przegrzany silnik (S-21)
Moderator: Student
przegrzany silnik (S-21)
Otóż w trasie wysiadł mi termostat i wg, wskaźnika temperatura była OK, ale coś gorąco zaczęło się robić w środku. Oczywiście zatrzymałem się i przestudziłem silnik, ale przez chwilę musiał być bardzo bardzo gorący. Silnik jest jakieś 3000km po remoncie. Po tym przegrzaniu pracuje ładnie, równo, wkręca się w obroty. Zastanawiam się jednak jakie mogą być konsekwencje (na razie nic nie swtierdziłem). Czy należałoby wymienić olej? Na co zwrócić uwagę przy dalszej eksploatacji?
GAZ 69 EVO II - zmota się mota
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy
Daihatsu Feroza - zemsta Yakuzy
- Jakub_AK77
- Posty: 524
- Rejestracja: sob sie 05, 2006 7:03 pm
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontaktowanie:
Ja w swoim S-21 zerwałem pasek, ale że była noc nie zauważyłem rosnącej temperatury. Dopiero jak wiechałem na podwórko zobaczyłem kłęby białej pary. Po założeniu nowego paska nic sie nie dzieje z silnikiem. Może czas przegrzania nie był za długi i dlatego na razie wszystko wyglada ok.
Pzdr
Pzdr
GAZ nadjechał, teraz kupa roboty. No ale mam czego chciałem. GAZ 69M 1971.
- Żuczek
-
- Posty: 215
- Rejestracja: pn maja 12, 2003 10:25 am
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontaktowanie:
Moje przegrzanie skończyło się wybuchem sinika... Po samym przegrzaniu wszystko wyglądało OK, po jakichś 500 km zaczęło pojawiać się od czsu do czasu lekkie "cykanie"... niestety nie znalazłem przyczyny i po kolejnych kilkuset km urwał się tłok, i pękł blok. Przyczyną na pewno był płyn z układu w cylindrze - nie wiem czy dostawał się przez puszczająca uszczlkę czy przegrzanie spowodowało jakieś pęknięcie w tulei które w pewnym momecie (przy dużym obciążeniu) puściło na całego... plusem jest że teraz na uazowym mototku śmigam:-)
Gaz- Designed for Żuczek
- Jakub_AK77
- Posty: 524
- Rejestracja: sob sie 05, 2006 7:03 pm
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontaktowanie:
No to zaqu teraz musisz się zdecydować.
Profilaktycznie zdejmujesz głowicę i wymieniasz uszczelkę,
sprawdzasz gładzie, panewki też przy okazji,
albo jeździsz dalej odmawiając co dziennie poranną modlitwę
w intencji długiego żywota silnika......
wybór należy do Ciebie.
ps.
Ja bym zaryzykował modlitwę z wymianą oleju.
Profilaktycznie zdejmujesz głowicę i wymieniasz uszczelkę,
sprawdzasz gładzie, panewki też przy okazji,
albo jeździsz dalej odmawiając co dziennie poranną modlitwę
w intencji długiego żywota silnika......

wybór należy do Ciebie.
ps.
Ja bym zaryzykował modlitwę z wymianą oleju.

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Prawdę rzeczeszJA'JACEK pisze:No to zaqu teraz musisz się zdecydować.
Profilaktycznie zdejmujesz głowicę i wymieniasz uszczelkę,
sprawdzasz gładzie, panewki też przy okazji,
albo jeździsz dalej odmawiając co dziennie poranną modlitwę
w intencji długiego żywota silnika......![]()
wybór należy do Ciebie.
ps.
Ja bym zaryzykował modlitwę z wymianą oleju.

Olej lepiej zmienić bo to koszt jest niewielki
a jak walną Ci uszczelki to będzisz miał koszt wielki

Pzdr
Higway to hell
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości