d-max- poszukiwana instrukcja
Moderator: Albert_N
d-max- poszukiwana instrukcja
Witam... potrzebuję instrukcji PL do isuzu d-max. posiada ktoś? Z góry dziękuję za info. Browarek przy okazji na pewno będzie
Żeby coś wynaleźć, wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu./
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
A dzwoniłeś/byłeś u dealera?
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
mam angielską oryginalną... jaką dostałem z autem.. A że nie ma czasu skoczyć do salonu to pomyślałem że napiszę tutaj. Może akurat ktoś posiada takową
Żeby coś wynaleźć, wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu./
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
I pewnie ma już zeskanowaną i gotową do wysyłki...
A złapać za telefon i zapytać to ile trwa?
Wchodzisz na stronę: http://www.isuzu.com.pl/ zakładka znajdź dealera szukasz na mapie który jest najbliżej, dzwonisz i się dowiadujesz czy się da, za ile i na kiedy. Wszystko trwa jakieś 5 minut.

Wchodzisz na stronę: http://www.isuzu.com.pl/ zakładka znajdź dealera szukasz na mapie który jest najbliżej, dzwonisz i się dowiadujesz czy się da, za ile i na kiedy. Wszystko trwa jakieś 5 minut.
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
Do kupienia w każdym punkcie sprzedaży D-maxa, od zamóienia do około 3 dni czekasz i potem odbierasz i płacisz niecałe 300 PLNa.
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
ale po co się tak mądrzysz? Zapytałem grzecznie czy ktoś posiada... Iść i kupić to nawet małpa potrafi.... Skoro tak podchodzisz do życia że lepiej iść i zapłacić to ja współczuję... A te 300zł to można przeznaczyć na o wiele przydatniejsze rzeczy.... Zapytałem z ciekawości... A nóż widelec komuś się po kompie przewraca... Aha a tak na marginesie to do swojego akurat dostałem po angielsku w salonie...
Żeby coś wynaleźć, wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu./
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
Wiesz ja wychodzę z założenia, że ktoś tę instrukcje napisał, potem ktoś przetłumaczył i należy im się za włożoną w tę pracę kasa. Jak widzę w kompie tez masz "legalne" oprogramowanie bo:
Rozumiałbym szukanie instrukcji od auta już nie produkowanego, wyjatkowo rzadkiego i nie majacego w Polsce sieci sprzedaży czy serwisu... Wtedy nawet bym nie pomyślał o tym, że ktoś coś za darmo próbuje zdobyć...
Na imprezy też pewnie chodzisz takie gdzie ktoś za Ciebie płaci...
Gratuluję podejścia do życia...
żal mi normalnie rzyć ściska...Skoro tak podchodzisz do życia że lepiej iść i zapłacić to ja współczuję
Rozumiałbym szukanie instrukcji od auta już nie produkowanego, wyjatkowo rzadkiego i nie majacego w Polsce sieci sprzedaży czy serwisu... Wtedy nawet bym nie pomyślał o tym, że ktoś coś za darmo próbuje zdobyć...
Na imprezy też pewnie chodzisz takie gdzie ktoś za Ciebie płaci...
Gratuluję podejścia do życia...
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
Więc tym bardziej należy Ci się w ramach SERWISU polskojęzyczna. Ale wiesz... to też trzeba do dealera/serwisu, podpytać... Więc nie proponuję... Moze znajdziesz jelenia który za Ciebie to zrobi...vip pisze:Aha a tak na marginesie to do swojego akurat dostałem po angielsku w salonie...
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
oh jej... ależ Ty wspaniałomyślny.... Co do oprogramowania zainstalowanego na PC to nie musisz się martwić... A to pewnie za Ciebie wszyscy na imprezach płacą.... Pewnie jeździsz swoim trooperem na instalacji gazowej zamiast oryginalnie tak jak zaleca producent na benzynce bądź ON... A przecież ktoś włożył w te silniki tyle pracy.A co do bycia na tym forum to chyba po to powstało aby zaoszczędzić parę groszy na serwisie,częściach, pomyłkach, czy zwyczajnej ludzkiej głupocie... Autem pewnie też śmigasz po specjalnie wyznaczonych do tego trasach, po uprzednio uiszczonej opłacie. Ale skoro jesteś taki skrajnie prawy to swoje isuzu naprawiasz tylko i wyłącznie w autoryzowanym serwisie... Bo przecież tylko serwis "według Twojej poprzedniej wypowiedzi" ma do tego prawo... 

Żeby coś wynaleźć, wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu./
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
Jak widać na ząłaczonym obrazku masz problemy z postrzeganiem rzeczywistości
Ale cóż zdarza się...
Tak wszyscy za mnie płacą...
Tak jeżdżę na instalacji gazowej zwłaszcza tym w dieslu...
Co do powstania forum i tego czemu służy to jakoś kompetnie nie widzę coby powstało promowaniu lenistwa, i złodziejstwa.
Autem śmigam dokłądnie tak po wyznacoznych trasach bo tak nakazuje prawo. Jak wjeżdżam tam gdzie nie ma dróg załatwiam sobie od odpowiednich służb zezwolenia. W przeciwieństwie do Ciebie nie pochwalam jazdy "wszędzie tam gdzie mnie nie złapią" Ale taką postawę już poznałem w poprzednim Twoim poście, że powtórzę:

Tak wszyscy za mnie płacą...
Tak jeżdżę na instalacji gazowej zwłaszcza tym w dieslu...
Co do powstania forum i tego czemu służy to jakoś kompetnie nie widzę coby powstało promowaniu lenistwa, i złodziejstwa.
Autem śmigam dokłądnie tak po wyznacoznych trasach bo tak nakazuje prawo. Jak wjeżdżam tam gdzie nie ma dróg załatwiam sobie od odpowiednich służb zezwolenia. W przeciwieństwie do Ciebie nie pochwalam jazdy "wszędzie tam gdzie mnie nie złapią" Ale taką postawę już poznałem w poprzednim Twoim poście, że powtórzę:
Swoje Trupy naprawiałbym w serwisie gdyby takowy istniał niestety poza siecią dealerską w Polsce serwisów ISUZU zajmujacych się czymś innym niż D-Max nie ma więc w myśl idei która mi przyświeca oddaję je do porządnego warsztatu który potrafi sobie z nimi poradzić. I zwrócę uwagę na coś co jak widze Tobie moze być obce: płacę za to, że ktoś poświęca swój czas i umiejętności serwisując moje autka. Ty pewnie szukasz kumpli którzy zrobią Ci za darmo... i pewnie jeszcze koszty części pokryją...Skoro tak podchodzisz do życia że lepiej iść i zapłacić to ja współczuję
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
Ta dyskusja zaczyna byc niesmaczna albo raczej dziecinna. Facet chcial instrukcje a tu sie wypruwa flaki i robi z niego zlodzieja i glupka. Podobno nie ma glupich pytan tylko sa glupie odpowiedzi i ta dyskusja tego dowodzi. Mozna moda prosic o zamkniecie tego zenujacego watku?
BMW X5 3.0 D rocznik 2002
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
h5n1 zauważ, że próbowałem pomóc podałem prostą i szybka drogę do instrukcji i w podziękowaniu zostałem:
wyzwany od małpy, zostałem obdażony uczuciem współczucia z powodu tego że płacę za coś co ktoś wyprodukował. Tak sie składa, ze małpę to mam w d...pie ale jakoś nie specjalnie kocham ludzi którzy wychodzą z założenia, że nie należy płacić za czyjąś pracę... Cała reszta to faktycznie eskalacja moze i nie potrzebna ale jak ktoś kiedyś ukradnie Twoja pracę to mozę ne będziesz w takim postępowaniu widział żenady.
wyzwany od małpy, zostałem obdażony uczuciem współczucia z powodu tego że płacę za coś co ktoś wyprodukował. Tak sie składa, ze małpę to mam w d...pie ale jakoś nie specjalnie kocham ludzi którzy wychodzą z założenia, że nie należy płacić za czyjąś pracę... Cała reszta to faktycznie eskalacja moze i nie potrzebna ale jak ktoś kiedyś ukradnie Twoja pracę to mozę ne będziesz w takim postępowaniu widział żenady.
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
jaką pracę? Taką że importer zapłacił za przetłumaczenie instrukcji? Człowieku daj sobie na luz... Zadałem normalne pytanie czy ktoś posiada instrukcję gdyż niestety do auta nie dostałem polskiej... A auto zakupione rok temu w salonie... A że nie mam czasu jeździć po salonach dlatego zapytałem kolegów na forum... Jak szukasz części do swojego auta o też kupujesz tylko w serwisie i tylko oryginalne części? Wątpię w to... Nie ośmieszaj się publicznie i nie nabijaj pustych postów a TYM BARDZIEJ NIE RÓB ZE MNIE ZŁODZIEJA....
PS. ciekawe kto CI wyda pozwolenie przejechania błotnistą drogą gdzieś po polu...
A co do tematu to proszę moderatora o zamknięcie.
PS. ciekawe kto CI wyda pozwolenie przejechania błotnistą drogą gdzieś po polu...
A co do tematu to proszę moderatora o zamknięcie.
Żeby coś wynaleźć, wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu./
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
vip pisze: PS. ciekawe kto CI wyda pozwolenie przejechania błotnistą drogą gdzieś po polu...


mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
VIP skoro kupiłeś swoje D u dilera to bez łaski ma obowiązek dostarczenia Ci tej instrukcji i tak jak sugeruje to Nahen wystarczy wymóc to telefonem lub wizytą u niego , takie jest w Polsce prawo i faktycznie forum nie jest potrzebne , potrafię też zrozumieć Twoją prośbę bo często jest tak że mamy różne dziwne rzeczy na dyskach i mogło się zdarzyć że taka instrukcja jest w czyimś posiadaniu jako pdf czy temu podobny . zakończmy już tą dyskusję bo niczemu nie służy a forum poza wymianą informacji ma być miejscem do integracji naszej społeczności . Pozdrawiam więc wszystkich 

Re: d-max- poszukiwana instrukcja
a pewnie że do integracji...
Szkoda że Nehen nie pije bo byśmy gdzieś mogli się wspólnie w terenie pointegrować...
Szkoda że Nehen nie pije bo byśmy gdzieś mogli się wspólnie w terenie pointegrować...

Żeby coś wynaleźć, wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu./
Re: d-max- poszukiwana instrukcja
i popieram pomysł , ja też nie pije
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość