www.forum4x4.pl

Witam
Mam pytanko,moze slyszeliscie o jakims GAZ'ie 69 lub 63 ktory stoi niepotrzebny nikomu i rdzewieje.Za rozsadne pieniadze,moge w zamian znalezc jakiegos anglika: grand cheroki,Discovery lub Range Rovera,lub inne auto.Z checia przygarne taka sierotke i zaopiekoje sie nia.
Bede wdzieczny za pomoc.

Jak przygarniesz ,,totalna sierotke'' to kasa na to by doprowadzic takiego gazika do stanu uzywalnosci moze byc taka ze nie jednego landrovera bys za to kupil .
Czasem wiec znacznie lepiej jest wydac troche wiecej kasy na poczatku....by nie wydawac jej w dalszej perspektywie...i to znacznie wiecej.
Tu koledzy w dziale ,,sliczny gazik'', po za naprawde slicznymi ,,perelkami'' , ostatnio dodali pare linków do róznych gazików.

Dosc optymalnym sie wydaje ten:

http://www.gazklub.cz/bazar/?inzerat=10384

Jak bardziej masz ochote na ,,warsztatowe przygody'' ...to moze ta opcja jest dosc ciekawa i cenowo przystepna:

http://www.2dehands.be/autos/autos/over ... js&start=0

napewno w kazdej opcji dalo by rade cos jeszcze z ceny utargowac .

A do jakiej kwoty miałby być ten "sliczny gazik" sierotka?

.... " 69 lub 63 ktory stoi niepotrzebny nikomu i rdzewieje.Za rozsadne pieniadzea ".... :\;

tak to chyba wszyscy tu szukają , napisz jaka kasa i jak " mocno" może być destruktem

Rafał

Niedaleko mnie stoi gaz 63. Wygląda fajnie, kompletny, podobnież jeżdżący.
Jak chcesz to mogę ci dać namiary na właściciela

unimog pisze:.... " 69... ktory stoi niepotrzebny nikomu i rdzewieje

To chyba chodzi o mojego Gaza - przynajmniej moja żona tak twierdzi

Frater-lukas jak bys mi dal namiary to bede wdzieczny,a do jakiej kwoty .... no nie mam pojecia.Jesli chodzi o stan techniczny to moze byc do calkowitego remontu,aby byl w miare kompletny no i z dokumentami.

w0lf4x4services pisze:Frater-lukas jak bys mi dal namiary to bede wdzieczny,a do jakiej kwoty .... no nie mam pojecia.Jesli chodzi o stan techniczny to moze byc do calkowitego remontu,aby byl w miare kompletny no i z dokumentami.

Jak nie zrobisz remontu sam ( bez liczenia swojej robocizny ) na 99% taniej będzie kupić samochód wyremontowany, albo w stanie bardzo dobrym lecz tak naprawdę chodzi o uniknięcie zakupu detali których cena jest niewspółmierna do wartości samochodu.
Dlatego jak zachorujesz i będziesz miał Gaza zrozumiesz jak można wydać na gaźnik 600 zł, na bańkę na olej czy oliwiarkę 300-400 zł, o oryginalnych fotelach czy oponach za 1200-1500 zł nie wspominając.

stan do całkowitego remontu - przyjedz zapakuje ci w wiaderka lub worki,,,, każdy gaz jest do remontu , a do całkowitego remontu to grubo idziesz

rafał29 pisze:stan do całkowitego remontu - przyjedz zapakuje ci w wiaderka lub worki,,,, każdy gaz jest do remontu , a do całkowitego remontu to grubo idziesz

Mój nie jest

rafał29 pisze:stan do całkowitego remontu - przyjedz zapakuje ci w wiaderka lub worki,,,, każdy gaz jest do remontu , a do całkowitego remontu to grubo idziesz

Ja mam takie dwa - do całkowitego remontu



nawet by się dokumenty jakieś znalazły....

w0lf4x4services pisze:Frater-lukas jak bys mi dal namiary to bede wdzieczny,a do jakiej kwoty .... no nie mam pojecia.Jesli chodzi o stan techniczny to moze byc do calkowitego remontu,aby byl w miare kompletny no i z dokumentami.

Wysłałem ci PW

Wolf - mam namiar na takiego Gaza:





stan igła - wystarczy umyć. Bardzo wysoki stopień oryginalności. Szczegóły jak coś to na PW.

piotr759 pisze:Wolf - mam namiar na takiego Gaza:





stan igła - wystarczy umyć. Bardzo wysoki stopień oryginalności. Szczegóły jak coś to na PW.

Ładny

Rafal29 moze byc w wiaderkach albo w workach powiedz co,gdzie i jak a przyjade,zawsze sie mozna jakos dogadac

Piotr759 jak masz dwa to moze bys sie podzielil

frater-lukas pisze:Ładny

Praktycznie bliźniak mojego Gaza, aczkolwiek jego stan wyjściowy (oryginał wyciągnięty z wojska, po stacji ładowania akumulatorów) był o niebo lepszy.

Ladny to malo powiedziane ,on jest sliczny ,nie wiem czy jestem godzien zasiesc za sterami takiego klasyka

piotr759 pisze:

rafał29 pisze:stan do całkowitego remontu - przyjedz zapakuje ci w wiaderka lub worki,,,, każdy gaz jest do remontu , a do całkowitego remontu to grubo idziesz

Ja mam takie dwa - do całkowitego remontu



nawet by się dokumenty jakieś znalazły....

Fajna fotka ....ten ,,daszek'' z kawalka blachy czy czegos tam...mozna smialo powiedziec ze sa garazowane .

Wolf, a do czego ten GAZik ma być?
W sensie do zabawy w retro, czy do upalania albo jako dawca części na zmotę?

krys80 pisze:Fajna fotka ....ten ,,daszek'' z kawalka blachy czy czegos tam...mozna smialo powiedziec ze sa garazowane .

Dach jest z Uaza 452 - jak koszer to koszer

Możesz wystawić go na allegro i zgodnie z prawdą napisać że jest zdjęty z gaza 69

GAZik ma sluzyc do zabawy w retro i weekend'owych wloczeg po wyspie co by angole zobaczyli ze nie tylko seria jest na swiecie

Targnij sobie UMM-a z Portugalii, bliżej i też ciekawie.

Moze i tak ,ale jakos mam sentyment do GAZ'ika,to bylo pierwsze autko ktorym kierowalem,mialem w tedy z cztery albo piec lat.Dziadek pracowal w strazy lesnej i mial sluzbowego GAZ'a69.Wtedy postanowilem ze tez bede takim jezdzil .Ale zycie ulozylo sie inaczej i nigdy nie kupilem GAZ'a.Teraz postanowilem spelnic dzieciece mazenia i dlatego nie szukam Land Rover'a Serii/ktora ze wzgledu na miejsce zamieszkania bylo by o wiele latwiej znalezc i doprowadzic do stanu orginalnego/,czy Jeep'a Willis'a,ani innen terenowki ktorych notabene kilka posiadalem.Jestem uparty jak osiol wiec wczesniej czy pozniej dopne swego,nawet gdybym mia skladac go po srobce .Dlatego tez zarejestrowalem sie na tym forum aby moc zkozystac z waszej wiedzy,co by jak naj mniej bledow popelnic przy odbudowie.No i dla tego najbardziej interesoja mnie GAZ'iki do naprawy,moga byc porozkrecane/w workach lub wiaderkach /.Kupiony gotowiec odrestaurowany nie daje takiej frajdy jak odrestaurowany wlasnorecznie

A niemyslales poswiecic jednej miesiecznej wyplaty,pare szelestow z krolowa i jest dobra baza do grzebania,no moze parenascie