www.forum4x4.pl

Szukałem w literaturze, ale znalazłem sprzeczne informacje. Jaki powinien być luz zaworowy dla dużego dolniaka (2400cm3)? Jest jakaś różnica między zwykłym dolniakiem a tym dużym?
W jednej instrukcji znalazłem 0,23 ssące i 0,28 wydechowe, natomiast w innej piszą 0,35 dla wszystkich zaworów. Wszystkie dane dla zimnego silnika.
To jak to w końcu jest?

Ze starych czasów, jak jeszcze jeździłem Gazikiem - ustawiałem 0,23 / 0,28 (teoretycznie, bo miałem szczelinomierz z max. dokładnością 0,05). Generalnie luzy ok. 0,3 wydech i 0,25 ssący sprawdzały się wystarczająco - nigdy nie miałem problemów z serduszkiem. A, i jeszcze jedno: warto sprawdzać luzy raczej często - zdarzała mi się konieczność regulacji częściej nawet, niż co ok. 5 tys. km.

pzdr.

Marek pisze:zdarzała mi się konieczność regulacji częściej nawet, niż co ok. 5 tys. km.

Heh...Mój Gazik od renowacji tyle nie przejechał, więc myślę, że jak mu raz ustawię to na trochę wystarczy... Jak czytałem procedurę regulacji zaworów w silniku zamontowanym w aucie, to mnie trochę osłabiało...Pół auta trzeba rozebrać, żeby się tam dostać... A teraz póki silnik na stole, to bez problemu ustawi się zawory. Tak przy okazji, nie macie może jakichś instrukcji, opisów gaźnika K124?

Dziku2 pisze:[...]...Pół auta trzeba rozebrać, żeby się tam dostać... [...]

Jakie pół auta . Zdejmujesz koło (prawe przednie oczywiście), odkręcasz dużą blachę wewnątrz błotnika i masz dostęp do dekla popychaczy na silniku. Oczywiście miejsce jest ograniczone, więc trochę gimnastyki przy regulacji trzeba odpracować, ale da się

pzdr.

A no bo ja czytałem wersję oficjalną. Najbardziej rozbawił mnie tekst: jeśli mechanik jest doświadczony to nie musi ściągać kolektora...czy coś w ten deseń...

W gazie to jeszcze pół biedy z regulacją zaworów. Można zdjąć skrzela, fartuch, koło... nawet kolektor. W warszawie/ pobiedzie to musiała być dopiero przednia zabawa...

Lusterka przy Warszawie były pomocne do regulacji zaworów.