www.forum4x4.pl

Witam szanownych kolegów.
Na jednym z serwisów aukcyjnych pojawiło się takie autko.
http://otomoto.pl/gaz-69-m-C18136212.html
Ile można za niego dać, podobno na oryginalnych częściach? Może ktoś widział ten samochód z bliska?

15 000 PLN bym dał, ale aż taki świr nie jestem

bartek88 pisze:Witam szanownych kolegów.
Na jednym z serwisów aukcyjnych pojawiło się takie autko.
http://otomoto.pl/gaz-69-m-C18136212.html
Ile można za niego dać, podobno na oryginalnych częściach? Może ktoś widział ten samochód z bliska?

ma nie oryginalne lampy tył

hubnow pisze:

bartek88 pisze:Witam szanownych kolegów.
Na jednym z serwisów aukcyjnych pojawiło się takie autko.
http://otomoto.pl/gaz-69-m-C18136212.html
Ile można za niego dać, podobno na oryginalnych częściach? Może ktoś widział ten samochód z bliska?

ma nie oryginalne lampy tył

Lampy tył to mniejszy problem, ale rozrusznik, gaźnik, deska rozdzielcza coś nie tak, rozmieszczenie tabliczek, tapicerkę i kolory elementów można łatwo poprawić. Lusterko w środku jak moje kolejny gazik, może takie były?
Jak sie ktoś napali ( jak ja kiedys.... ) to jak to mówią na wariata nie ma bata i za te 15-18 pojdzie
ma też kilka fajnych rzeczy

GAZik bardzo fajny, ale żeby wydać opinę trzebaby pomacać.

Moje wrażenie. Ktoś miał napał na reastaurowanie i mu się znudziło. Widać, że dużo rzeczy jest zrobionych starannie, ale takie szczegóły jak dodatki z Żukiety (przełącznik śwateł, stacyjka, zegary) mocno psują efekt. Może to też świadczyć o tej "oryginalności". Ogólnie jest niedokończony. Sprzedający ma świeżo w pamięci wydatki i raczej nie spuści.

Kolor tapicerki może świadczyć, że samochodzik miał być do lansu a nie robiony od serca.
Zastanawia mnie też co to siedzi w miejscu puszki bezpieczników. Znajdzie się jeszcze kupa innych baboli pewnie i w aucie za 20tys trzeba je wypomnieć. Moim zdaniem stwierdzenie, że "restaurowany na oryginalnych częściach" jest nadużyciem...no chyba, że na oryginalnych ale niekoniecznie od GAZika - Żuk itd. też mają swoje oryginały

Witam
Brakuje jednego z daszków przeciwsłonecznych, lusterko wewnętrzne od warszawy, brak ręcznego gazu, stacyjka od żuka, rozrusznik na kluczyk, silnik chyba od warszawy (blaszana osłona kolektora - miały ją też silniki gazowe 2,1 l, kruciec chłodnicy skierowany do przodu, a nie w bok, prądnica wygląda na polską - wirnik jest wykonany z blachy i w gazie jeden żeliwny odlew z kołem pasowym), lampka przedziału silnikowego od uaza, polskie zegary (z 3 paskami).
Ogólnie z zewnątrz wygląda fajnie, ale za drogo.
Pozdrawiam

frater-lukas pisze: lampka przedziału silnikowego od uaza

Późne GAZiki też miały takie lampy.
Twierdzę to na podstawie tablic poklądowych GAZików modeli z lat produkcji 1968 i 1969. Za to kierownica jest już chyba za wczesna jak na ten rok produkcji

Ja mam rocznik 71 i też mam taką kierownicę, a lampka wg książki powinna być z cylindowatą nasadką

ej bo zaraz sie okaże, że to Rumun

frater-lukas pisze:Ja mam rocznik 71 i też mam taką kierownicę, a lampka wg książki powinna być z cylindowatą nasadką

Jak to w masowej produkcji do jednego wsadzali taką kierownicę a do drugiego taką. Brali co akurat przyszło od poddostawców. Tak ja to widzę z kierownicami. Poza tym mogli mieć w zapasach części i przy remoncie zawsze można było dostać do późnego auta wczesną kierownicę i na odwrót.

Co do lapmki to jak się opierasz na jednej książce to ok, twoja sprawa.
Ja wiem, że lampka oświetlenia komory silnika "UAZowego typu" pojawia się w instrukcjach i tablicach do GAZa-69. Czasami jest tak, że na jednej stronie katalogu jakiegoś, masz wczesny typ lampki, a na następnej stronie jest już ta nowsza lampka.Z tego co mi się udało ustalić do tej pory, to te lamki się pojawiły ~1968roku. Być może wcześniej, ale wcześniejszych materiałów potwierdzających to, nie znalazłem.
Oczywiście generalny komentarz odnośnie montowania późniejszych/wcześniejszych odmian elementów do wcześniejszych/późniejszych odmian samochodu też się tu tyczy.

I w ramach żartu. Jakbym był złośliwy to bym napisał, że mój GAZik jest 1969 i ma silnik S-21....o czym to może świadczyć...

Wałek pisze:ej bo zaraz sie okaże, że to Rumun

Sam jestem ciekaw

Lampka nie ta , podgrzewacza rozruchowego nie widać, nakrętka na filtrze powietrza !, opaski na przewodach gumowych, korek wlewu oleju, cewka, obudowa termostatu?, tabliczki
ogromna ilość nowych śrub!! mieszki lewarków i ręcznego, kierownica nie te lata, lusterko ( juz mam inne.. ) warszawa, brak pokrywy zamków, uchwytów pod przednią rejstracje, tylnia w złym miejscu
kolory elementów: zamknięcie okien, osłona reduktora, stalaż foteli, poduszki siedzeń ( pewnie bez starych sprężyn), prowadnice szyb i śruby motylkowe, zawiasy ławek tylnich, szperacz, zapiecia maski, klamki ( wew i zew ), pokrowce na łancuchy, tylnie zdeżaki paski białe a nie całe białe,


Ogólnie dużo lepiej wygląda z zewnątrz ! tak jak napisano ktoś nie skończył...

wielki szacun dlamnie orginal

Witam ponownie
Dziękuje za wasze komentarze i opinie. Mam jeszcze słabą wiedzę na temat tego auta, ale biorę pod uwagę kupno tylko oryginalnego auta.
Pozdrawiam

Dużo mu brakuje do wlasciwego wygladu. Kierownica jest z Muscela

Witam Panów i Amatora kwaśnych jabłek.
Ponieważ przedmówcy już ładnie opisali co jest nie tak, to ja króciutko: pierwsze spojrzenie: fajny, po zajrzeniu na zdjęcia środka: a... komuś zapał minął -czyli jesteśmy z grubsza zgodni.
Natomiast ja swojego gazika oryginalnego (oprócz siedzeń, plandeki i koloru) kupiłem przed nieco ponad rokiem za 6500 PLN. Został rozczłonkowany i zrobiony od nowa z cynkowaniem ramy włącznie. Jedynie dzięki zaprzyjaźnionym serwisom koszt na dziś to blisko 22.000 PLN. Jeśli tu sprzedawca obniżyłby cenę na usuniecie niedoróbek to może i warto. Zakładając ,że mechanicznie jest OK.
Zdravim
Gr

Gregorr pisze: koszt na dziś to blisko 22.000 PLN

Właśnie dlatego ja robię/kupuję, płacę i od razu zapominam ile za to dałem

..........Kierownicę od Muscela bym przygarnął do moich zbiorów części............. Były wystawione ładne, oryginalne Gazy 69 w przeciągu minionego roku, ceny wahały się w granicach 11-16tyś i nie schodziły "od ręki". 21tyś bym dał ale za Gaza na chodzie w oryg. lakierze i bez jakichkolwiek przeróbek czyli "jak ze sklepu". Każdy z nas, który coś remontował, wie ile to kosztuje, z prawie każdego wraka można zrobi wóz na pokaz, ale koszty będą duże i stąd może ta cena. Efekt też może by nieadekwatny do poniesionych kosztów. Ja mojego Gazika kupiłem za 5tyś i nawet nie pomyślę o "odbudowie totalnej" bo koszty byłyby podobne jak wymienione powyżej i to przy dużym wkładzie własnej pracy. Trochę rozsądku i zimna kąpiel przed decyzją. A poza tym wpier nalezy sobie odpowiedzie na pytanie: po co mi Gazik ? Jeśli w teren to oryg.zegary czy tabliczki są mniej ważne, jeśli jak mi do codziennego dojeżdżania do pracy to mój silnik od MB to też jest plus.
pozdr.d

"Co myślicie o tym Gazie"?
- kompletność, oryginalność
-rocznik/cena ( 1943? 67B? )

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... abNumber=2

sprzet z zachodu jest kilkukrotnie drozszy niz po przeciwnej stronie
poszukaj na tym "
http://rstcars.com/oldcars/?make=75&gea ... rm&start=7