www.forum4x4.pl

Czeka mnie robota przy uszczelnieniu amortyzatorów ramieniowych / mokre od strony ramienia/ . i pytanie gdzie dostane te gumki lub z czego pasuję by wcześniej skompletować potrzebne materiały / wg. katalogu części GAZ 69 i 63 ma to samo/ i jak je rozebrać
Rafał

marzenka pisze:http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 6#p2637946

Dzięki .
A skąd te uszczelnienia załatwić

Rafał

Załatwić się nie da Wystarczy wyciąć z grubej gumy . Ale to słaby punkt radzieckiej techniki . Cywilizowana wersja to udać się do tokarza z rozebranym amortyzatorem i nakrętką . Niech wykona nowe nakrętki z podtoczeniem na zimering i kanałek pod oring . Będą ci jeszcze potrzebne nowe zaślepki na wymiar fi 30 .

Wie ktoś może skąd wytrzasnąć tulejki do tych amortyzatorów. Mam w pracy tokarza, który twierdzi, że to z brązu i nie da się dorobić takich samych Może ktoś dorabiał i ma gotowe rozwiązanie. Oczywiście średnica wewnętrzna nie będzie taka sama, bo wałek trochę się wytarł.

Tulejki brazowe kupisz w firmie która handluje łożyskami , jest praktycznie każdy wymiar i różne długości za grosze.

Wygląda że tu oferują nowe:http://www.moto-trans.koszalin.pl/produ ... Z/?id=3750

Rozebranie, potem do tokarza, do sklepu po uszczelniacze, potem montaż i zostajemy ze starym powiedzmy że uszczelnionym ramieniakiem. Masa roboty, sporo kasy czasu i wypalonego paliwa. Kupiłem nowe na motoweteranie w Łodzi po 110 pln za sztukę. Czy warto naprawiać ??????

toruńskigazik pisze:Rozebranie, potem do tokarza, do sklepu po uszczelniacze, potem montaż i zostajemy ze starym powiedzmy że uszczelnionym ramieniakiem. Masa roboty, sporo kasy czasu i wypalonego paliwa. Kupiłem nowe na motoweteranie w Łodzi po 110 pln za sztukę. Czy warto naprawiać ??????

A skąd wiesz, że są nowe