




Dodam, ze koledze, ktory prowadzil Gaziora nic sie nie stalo. Woz bez wiekszych strat, wstal na kola i odjechal


Moderator: Student
To normalne jak potraktujesz plastik żelazem.Niestety samochod goscia ktory wjechal mu w bok zostal sciagniety przez laweciarzy (i wygladal marnie).
Hehe, widac tak. Najlepsze ze ten samochod w swojej 15-letniej karierze ani razu nie lezal w terenieSzkoda sprzętu. Potwierdza się, że miasto to nie naturalne środowisko dla tych samochodów. Zbyt wiele "niebezpieczeństw" czyha.
Maszyna fajnaTo normalne jak potraktujesz plastik żelazem. Toyota Yaris, która wjechała pod mojego też wyglądała nietęgo.
Swoją drogą, znam tego gazika z widzenia. Całkiem porządna maszyna. A właściciela jeszcze okazji poznać nie miałem.
To zdjęcie już kiedyś Gazon linkował. Życzenia z okazji roku kozła...Rosjanie mówią tak na gazika.smuggi pisze:Oooooo, co za strataTakie Gaziory
Ale by bylo z nich czesci
Pewnie, spotkać się można, jak najbardziej.Kuba68 pisze:sorry, że nie do końca w temacie, ale...
do smuggi i bubu,
ja też z P-ń jestem i mam pytanie, czy organizujecie jakieś spotkania gazikowe w okolicy? jakis klub, czy cuś w tym rodzaju?
nikt z moich dotychczasowych znajomych nie posiada takiego cudu jak Gaz, więc nie ma z kim że tak powiem połączyć pasji
więc...
Pozdrawiam,
K-68
Moj Gazior bedzie na chodzie mniej wiecej za 1,5 miesiaca, lecz jestem zdecydowanie na tak, zeby poznac inne osoby, ktore maja dosc .... w glowie zeby bawic sie w gazikiBubu pisze:sorry, że nie do końca w temacie, ale...
do smuggi i bubu,
ja też z P-ń jestem i mam pytanie, czy organizujecie jakieś spotkania gazikowe w okolicy? jakis klub, czy cuś w tym rodzaju?
nikt z moich dotychczasowych znajomych nie posiada takiego cudu jak Gaz, więc nie ma z kim że tak powiem połączyć pasji
więc...
Pozdrawiam,
K-68
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość