Strona 1 z 1

ISUZU AMIGO V6 3.1 czy warto kupić!!!!!

: pn maja 01, 2006 8:41 am
autor: anka78
Witam mam pytanie zamierzam kupić ISUZU AMIGO i chciałbym się dowiedzieć ile pali i czy wogóle warto go kupić. Jakie są ogólne koszty eksploatacji - czy jest drogi w utrzymaniu.

: pn maja 01, 2006 8:46 pm
autor: vandall1
1/Kazdy samochód pali za dużo.
2/Warto jeśli sie podoba.
3/Każdy samochód jest za drogi w utrzymaniu.
:o :o Dzień dobry :wink:

: czw maja 04, 2006 6:44 am
autor: leszek
a która to V6 3,1 z chevroleta czy 3,2 isuzu. ?? niby to samo a jadnak inne a ludzie czasami je mylą.

: czw maja 04, 2006 12:02 pm
autor: anka78
jest to silnik V6 3.1 Chevroleta i jak myslicie warto?????

: czw maja 04, 2006 2:42 pm
autor: Nazhir
to ten silniczek 120KM? Miałem coś takiego w Chevim Lumina sedan i nawet nieźle posuwał :)21
sam silnik to klasyczny, amerykański, niewysilony aparat. I nawet mechanicy znają ten silnik.
Czy warto? Zależy od ceny i stanu technicznego. Jeśli to stary grzmot, to szukanie nietypowych części typu alternator, czy jakaś inna pompa może być mocno upierdliwe.

Zużycie paliwa? W Luminie spalał mi mniej paliwka niż w Mitsu Galant 2.4, więc tragedii nie ma :) Na polskie wychodziło to 8-10l/100km przy cruisingu highwayem z przepisowymi prędkościamy (czyli do 110kph).

: czw maja 04, 2006 4:38 pm
autor: leszek
Nazhir pisze:to ten silniczek 120KM? Miałem coś takiego w Chevim Lumina sedan i nawet nieźle posuwał :)21
sam silnik to klasyczny, amerykański, niewysilony aparat. I nawet mechanicy znają ten silnik.
Czy warto? Zależy od ceny i stanu technicznego. Jeśli to stary grzmot, to szukanie nietypowych części typu alternator, czy jakaś inna pompa może być mocno upierdliwe.

Zużycie paliwa? W Luminie spalał mi mniej paliwka niż w Mitsu Galant 2.4, więc tragedii nie ma :) Na polskie wychodziło to 8-10l/100km przy cruisingu highwayem z przepisowymi prędkościamy (czyli do 110kph).
no mi wychodzi że to V6 to 125KW więc prawie 170KM
od luminy i reszty hamerykanckich szitów różni go osprzęt.
chodzi całkiem przyzwoicie co do znajomości przez mechaników to bym się sprzeczał jakoś nie bardzo się kwapią zaglądać do tego klamota ale jego prostota zbliżona jest do cepa więc sam sobie z nim radze.
mi spalanie w rodeo oscyluje w okolicach 15l ale na trasie schodzi niżej jeśli w polsce są jakieś trasy :roll: