie idzie jak czołg. Poza tym to bardzo prosta i skuteczna konstrukcja, jak jest dobrze zrobiony to szybciej pięć razy wymienisz mosty, budę i ramę, zanim trzeba będzie coś przy nim zrobić. A pracuje w każdych warunkach, nawet po poważniej awarii (w moim urwał się tłok, bo jakiś palant wstawił rzemieślnicze. Ale i tak dojechałem do mechanika).
Trochę się rozpisałem, ale podsumowując: robić to tylko pod warunkiem, że mechanik zna się na tych silnikach i wie co robi, tu nie ma miejsca na żadną prowizorkę.

Pozdrawiam
Michał

: ndz paź 19, 2003 1:55 pm
autor: Kaktus
A co z miską olejową, bo w moim Muscelu naparzał most o nią.

: ndz paź 19, 2003 2:21 pm
autor: Michał13
Nie wiem jak dokładnie wygląda rama w Muscelu, ale w Gazie silnik trzeba przesunąć maksymalnie do przedniej belki poprzecznej w ramie, na tyle na ile pozwalają koła pasowe silnika. Co prawda nie dam sobie teraz uciąć głowy, że miska minie się z mostem przy maksymalnym wykrzyżu, ale na razie na to wygląda. Będę tego pewny jak mój Gazior wyjedzie wreszcie z warsztatu i ruszy w teren, mam cichą nadzieję, że już za kilka dni...

: ndz paź 19, 2003 10:07 pm
autor: ---Ryba---
Michale13 nie zgadzam się. Powiedziałeś:

"Silnik trzeba przesunąć maksymalnie do przodu, wtedy miska olejowa mija się z przednim mostem."

-Bedziesz miał ciężki przód i za lekki tył.

----------------------

"Trzeba też oczywiście przerobić pokrywę skrzyni biegów."

-Co chcesz tam przerabiać? Mam skrzynke od meśka i nic przy niej nie ciełem.

----------------------

"Chłodnica może być od Żuka, z wiatrakiem i silnikiem od Seicento (wydoli, a zajmuje chyba najmniej miejsca)."

-Mam taką. Za mała. Grzać się bedzie. A poza chłodnicą wiatrak to ja i tak chętnie bym jeszcze jeden dołożył.

----------------------

"Filtr powietrza najlepiej dać olejowy, poważnie zmniejsza ryzyko zassania wody."

-????????????????????????????????

----------------------

"Aha, trzeba jeszcze koniecznie wymienić sitko w zbiorniku paliwa, bo
przecież przystosowane jest do benzyny i w niższych temperaturach może być problem..."

-Jak bedziesz ropę kolejową tankować to każde sitko zapchasz

: ndz paź 19, 2003 11:01 pm
autor: Michał13
Być może nie wszystko sprecyzowałem, ale po kolei:

"-Bedziesz miał ciężki przód i za lekki tył."

Nie spieram się, chodziło bardziej o rozminięcie się miski olejowej z mostem. Jak wyjdzie w praniu okaże się po próbach w terenie.

----------------------

"-Co chcesz tam przerabiać? Mam skrzynke od meśka i nic przy niej nie ciełem."

Tu brakuje precyzji: ja mam silnik z 207 i taką skrzynię, z oryginalnym wybierakiem. Oryginalnej pokrywy skrzyni nijak nie dało się założyć. Może ty masz z osobówki?

----------------------

"-Mam taką. Za mała. Grzać się bedzie. A poza chłodnicą wiatrak to ja i tak chętnie bym jeszcze jeden dołożył."

Zasiałeś ziarno wątpliwości i teraz już sam nie wiem od czego mam chłodnicę. W każdym razie nie było problemów, zobaczymy jak będzie w trakcie jazdy.

----------------------

"-???????????????????????????????? "

oraz:

"-Jak bedziesz ropę kolejową tankować to każde sitko zapchasz"

Generalnie jest tak, że co mechanik to inne fachowe zdanie. Ja do swojego mam zaufanie, bo niejeden samochód mi robił i zawsze bez najmniejszych zastrzeżeń. A silnik 2.4D Merola, szczególnie z 207, zna od podszewki. I tu, przyznaję, oparłem się na jego zdaniu. Twierdzi, że przy olejowym filtrze powietrza jest tak, że zanim woda przebije się przez filtr to silnik gaśnie z braku powietrza. Jeśli okaże się inaczej to mu każę silnik wymieniać na jego koszt :)21
A jeśli chodzi o sitko, to też jego zdanie, szczególnie, że zima idzie, a jak pewnie sam wiesz ropa (nawet najlepsza) trochę inaczej się zachowuje w ujemnych temperaturach niż benzyna.


Prawdopodobnie rzeczywistość zweryfikuje trochę moje wskazówki, bo tak jak wspominałem, autko wyjeżdża z generalnego remontu za kilka dni. Przed remontem co prawda też jeździł, ale zrobiony był tak, że to była jedna wielka ch.ujnia. Sam nie wiem po jaką cholerę go kupowałem, a oczy miałem wtedy chyba w dupie, ale stało się. Już za parę dni, pojeżdżę i opowiem jak to się sprawuje w praktyce.

: pn paź 20, 2003 7:58 am
autor: Darek
Ja tam silnika nie przesówałem do przodu. Mam silnik w swoim miejscu, a miske troszke zweryfikowałem, dałem bałówanki pod ramą zamiast orginalnych odbojników i w miche mi most już nie wali.

: pn paź 20, 2003 7:11 pm
autor: ---Ryba---
Nie będę się spierał. Pojeździsz ocenisz. :lol:

: pn paź 20, 2003 7:24 pm
autor: leszek
a co do ropki kolejowej nie wiem jak teraz ale kilka lat temu jak chłopaki sprzedawały to była najlepsza jaką widziałem na oczy czyściutka a jak fury na tym chodziły :o ale czasy się zmieniają i może PKP kryzys też dopadł i na opale śmigają :)21