jestem szczęśliwym posiadaczem troopka 2.6 benz w longu 88r. kupiłem go za 5500zł. dołożylem na konserwacje karoserii jakieś 1000zł (mówie tu o materiałach bo wszystko robiłem ze szwagrem) no nie liczę browaru który przy robocie poszedł bo koszty wrozły by drastycznie:) Naprawy mechaniczne sprowadziły się do podłączenia czujnika temp.(to była główna przyczyna takiej ceny zakupu bo jak gość przyjechał z Monachium za Warszawę i TROOP mu palił 25/100 benzyny to sprzedawał go jak najszybciej potrafił)Oczywiście bezwzględna wymiana sprzęgiełek na manuale to niestety 700zł. Instalacja gazowa sekwencja za 2300zł--- ale za to troopek nieczuje że to gaz. Auto przejechało 15000km bezawaryjnie. A jeździło także w ciężkim terenie. co do spalania w cyklu mieszanym ok 16l.gazu w terenie ok 25 ale to zalezy od terenu. W terenie mój troopek 2.6 i szwagra 4.0 Grand spaliły tyle samo. ja muszę dawać bardziej po obrotach i częściej reduktora używać. co do komfortu jechałem ostatnio po czarnym Grandem z 97 roku 2.5td i dynamika niewiele lepsza a prowadzi się tak samo chu......wo jak troopek z 88r
Chcę kupić Trupka, porozmawiamy?
Moderator: Albert_N
Witam
jestem szczęśliwym posiadaczem troopka 2.6 benz w longu 88r. kupiłem go za 5500zł. dołożylem na konserwacje karoserii jakieś 1000zł (mówie tu o materiałach bo wszystko robiłem ze szwagrem) no nie liczę browaru który przy robocie poszedł bo koszty wrozły by drastycznie:) Naprawy mechaniczne sprowadziły się do podłączenia czujnika temp.(to była główna przyczyna takiej ceny zakupu bo jak gość przyjechał z Monachium za Warszawę i TROOP mu palił 25/100 benzyny to sprzedawał go jak najszybciej potrafił)Oczywiście bezwzględna wymiana sprzęgiełek na manuale to niestety 700zł. Instalacja gazowa sekwencja za 2300zł--- ale za to troopek nieczuje że to gaz. Auto przejechało 15000km bezawaryjnie. A jeździło także w ciężkim terenie. co do spalania w cyklu mieszanym ok 16l.gazu w terenie ok 25 ale to zalezy od terenu. W terenie mój troopek 2.6 i szwagra 4.0 Grand spaliły tyle samo. ja muszę dawać bardziej po obrotach i częściej reduktora używać. co do komfortu jechałem ostatnio po czarnym Grandem z 97 roku 2.5td i dynamika niewiele lepsza a prowadzi się tak samo chu......wo jak troopek z 88r
(poza tym że w środku odlot jezeli chodzi o wykończenie taskóra i klima......) ale jak się jeździ po lasach i polach to jakie to ma znaczenie. Jeździłem jeszcze kilkoma starymi Fronterami 2.0 w 3 furtkach i w porównaniu z longiem troopkiem żenada. Ale z tą gnijącą ramą to na prawde trzeba uważać bo można wdepnąć w staszną kupę. Ja kupiłem Troopka nie dlatego że to właśnie jego chciałem tylko mało zjeżdzone auto za bardzo małą kasę i nie żałuje
jestem szczęśliwym posiadaczem troopka 2.6 benz w longu 88r. kupiłem go za 5500zł. dołożylem na konserwacje karoserii jakieś 1000zł (mówie tu o materiałach bo wszystko robiłem ze szwagrem) no nie liczę browaru który przy robocie poszedł bo koszty wrozły by drastycznie:) Naprawy mechaniczne sprowadziły się do podłączenia czujnika temp.(to była główna przyczyna takiej ceny zakupu bo jak gość przyjechał z Monachium za Warszawę i TROOP mu palił 25/100 benzyny to sprzedawał go jak najszybciej potrafił)Oczywiście bezwzględna wymiana sprzęgiełek na manuale to niestety 700zł. Instalacja gazowa sekwencja za 2300zł--- ale za to troopek nieczuje że to gaz. Auto przejechało 15000km bezawaryjnie. A jeździło także w ciężkim terenie. co do spalania w cyklu mieszanym ok 16l.gazu w terenie ok 25 ale to zalezy od terenu. W terenie mój troopek 2.6 i szwagra 4.0 Grand spaliły tyle samo. ja muszę dawać bardziej po obrotach i częściej reduktora używać. co do komfortu jechałem ostatnio po czarnym Grandem z 97 roku 2.5td i dynamika niewiele lepsza a prowadzi się tak samo chu......wo jak troopek z 88r
Żabiszon
-
-BARON-
- jestem tu nowy...

- Posty: 53
- Rejestracja: sob kwie 21, 2007 8:18 pm
- Lokalizacja: OKOLICE TORUNIA
Najlepsze są kalkulatory ubezpieczeniowe.Jest taki jeden na stronie mbanku wpisuje się rózne dane po czym wyświetlane są ceny róznych towarzystw ubezpieczeniowych i możemy sobie wybrać.Miejsce zamieszkania ma znaczenie ale niesadze że by było 100% rożnicy mówię tu o terytorium polski.
ISUZU TROOPER 2.8 TDI 91 ROK DŁUGI.
Ja płacę w hestii około 500 zł na rok. Pierwszy raz sie nimi zainteresowałem jak ktoś mnie stuknął i dość sprawnie załatwili wypłatę odszkodowania 
Różnice są spore w PZU za służbową osobówkę OC+AC wyliczyli nam około 1200 zł a w Hestii około 600
W kwesti detali umowy nie wiem gdzie są kruczki ale w kwesti posiadania kwitka OC to chyba warto
Różnice są spore w PZU za służbową osobówkę OC+AC wyliczyli nam około 1200 zł a w Hestii około 600
W kwesti detali umowy nie wiem gdzie są kruczki ale w kwesti posiadania kwitka OC to chyba warto
Ja płacę coś koło 620 zł. na rok z max zniżkami, a jak porównywałem wszystko to samo tylko z innym miejscem zameldowania to wyszło już nawet coś koło 1000 zł.-BARON- pisze:Miejsce zamieszkania ma znaczenie ale niesadze że by było 100% rożnicy mówię tu o terytorium polski.
Zameldowanie ma cholerne znaczenie...
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość



