Strona 1 z 1

Bębnów kres

: wt cze 29, 2004 4:20 pm
autor: ---Ryba---
Decyzja zapadła. Nie chce więcej bębnów. Plan jest taki. Zaciski od 125p przód ma 48mm średnicy tłoczka a tył 38mm. Tylko jak będzie to grało z jedno stopniową pompą gazowską bez serwa bo pedały mają zostać wiszące. Moim zdaniem powinno być OK.

: wt cze 29, 2004 4:25 pm
autor: ---Ryba---
YYYY sory pomyłka. Pedały mają zostać w podłodze.

: wt cze 29, 2004 10:04 pm
autor: vandall1
To może już lepiej wstawić pompę typu poldi,może z serwem,bo znowu nie wiadomo jakim płynem to zalewać.W uazie to miałem pedały w podłodze i serwo z pompą żuk.Serwo żuk jest takie jak polonez.Powiesiłem to wszystko na przyspawanym do ramy fabrycznym wsporniku.Faktem jest że serwo w tym miejscu strasznie od błota cierpiało i miało krótki zywot.

: śr cze 30, 2004 7:40 am
autor: Artur
Pompa musi być od poloneza to raz bo ta od układu bebnowego ma za duży wydatek płynu i wogóle nie zahamujesz bo nie bedzie przełozenia hydraulicznego i odpowiedniej siły. Serwo raczej tez musisz zapodać. Proponował bym zaciski od czegoś wiekszego bo masa samochodu duża a po za tym zaciski polonezowskie to hujnia okropna one w normalnej eksploatacji sie zapiekają a co dopiero w błotku.

: śr cze 30, 2004 9:37 am
autor: Michal
pompę zmienić. W Syrenie zmienili, w żuku zmienili, tu też się da bez przekładania pedałów.

: śr cze 30, 2004 6:50 pm
autor: ---Ryba---
vandall1 pisze:...bo znowu nie wiadomo jakim płynem to zalewać...
To jest najmiejszy problem. Mam już DOT-4.

: śr cze 30, 2004 6:57 pm
autor: ---Ryba---
Artur pisze:Pompa musi być od poloneza to raz bo ta od układu bebnowego ma za duży wydatek płynu i wogóle nie zahamujesz bo nie bedzie przełozenia hydraulicznego i odpowiedniej siły...
Ale te zaciski mają dosyć duże tłoczki (48mm przód i 38 tył). Co do zapiekania się to prawda ale śa one łatwo dostępne a nie wiadomo jak to w ogule zagra wiec dlatego postanowiłem je wykożystać.

: śr cze 30, 2004 8:11 pm
autor: vandall1
Artur pisze:Pompa musi być od poloneza to raz bo ta od układu bebnowego ma za duży wydatek płynu i wogóle nie zahamujesz bo nie bedzie przełozenia hydraulicznego i odpowiedniej siły. Serwo raczej tez musisz zapodać. Proponował bym zaciski od czegoś wiekszego bo masa samochodu duża a po za tym zaciski polonezowskie to hujnia okropna one w normalnej eksploatacji sie zapiekają a co dopiero w błotku.
Po pierwsze:tak jak wielokrotnie było pisane-trzeba przeliczyć wydajnosci.
Po drugie:pompa jednoobwodowa ma srednicę tłoczyska większą niz poldi,więc jest prawdą,że przełozenie hydrauliczne w stosunku do układu oryginalnego bedzie gorsze,prawdopodobnie uzyskasz mniejszy skok pedału i bedzie on twardy/słabe wyczucie intensywności hamowania.
Po trzecie: słabość hamulców poldasa bierze się z małej średnicy tarczy w stosunku do zacisków.Przy tarczach o większej średn-najlepiej maksymalnie dużej dopuszczalnej-efekt bedzie wystarczajacy.
Po czwarte:jakość zacisków polonezowskich jest zadowalająca pod warunkiem,że zaciski są nowe i nie dopuszcza się do przerwania uszczelnień zewnętrznych tłoczka/smar pod spodem/.A klocki ham do tych zacisków są banalnie tanie w porównaniu do jakichś "egzotyków"
Gdybyś dawał serwo/ja bym dał/pod podłogą-to jak pisałem trza je dobrze zabezpieczyć przed błotem spod koła i "zanurzeniowym".Prawdopodobnie będzie to najszybciej "padajacy" element układu.

: czw lip 01, 2004 11:35 am
autor: Artur
---Ryba--- pisze:
Artur pisze:Pompa musi być od poloneza to raz bo ta od układu bebnowego ma za duży wydatek płynu i wogóle nie zahamujesz bo nie bedzie przełozenia hydraulicznego i odpowiedniej siły...
Ale te zaciski mają dosyć duże tłoczki (48mm przód i 38 tył). Co do zapiekania się to prawda ale śa one łatwo dostępne a nie wiadomo jak to w ogule zagra wiec dlatego postanowiłem je wykożystać.
Albo oderznij od honkera tarcze pasują