DLACZEGO ZAWSZE COS?

Trooper, Amigo, Rodeo, WFR, Bighorn, D-Max

Moderator: Albert_N

Mavv

DLACZEGO ZAWSZE COS?

Post autor: Mavv » ndz maja 07, 2006 7:34 pm

WITAM SPRAWA JEST TAKA SMOTNA :( KUPILEM TROOPKA 2 MIESIOCE TEMU JAK GO KUPOWALEM TO NIE BYLO LEPRZEGO AUTKA NA SWIECIE ZACHWALAL SPRZEDAWCA :D :)2 :D :)2 JADAC DO DOMU PALIL MI 20L/100KM OK MOZE MUSI :)2 PRZY -1 NIE ODPALAŁ OK PRZYSZLA WIOSNA :)2 PĘKŁA RAMA (CHYBA BYLA JAK KUPOWALEM) KOŁO PRZEKLADNI KIER OK POSPAWALEM :)2 PADLO WSPOMAGANIE ZROBILEM JEST OK :)2 TERAZ PĘKŁ RESOR PRZY PROBIE WYMIANY UKRĘCIŁY SIE GWINTY W TYCH SKOBLACH TRZYMAJACYHC RESOR DO WALU . DO TEGO OLEJ LECI Z NIEGO JAK Z CEBRA ,PLYN HAMULCOWY LECI DO SERWA ....... PYTANIE CZY JA PRZEJEŁEM WSZYSTKIE USTERKI TROOPEROW CZY MOZE KTOS TEZ TAK MA ?? ?? ?? ALE WALCZE POZDRAWIAM

Awatar użytkownika
mazur73
Posty: 754
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Łowicz/Słupsk

Post autor: mazur73 » ndz maja 07, 2006 8:06 pm

Większość tych wad była do sprawdzenia w chwili kupna , więc zamiast słuchać opowieści dziwnej treści ze strony sprzedawcy to trzeba było się przypatrzyć trupowi od spodu i nie było by problemu a jak się samemu nie zna to trzeba było mieć swojego fachowca który by zweryfikował stan tego auta :(
http://www.mazur73.pl/
Trooper 2,8td 88 r long
Cadillac Seville 4,6l , 306 KM

dyfer41
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: sob lip 30, 2005 1:28 pm

Post autor: dyfer41 » ndz maja 07, 2006 8:17 pm

Witam.Nie jesteś osamotniony ,ja kupiłem swojego za grosze i wiedziałem że trzeba w niego włożyć mase pracy. Pomijając to że zapalił mi się silnik(pękł przewód olejowy nad turbem, fajczył się jak średniowieczna pochodnia). Zdążyłem ugasić, całe szczęście że byłem sam bez dzieci i żony . Wymieniłem turbo, przewody gumowe,świece, wtryski, filtry,paski itp. Myślałem że to wszystko, lecz się myliłem ponieważ, przy naprawie układu wydechowego, gdy został podniesiony wyleciały mu kule z wachaczy górnych i koła mu opadły, a mi ręce. Zrobiłem przud cały, okazało się jak spadł śnieg że po załączeniu napędów, wajcha sama odbijała nie trzymała napędów, do tego doszedł jeszcze rozwalony krzyżak na przednim wale i łożyska w tylnym moście. I gdy już się cieszyłem, jazdą moim trupkiem, powiększyła mi się rodzina o 1 więcej, czyli razem 4+ja i żona, a mój trupek zarejestrowany jest na 5 osób(dodaję że mam krótkiego 3-drzwiowego), i nie ma żadnych szans zarejestrować go na 6 osóbowy. I po tym wszystkim to jest dopiero żal go sprzedać.:(

Awatar użytkownika
cziter
 
 
Posty: 254
Rejestracja: ndz maja 08, 2005 7:42 pm
Lokalizacja: chrzanów

Post autor: cziter » ndz maja 07, 2006 8:44 pm

Ja nie narzekałem na swojego chociaz kupilłem go za grosze od gościa który szastał kasą na prawo i lewo i stął mu trupek za halą produkcyjną.....Wszystko dokłądnie obadałem miałem znajomego któy sie zajmuje terenówkami wiec go zabrałem na oględziny.. Stwierdził że mechanizmy sa sprawne i jest troszke do podrobienia...NIe narzekam narazie....
Trooper 2.6MPI - 33" a'la SIMEX
BMW 320D

"Burn Your Tire, Not Your Soul"

Mavv

Post autor: Mavv » ndz maja 07, 2006 9:00 pm

oglądałem go ale bylem zbyt napalony byla 22h po 4 h jazdy .SREDNIOWIECZNA POCHODNIA to brzmi dumnie :)2 :D ja na swojego dalem6400 . przed troopkiem miajem honde prelude 3 gen. cudo bustwo miod wypad mi gorny wachacz tyl przy 120 na winklu spadlem z 2m nasypu na dachu w las :D :)2 dlatego moze jestem troche przygnębiony :-?

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » ndz maja 07, 2006 10:26 pm

a dlaczego resor byl przykrecony do walu ?
a jak sie kupuje auto stare i tanie to niestety trzeba sie liczyc z tym, ze handlarz zrobil go na "sztuke". Tez mialem takie auto kiedys, jak wiekszosc z nas.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » pn maja 08, 2006 6:41 am

Ukręciłeś śruby U-boltów bo nie podgrzałeś ich wcześniej palnikiem.
W TRUPERACH do 1987r (przednie wahacze ciągnięte na dwóch prętach fi15.) należy obadać dokładnie miejsce przymocowania tych "drążków" do ramy - potrafi się wyłamywać mocowanie).
Wymień uszczelnienia pompy hamulcowej (20zł) i przestanie cieknąć.
Pewnie założyłeś gaz i samochód przysiadł = pęknięcie resoru.
Od razu informuję, że po założeniu butli z gazem dodajcie sobie + jedno pióro.
Z silnika cieknie olej najprawdopodobniej w miejscu przylegania miski olejowej do podpór wału korbowego. Uszczelnienie fabryczne to paski gumy, która przepuszcza olej jak gąbka i trzeba zdjąć miskę, wymyć acetonem wszystko i najpierw gumki ułożyć w misce na czarny silikon, potem miskę do kadłuba też zamocować na czarny silikon. Silnik będziesz miał suchy jak pieprz.

Awatar użytkownika
woszi
Posty: 436
Rejestracja: wt paź 25, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Bytom, śląskie

Post autor: woszi » pn maja 08, 2006 7:09 am

@ boris
mówisz o wycieku oleju z przodu wału?
Ja wymieniłem zimer (przy okazji wymiany rozrządu) i dalej się poci, może to to o czym mówisz ??
Troopek '89 dłuuuuugi
wspomnienie (SIĘ DOIGRAŁ)

Mavv

Post autor: Mavv » pn maja 08, 2006 6:20 pm

resor przykrecony do mostu :D . PISZE SIE FAJNIE WYMIEN TO WYMIEN TAMTO I BEDZIESZ JEZDZIL :)2 MAM POPROSTU DOSC WEMIAN NAPRAW I JESZCZE NIE JEZDZILEM PO TERENIE (NIE LICZĄC LASU KICHA) :( POZATYM NIE MAM PALNIKA A OLEJ CIEKNIE Z PRZODU WALU I MISKI. MAM TROOPKA 2.6 GAZ LONG 89R . TRZEBA NAPRAWIC I SIE KIEDYS STYKNOC CO BY FURY POROWNAC :D

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » pn maja 08, 2006 6:52 pm

Olej na 99% cieknie spod miski poprzez te gówniane gumki. Niestety trzeba wyjąć silnik albo unieść go aby zdjąć miskę. W benzynie banalne ale w dieslu...masakra.

Mavv

Post autor: Mavv » pn maja 08, 2006 8:05 pm

DOBRZE ZE MAM BENZYNE !! ALE UNIESC SILNIK TROCZE LIPA ?? DUZO TRZEBA SIE NAUCZYC JESLI CHODZI O OBSLUGE TROPKA

Awatar użytkownika
seba4x4
 
 
Posty: 4046
Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
Kontaktowanie:

Post autor: seba4x4 » pt maja 12, 2006 10:08 am

Mavv pisze:DOBRZE ZE MAM BENZYNE !! ALE UNIESC SILNIK TROCZE LIPA ?? DUZO TRZEBA SIE NAUCZYC JESLI CHODZI O OBSLUGE TROPKA
Nauczysz się, nauczysz.......... Dostałem kiedyś Troopera do lekkiego spawania w prezencie. Później doszedłem do wniosku, że był to koń trojański :D :D Nie zmienia to faktu, że stoi do dziś na podwórku i czeka na reinkarnację z jakimś V8 i dołem od Patrola :wink:
http://www.seba4x4.pl/
Escape 4WD '06
Santa Fe 4WD '04
GAZ 69 '70
Thunderbird 5,0 '84
CZ 350 '83

nietoperz667
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: wt wrz 02, 2008 9:16 pm

Post autor: nietoperz667 » śr paź 08, 2008 11:07 pm

Tak to jest ze starymi samochodami... zawze coś odpada....zawsze coś sie wykrzaczy...i zawsze w najmniej odpowiednim momencie...
Wiem, ze temat równie stary co w większości nasze samochody, ale dołoże od siebie ( głownie dla tych co tak jak ja wpadli tu nowi ) i powiem Ci ze masz farta , ze nigdy nie jeździłeś radzieckimi samochodami ( GAZ-UAZ itp ) tam wycieki oleju świadczą o jego obecności w silniku :> zaś "odpadanie i urywanie się " - to norma nawet w fabrycznie nowych sztukach.... mam "na stanie" UAZ-a 452 z 1972 roku (wczesniej GAZ69M i UAZ469B) i Trupa z 90 za którego dałem kwote x a za "startowe" uzdatnienie go ( za stary jestem i po latach walki z radzieckimi samochodami juz mi sie nie chce) musiałem dołorzyć 2 razy x a i tak jeszcze duzzzzzo jest do zrobienia... Całe szczęście , ze wyjściowy "x" był stosunkowo niską ceną... niestety stare samochody wymagają cierpliwości, pracy i kasy a i tak nigdy nie bedą jak nowe....i niech to zdanie bedzie konkluzją mojej wypowiedzi....

przyznam jednak, z całym szcunkiem dla radzieckich technologii, pod którymi przeleżałem pare lat z olejem lejącym się w rekawy i które po mimo to kocham, ,że Trupem mi sie jeździ zdecydowanie "wygodniej" na codzień niż UAZ-em.. i zdecydowanie bardziej ekonomicznie .. wiec moze warto troche się pomęczyc i doprowadzic plaskacza do takiego stanu , zeby nie wkurzał, tylko dawał troche radości...bo to potrafi...bo to nie jest złe auto....
Trooper 2.8TD 90 long - przejechane pół miliona i jeździ
UAZ 452M 72 radiostacja RD-115ZMT

Awatar użytkownika
marek1313
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw lis 09, 2006 9:38 pm
Lokalizacja: Kościerzyna

Post autor: marek1313 » czw paź 09, 2008 6:37 pm

no i tu sie zgodze z wypowidzią kolegi :D sam zakupiłem miesiac temu troopera i cóz :lol: pierwszy rajd brak cisnienia aleju i rezultat to zgjete kotbowody, pekniete tłoki, pokrzywione zawory i długo by jeszcze wymieniac :o ale silnik dostał drugie życie i gada (co rawda tanio nie było) :) teraz jest spawany a zeby rama nie pekła :P no i za tydzien śmigam :) juz nie moge sie doczekac :lol:
4X4 FULL-GAZ KASZUBY
Suzuki Samurai
mała zmota :) 1.8 16V 140PS

Awatar użytkownika
h5n1
Posty: 339
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 8:42 pm
Lokalizacja: OSLO

wyciek oleju z miski

Post autor: h5n1 » czw paź 09, 2008 9:40 pm

Jezeli chodzi o wyciek oleju z miski olejowej poprzez wspomniane gumki to ja poradzilem sobie w inny sposob. Pod cisnieniem umylem srodkiem do mycia gaznikow cala okolice wspomnianych gumek. Wysuszylem wszystko sprzonym powietrzem. Wycisnalem cala flaszke czarnego silikony do misek itp. w szczeline i zarownalem paluchem. Na koniec podgrzalem to wszystko tzw. opalarka coby silikon zwiazal przed odpaleniem. Rozwiazanie paskudne ale zajelo mi to max 30 minut i silnik od tego momentu suchutki.
BMW X5 3.0 D rocznik 2002

Awatar użytkownika
kw99
Posty: 759
Rejestracja: pt gru 07, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Krynica-Zdrój

Post autor: kw99 » pt paź 10, 2008 5:44 am

wygląda na to że nie kupiłeś troopa tylko trupa tak się to niestety kończy jak ktoś niema pojęcia a chce zaoszczędzić parę groszy na "znawcy tematu"
to naprawde kosztuje wiele więcej :( 8)
PATROL lift 10" + simex 35" SWAP JEEP 5,2 V8 :)21

Awatar użytkownika
matee2
 
 
Posty: 146
Rejestracja: śr cze 13, 2007 10:15 pm
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Kraków

Post autor: matee2 » pt paź 10, 2008 1:41 pm

Ja mojemu trooperkowi dałęm 2 życie po tym jak zobaczyłęm dziure w ramie rozebrałem całego ospawałem wypiaskowalem przegladnolem hamulce rozebrałem silnik no i dzis zrobilem już pierwsze kilometry ;D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Isuzu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość